Jak myslicie, od czasow upadku strimsa udalo sie wam zmienic na lepsze, życie poszlo do przodu, caly czas stabilnie, czy gorzej? Ajdazler na studiach otworzyl mi oczy, ze czas ostro przelecial
Jak myslicie, faktycznie bedzie jakas nowa normalnosc, mieszany tryb pracy, nowa gospodarka itp itd? Czasami nie chce mi sie wierzyc ze az tak duzo sie zmieni, nie czuje (jeszcze?) , zeby to byl mega kryzys
@kakabix: hm, pozornie niższe. W sensie - nie musi tak być. Oszczędzasz na przestrzeni biurowej, ale za to mogą dojść jakieś ukryte koszty typu czas poświęcony zmarnowany na mniej sprawną komunikację między pracownikami, problem monitorowania zapierdalania, etc.
Jak myslicie, faktycznie bedzie jakas nowa normalnosc, mieszany tryb pracy, nowa gospodarka itp itd? Czasami nie chce mi sie wierzyc ze az tak duzo sie zmieni, nie czuje (jeszcze?) , zeby to byl mega kryzys
@kakabix: moim zdaniem nie będzie jakichś wielkich zmian, bo większości nie przypasuje zdalna praca, bo mają masę rozpraszaczy na chacie albo są jebanymi ekstrawertykami, którzy nie potrafią usiedzieć paru godzin na dupie w domu. Poza tym przedsiębiorcy lubią mieć bat nad pracownikami. Być może łatwiej będzie brać dni zdalne, w sensie wierchuszka będzie przychylniejsza ku dawaniu kilku takich dni w miesiącu.
Być może ludzie będą se chętniej zamawiać zakupy spożywcze z tesco zamiast dymać osobiście. Nwm.
Jak myslicie, od czasow upadku strimsa udalo sie wam zmienic na lepsze, życie poszlo do przodu, caly czas stabilnie, czy gorzej? Ajdazler na studiach otworzyl mi oczy, ze czas ostro przelecial
@kakabix: no lepiej zdecydowanie. Mam super pracę, gf, nie mam już depresji, spoko jest 2/10 daje okejke
A ja dziś poginam do pracy w sensie ruszam się z domu w maseczce i se czekam na pociąg, a potem będę pracował w pracy. Nie spałem całą noc, bo słuchałem jakiegoś szura z niezależnejtelewizji, który pytał poprzez medium Krystynę ojca Pio czy może zwiększyć węglowodany do 100g, a ojciec Pio mu odpowiedział przez medium Krystynę że albo się trzyma sztywno diety dra Kwaśniewskiego i trzyma proporcje między węglowodanami a tłuszczem albo wpieprza wszystko jak reszta ludzi i lubię na przypale tak jeź∂zić do pracy pracować próbując nie paść ze zmęczenia. A co tam u was?
@kakabix: ja se wpadam średnio raz na półtora tygodnia i jakoś tak się składa zawsze, że poprzedniej nocy nie śpię w ogóle xD U nas typy z produkcji chodzą normalnie cały czas, a biuro se wpada czasem jak ma byznes.
A ja dziś poginam do pracy w sensie ruszam się z domu w maseczce i se czekam na pociąg, a potem będę pracował w pracy. Nie spałem całą noc, bo słuchałem jakiegoś szura z niezależnejtelewizji, który pytał poprzez medium Krystynę ojca Pio czy może zwiększyć węglowodany do 100g, a ojciec Pio mu odpowiedział przez medium Krystynę że albo się trzyma sztywno diety dra Kwaśniewskiego i trzyma proporcje między węglowodanami a tłuszczem albo wpieprza wszystko jak reszta ludzi i lubię na przypale tak jeź∂zić do pracy pracować próbując nie paść ze zmęczenia. A co tam u was?
A ja dziś poginam do pracy w sensie ruszam się z domu w maseczce i se czekam na pociąg, a potem będę pracował w pracy. Nie spałem całą noc, bo słuchałem jakiegoś szura z niezależnejtelewizji, który pytał poprzez medium Krystynę ojca Pio czy może zwiększyć węglowodany do 100g, a ojciec Pio mu odpowiedział przez medium Krystynę że albo się trzyma sztywno diety dra Kwaśniewskiego i trzyma proporcje między węglowodanami a tłuszczem albo wpieprza wszystko jak reszta ludzi i lubię na przypale tak jeź∂zić do pracy pracować próbując nie paść ze zmęczenia. A co tam u was?