
@sens: znowu zacytowałem wu wu o jakby ktoś pytał
Kurwa jaka to jest legenda. Nic dziwnego że tyle potem powstało do nich follow upów i to z każdej strony i od patusów (jakieś khemp gru czy coś), i od inteligentów pozujących na patusów (rogal ddl), i od patusów pozujących na inteligentów (tede), i od inteligentów pozujących na ćwierćinteligentów (dinal)

@sens: po prostu jestem trochę przytłoczony moją sytuacją i cały czas się ślizgam strasznie po tym życiu, a zakręty coraz ostrzejsze kurde. Mógłbym się uzewnętrznić lekarzowi ale to kosztue - raz. A dwa że co mi taki piguła powie, czego ja nie wiem. Terapia by mi się przydała, ale nie mam czasu, bo muszę gonić jak szczur za szczurem, którym jestem w tej hierarchi w której chciałbyum być królem.

Jestem za-wa-lo-ny robotą xD Mam tak:
- od tej soboty znowu uczę gnojów programistyki
- w pracy zaraz wypuszczamy release dużego kawałka kodu, więc mam od chuja tasków dot. lepienia jakichś dziur parszywych
- ponieważ uczę gnojów, to jeden się zgłosił, żebym mu korków do matury z infy udzielał (pisałem wam o tym, pamiętacie, czy już zapomnieliście?), no spoko, groszem nie śmierdzę, więc się zgodziłem, a przynajmniej przypomnę sobie sortowanie bombelkowe w razie gdybym musiał sobie szukać piątej pracy
- mam inne duże zlecenie, które jest już tak w 3/4 zrobione, ale ostatnio coś mi się nie chciało za bardzo, więc wisi jak ostrze gilotyny nade mną
co robi sensik w takiej sytuacji zamiast nadrobić status? zarywa nockę i pisze sobie taki fajny programik żeby pokazywał progressbary z dedlajnami xD D wariacik z niego takkii

@sens: wgl aż tim lider prajs się "zmartwił" i zaproponował, żebym wziął urlop. Aż poczułem ścisk dupy i gula w gardle, że mnie wypierdolą (już raz to zrobili, też wam opowiadałem) do momentu gdy powiedział, że zaraz dostanę podwyżkę.
Raz się pochwaliłem landlordowi mojemu, że podwyżkę dostałem niechcący xD To mi podniósł czynsz. Parkiet jest śliski a kuszą partnerki rzucasz się w oczy bo ci błyszczą lakierki joł uważaj jak tańczysz coś tam
Dużo tego WWO mi się ciśnie teraz do głowy xD no ale to dobre rapsy są takie z przekazem wgl i tego, więc jak mają się nie cisnąć.

Jestem za-wa-lo-ny robotą xD Mam tak:
- od tej soboty znowu uczę gnojów programistyki
- w pracy zaraz wypuszczamy release dużego kawałka kodu, więc mam od chuja tasków dot. lepienia jakichś dziur parszywych
- ponieważ uczę gnojów, to jeden się zgłosił, żebym mu korków do matury z infy udzielał (pisałem wam o tym, pamiętacie, czy już zapomnieliście?), no spoko, groszem nie śmierdzę, więc się zgodziłem, a przynajmniej przypomnę sobie sortowanie bombelkowe w razie gdybym musiał sobie szukać piątej pracy
- mam inne duże zlecenie, które jest już tak w 3/4 zrobione, ale ostatnio coś mi się nie chciało za bardzo, więc wisi jak ostrze gilotyny nade mną
co robi sensik w takiej sytuacji zamiast nadrobić status? zarywa nockę i pisze sobie taki fajny programik żeby pokazywał progressbary z dedlajnami xD D wariacik z niego takkii

właśnie zaliasowałem sobie reboot
na kthxbye
bo to mój ulubiony skrót internetowy
nie że go używam czy coś, ale lubię jak go widzę zawsze mi się morda śmieje
nie że mi się śmieje naprawde, tylko mentalnie odczuwam taki uśmieszek
nie że uśmieszek per se, tylko no zadowolenie czuję

właśnie zaliasowałem sobie reboot
na kthxbye
bo to mój ulubiony skrót internetowy
nie że go używam czy coś, ale lubię jak go widzę zawsze mi się morda śmieje
nie że mi się śmieje naprawde, tylko mentalnie odczuwam taki uśmieszek
nie że uśmieszek per se, tylko no zadowolenie czuję

Kek, no ja jak czegoś szukam w necie to już często wpisuję "coś tam coś tam reddit"
Taka cena za spierdolone ułatwianie użytkowi na siłę znalezienia tego, co miał na myśli rzekomo

@sens: inb4 jakiś power user zaraz się uruchomi, że mogę sobie zdefiniować wyszukiwarki w przeglądarce. Wiem.

Kek, no ja jak czegoś szukam w necie to już często wpisuję "coś tam coś tam reddit"
Taka cena za spierdolone ułatwianie użytkowi na siłę znalezienia tego, co miał na myśli rzekomo

właśnie zaliasowałem sobie reboot
na kthxbye
bo to mój ulubiony skrót internetowy
nie że go używam czy coś, ale lubię jak go widzę zawsze mi się morda śmieje
nie że mi się śmieje naprawde, tylko mentalnie odczuwam taki uśmieszek
nie że uśmieszek per se, tylko no zadowolenie czuję

https://en.wikipedia.org/wiki/Quora
W sumie to jest model biznesowy który dzisiaj nie brzmi wiarygodnie. Quora czyli stackoverflow (w sumie to stackexchange) i ostatnio zdarzyło mi się trafić na odpowiedzi za paywallem.
Kto sobie wyobraża takie stack overflow gdzie najlepsza odpowiedź przekracza 50pkt i cyk jest za paywallem - złośliwe fest, też taka odpowiedź nie zdobyłaby 50pkt gdyby od razu była za paywalem, a tak robi za 1 miejsce na liście i niektórzy już nie odpowiadają, bo jest odpowiedź, i pyk znika za kurtyną.

dzisiaj mamy przeprowadzkę w pracy do nowego biura
nwm co ja tu robię, już spakkowałem swój mandżur, chyba zaraz pora wypierdalać

dzisiaj mamy przeprowadzkę w pracy do nowego biura
nwm co ja tu robię, już spakkowałem swój mandżur, chyba zaraz pora wypierdalać

@Deykun: 1-2 razy w tygodniu chodzę, ale góra marudzi, że mało robimy, więc trzeba zwiększyć do trzech xD mnie to wsm jebie, bo do nowego biura mam z buta 20 minut, a i tak tego nikt nie bd sprawdzał pewnie.

dzisiaj mamy przeprowadzkę w pracy do nowego biura
nwm co ja tu robię, już spakkowałem swój mandżur, chyba zaraz pora wypierdalać

Jprdl czasami macos mnie wkurwia. Np. teraz, okazuje się, że nie ma sposobu prostego na profilowanie programów napisanych w C. Przynajmniej bez instalacji opasłego XCode'a. Ja tam nie będę marnował ~15 GB na jakieś gówno IDE, żeby sobie sprofilować program kurwa.
Też wyjebali biblioteki systemowe z /usr/lib
, co czyni użycie google perftools zadaniem nietrywialnym.
Super UNIX kurwo