Volkh

Hecate Enthroned - An Ode Frome A Haunted Woods
Dobra kapela i dobry utwór z fajnego albumu ale klip śmiechowy do bólu.

Dzięki za przypomnienie Ancient. Swego czasu kupiłem nawet ich kasetę tylko dlatego że teksty osadzili w uniwersum rpg zwanym Światem Mroku którego byłem (i chyba nadal jestem) fanem.

zskk

@borysses: przez chwile zastanawialem sie czy to flash mi sie zjebal czy ten filmik mruga :P

zskk

czy ja wiem. beretu nie urywa

zskk

@borysses: mowie ze ten kawałek brzmi jak 3 sample na krzyz

zskk

czy ja wiem. beretu nie urywa

zskk

@borysses: wlasnie nie. jest na jedno kopyto mocno...

szarak

Instagrama.... nie imgura ;)

zskk

@szarak: tak, dzisiaj/jutro

szarak

Instagrama.... nie imgura ;)

zskk

@szarak: mowisz masz

szarak

TIL: takie rezonansu nie da się po prostu wyłączyć, pole magnetyczne jest włączone niezależnie czy urządzenie jest w trakcie badania, czy nie.

zskk

@szarak: eh, zapomnialem, że fizyka wysokoenergetyczna rządzi się swoimi prawami... ktorych oddzialywanie w "normalnej" fizyce jest z reguly pomijane. szaleństwo.

szarak

TIL: takie rezonansu nie da się po prostu wyłączyć, pole magnetyczne jest włączone niezależnie czy urządzenie jest w trakcie badania, czy nie.

zskk

@szarak:

TIL: takie rezonansu nie da się po prostu wyłączyć, pole magnetyczne jest włączone niezależnie czy urządzenie jest w trakcie badania, czy nie.

źródło? tam jest elektromagnes, który powinno się dać wyłączyć "pstryczkiem" ot tak...

borysses

Wszystkie moje dzieci są nieślubne, więc to żadna rewelacja - mówi jedynie Korwin-Mikke. I dodaje, że spraw spraw rodzinnych nie komentuje. - Ale żadnych swoich dzieci nie zostawiam, jak Ryszard Kalisz - zastrzega były prezes KNP

XDDDDDDDDDDDD

akerro

Jeśli ktoś uważa, że to nie jest problemy natury masowej inwigilacji, naruszenia prywatności polecam Sztuka podstępu napisaną przez Steve Wozniaka i Kevina Mitnicka

zskk

@Wojnar: weź nic nie mów. tyle kamer ile oni mają wszedzie, to głowa mała. inna sprawa, że wiem, że oni nie są w stanie tego obrabiać w czasie rzeczywistym i tylko to zbierają... mana pociecha, ale jakaś.

Kuraito

Nałamałem. :(
Galaretka nie wpada do wody, tylko spada na płaską powierzchnię. Zmyliło mnie to odbicie.
Dłuższy filmik tutaj.

zskk

@Jezor: mówisz masz

zskk

@Zian: kurde, mialem zalinkowac :D

Runcheinigal

@zskk: Czemu nie wypierdolisz drukarki gdzieś dalej, miałbyś więcej miejsca

zskk

@Runcheinigal: teraz mieszkam gdzie indziej i mam 2m kw biurka :P

Volkh

I jeszcze jedno - autor ewidentnie nie orientuje się w polskiej scenie NSBM

Po burzliwych i co tu owijać w bawełnę - gwałtownych latach 90., krajowa scena BM przeżywała wyraźny regres.

To właśnie początek lat 2000 eksplodował kapelami NSBM a scenie daleko było do kryzysu. Swoje najlepsze albumy nagrali nie tylko wspomniany Thunderbolt ale i Graveland, Kataxu, Veles, Ohtar, Dark Fury, Gontyna Kry, Antisemitex, to był czas projektów Capricornusa - Thors Hammer i Capricornus oraz dziwnych mieszanek RAC/pagan/black metalu Gammadion, Saltus, Wolf`s Moon...
Tryumfowała swastyka i pradawny duch naszych przodków co nie każdemu było w smak więc postanowiono to ignorować i stwierdzić że na scenie nic się nie dzieje.

zskk

@Volkh: z drugiej strony... więcej kapel się rozpadalo niż powstawało. a na scenie liczyli się ci z poprzedniej dekady

Volkh

Trochę smutłem. Artykuł trafnie pokazuje komercjalizację, bezideowość i duchową pustkę dzisiejszego polskiego blacku. Najgorsze jest to że autor nie tylko nie widzi w tym problemu ale uważa za naturalny i pozytywny proces.
No i ten zasrany Nerguś na zdjęciach i w cytatach który dawno przestał reprezentować ten nurt. Autor chyba jest jego fanboyem.

zskk

@Volkh: wlasnie sobie zdalm sprawę, jak wiele mnie mineło. jednak też, jakie miałem szczęście, że załapałem się chociaz na 'końcówkę' tego wszystkiego. brać z mojego miasta się dodatkowo zrzeszała w organizacje rycerskie czy wikińskie i dochodzilo do tego 'legalne' napierdalanie sie po ryjach w ramach 'cwiczen' - w sensie szlo sie grupą na miejsce cwiczen innej grupy i spuszczalo im wpierdol. zeby bylo zabawniej kazda grupa miala patronat jakiegos muzeum i klubu muzycznego. do tego faktycznie pamietam pod koniec liceum straszne zatrzęsienie kindermetali od wszystkich pedał-powermetalowych kapelek. może i dziwnie to brzmi, to nawet ich mi brakuje, bo nie ma teraz wlasciwie juz nikogo "w klimacie"...
a może tak na prawdę, to wszyscy tęsknimy za młodością? ;)

ps. z glanów sie nie wyrasta milordzie...

Volkh

Trochę smutłem. Artykuł trafnie pokazuje komercjalizację, bezideowość i duchową pustkę dzisiejszego polskiego blacku. Najgorsze jest to że autor nie tylko nie widzi w tym problemu ale uważa za naturalny i pozytywny proces.
No i ten zasrany Nerguś na zdjęciach i w cytatach który dawno przestał reprezentować ten nurt. Autor chyba jest jego fanboyem.

zskk

@Volkh: jesteś trochę stronniczy. Niektórzy w ciężkich brzmieniach szukają właśnie muzyki, a nie przekazu. Osobiście plasuję się gdzieś po środku muzyka vs ideologia.
Tak na prawdę część "manifestów" twórców jest szalenie dziecinna - i nie powiesz, że nie. O ile komercjalizacja czy duchowa pustka to faktycznie fatalne cechy tego typu muzyki, to z bezideowością bym się trochę sprzeczał. Pojawia się problem rozsądnej granicy pomiędzy ideami, byciem autentycznym i wiernym (precz z hipokryzją!) a tak skrajnymi przypadkami jak podział braci metalowej na obozy... Jest nas tak niewiele, że to tylko psuje a nie buduje scenę i powoduje, że ten kierunek umiera ze względu na brak poczucia - poniekąd - wspólnoty. Bo po co tworzyć, jesli nikt nie bedzie chciał cie słuchać?