 
    Z̸̢̖̗̫̟͖͚̣̻͚̗̰̜͉̐̈͒̚͜i̴̧͖͈̠̿̄̀́̕l̴̡̘̪̱͓͑̒͐̄̿̉̿o̸̧̡̖̟͉̫͎͓̹̟̦̮̻̿̋̔̈́͒͊̀̚͜ͅǵ̸̳̖͙͌į̸̧̢͓̦̣̙͕͍͎͈̄̓̿͌̽́̍̓̒́̔̓̽̕̕͜ ̷̧̞͇̝̜̮̘͎̥̮̞̀̉͗́́̏̈̔̑̚j̸͉̻̲̎̐̏̋ȅ̸̻̱̮͓͒͑̋̐̂̐͛̔͊͗̚͝͝ď̶̬̯͓̼̻̺̿̂͘ͅẓ̴̞̲̙̘͎̍̋̃̈̾́̾̍̆̂͒̽̿̚͜͝ą̶̨̘̪͔͔͇̱͙͑̓͐͗͊̄͌̿̈́̽̋̚͝ͅ ̵̢̢̩̼͎͈̯̦͕͍̦̼͚̠͇͋̑͑̎̈́̿̚͘̚s̴̡̖̬͖̿͝ņ̴̛̬̻̹̮͙̒̂̓̊͑̈́͌̚i̷̡̨̘̝̻̘̲͚̖̜̓͆̆͂̒̑͆̓̔̍̉̐͌̚͝k̵̳͋̔̓̈́̾͑̍̕p̷͍̹̺͖̣̥̹̟͙͇̪̫̺̋͗͊̌̈́̿́͘ḯ̴̯̩̯͙͚͇̺̲̖̺̥̩̝͑̏͊̊̾͗̇̂̆̃̕͠k̴̡̛̫̠̟̟̠̺̠͕̮̿͌̋͑̂̏͆̈́̀͗͘͝į̵̛͉̬̳̣̯̰̤̙̆͛̈̽͑͒̓̋͘͜
 
    Rzecz istnieje jedynie w waszej kolektywnej wyobraźni. Jesteście grupą badawczą, na której badamy z bratem zjawisko zbiorowej halucynacji.
 
    Tak właściwie to z artykułu nic nie wynika
Nie pojawiły się żadne silne powiązania między genetycznie przewidywanymi poziomami kofeiny we krwi a ryzykiem któregokolwiek z badanych wyników chorób sercowo-naczyniowych.
Autorzy twierdzą, że w świetle ich odkryć potencjalna rola bezkalorycznych napojów zawierających kofeinę w zmniejszaniu ryzyka otyłości i cukrzycy typu 2 może być warta zbadania.(PAP)
 
     
     
     
    