
Odszukaj stare papiery, wypełnij nowe papiery, zeskanuj wszystko, wyślij. Półtorej godziny.
Jak ja nie cierpię wszelkich przejawów biurokracji.

Jest sobie taki trailer: http://www.youtube.com/watch?v=gxAsQlYQhsk - czy ktoś rozpoznaje głos tego stworka-kosmity imieniem "Ohh" czy tam "O"? Kto go dubbinguje?
Wróć. Spojrzałem w komentarze. "Sheldon Cooper" i wszystko jasne, dlatego wydawał mi się znajomy głos.

Przykra sprawa, ale teraz minister Sienkiewicz dał przykład nam wszystkim: zawsze można powiedzieć, że to był tylko skrót myślowy i że chodziło zupełnie o co innego.

PDT poświęcił Nowaka, rzucił go na pożarcie lwom, ale Sienkiewicz? Szkoda, że rzeczowe pytania (o sondaże, rosnące poparcie dla PiS, o pomoc itd.) padły dopiero na końcu i zostały przez PDT zbyte, że już o tym mówił. No i "pod stołem"... Nie ma żadnego stołu. Sienkiewicz kłamał zatem? Nie, to była specyfika skrótów myślowych.
Dopiero pod koniec się zestresował, jak te pytania padły, tak to wszystkie gładko łykał, przygotowany (na pytanie od Faktów TVN to miał nawet kartkę przygotowaną z cytatami, bo się spodziewał)
- Proszę pytać autora.
- A pan nie zapytał?!
- ..to chyba prezes Belka powiedział.
- Nie. To minister Sienkiewicz.
- yyy, eee... nooo.. ..

A co jeśli te taśmy wprost to zemsta byłych WSIoków, którzy bronią Olka jak lwy i pokazują, że mogą udupić rządzących kiedy tylko zechcą?

Taśmy sraśmy, lepszy temat się pojawił: http://natemat.pl/106387,sorry-frog-policja-jednak-dala-rade-pirat-drogowy-robert-n-zatrzymany-nad-baltykiem

Ewa Wanat w TVP Info: Ten rząd i PO to nie jest moja bajka, ale oni nie rozmawiali o kumoterstwie, o tym komu pracę załatwić, ale jak nie dopuścić PiS do władzy. Oni wyrażali troskę o Polskę.

Mały dowód na to, że straszenie PiSem nadal jest skuteczne: http://i.imgur.com/c1eeshu.png
Napluj lemingowi w twarz, a ten nadal będzie twierdził, że lepiej. Że znamienne, że tylko napluli, bo za PiS-u to nie pluli, tylko bili i nosy łamali.
Tusk pisze "przykra sprawa" i odkłada konferencję na 15 w poniedziałek, bo... Czeka na wyniki sondaży, które mu powiedzą, jak najlepiej to rozegrać, czyje głowy opłaca się poświęcić, żeby gówno wrzucone w wentylator wyrządziło jak najmniej szkód.