mam tą wersję z innym/doskonalszym/ nowoczesnym wykończeniem głowni i plastikową pochwą.
Naprawdę przewygodny kozik i nie zniechęcajcie się że reklamują go jako fightera, bo kształt głowni jest prostolinijnym rozwinięciem klasycznego bowie i się sprawdza. Dodałbym tylko delikatniejsze wykończenie grzbietu pióra, oraz inne wykończenie jelca( coś ala rancuski bagnet z WWI, albo rozwinięcie jak z SRK ColdSteel i mamy nóż idealny.
Podpisywałem dziś pewną umowę NDA/CA, w której mam zastrzeżone, że nie mogę ujawniać treści tejże umowy NDA/CA. Czy taka informacja, jak powyższa, że w jej treści zawarte jest zastrzeżenie o nieujawnianiu jej treści, narusza warunki umowy? :D
@zryty_beret: zależy co jest napisane w umowie. Powinno być w niej napisane, że nie możesz ujawniać nawet samego fakty podpisania umowy.
Czy tylko ja mam wrażenie że tekst: "A ty kopiesz coś?" jest śmianiem się prosto w twarz Lewandowskiemu?
@Kuraito: ja mam yandex.ru, a dodatkowo dorzucali bodaj narod.ru, yandex.ua, ya.ru i ya.ua. Te ostatnie to wygodna sprawa.
Hej, @only_spam: kupiłem po naszej rozmowie more i sprawdza się faktycznie zajebiście. Nawet wolno sie tępi i wodnymda się ją naostrzyć :)
Tylko mi głupio trochę po budowie przy chłopakach z kosą przy pasku było chodzić to chowam po wewnetrznej stronie spodni- najlepsze było to zdziwienie jak kieru wyciąga kosę z nikąd, żeby coś przyciąć XDD Potem się dranie poznali :(
Jestem na TS3, jakby co. I tak, mam zamiar wypić parę piw. Ktos odważny zagada ze starym niedobrym Runem? ;)
@only_spam: Laughing silently in my head because it wasn't funny enough for me to actually laugh out loud
Co autor miał na myśli:
WARNING: The following plugins have been left out due to really binary incompatibility: plików zainstalowanych ma nie pakiet że przyjęcie "liblog-dispatch-perl", pakietu plików listy brak.
:D
Czy jest jakiś zamiennik Dropboxa, który też działa na zasadzie wrzucania plików do odpowiedniego folderu a nie przez jakąś specjalną badziewną aplikację?
Jeśli starczy shared hosting, to może być z własnym.
Ja pierdoleż ta muzyka mnie rozkurwia! Jebać wszystko, idę pojeździć motorem, a potem na basen, albo zjazd na linach, albo/i wspinaczka na skałakach, albo zdobywanie szczytu biegiem. Kurwa szkoda że nie mam goopro :/
Leńcię się dalej przegrywy ;D
@borysses: Nawet nie wiem jak coś wrzucić na Jutuba, ale wiem że czasem (raz na sto lat) robię takie rzeczy które mogły by być tego warte.
@akerro: Fajna sprawa, dobre na kaca i utrzymuje w kondycji, ja zazwyczaj się wspinam u siebie w górkach, albo na ściance. ale polecam i bardzo miło wspominam Jurę, po prostu wymarzona na początek i fajne wakacje :)
Chciałem dzisiaj, ale się wkurwiłem , wypiłem piwo i nie ma już sensu, bo i ochota mi przeszła :<
Zostawię to tutaj
@zryty_beret; nową nuciwę do jazdy Motórem, znalazłem, wcześniej tylko soundtracki czyste, a tu jest to fajnie zorganizowane i przejścia zajebiste, tak jak tego chciałem. Dla mnie bomba.
@24684: Z tego może być wielkie źródło "O ŻESZ KURWA JA PIERDOLE MOGŁEM WCZEŚNIEJ PRZENIEŚĆ DANE"
Taki dysk nadaje się co najwyżej do trzymania folderu z xxx ;)
Oh no, zły /u/test pobierał piraty przez p2p. Ale zaraz, co to? nielegalny windows, pliki infrastruktury Xbox Live, SEN, i jakaś zaszyfrowana partycja. Niech ktoś szybko jedzie do jego miejsca pracy i go tu sprowadzi,ja w tym czasie wystawie nakaz przeszukania. Ale czekaj! Lepiej wysłać pięciu policjantów. Może być niebezpieczny!
True story z wczoraj.
@test: I tak masz lipe
I jeszcze odnośnie miejsca twoich posiłków
Wytłumaczysz to sędzinie, albo sędzi.
@test: Jak znajdą u ciebie jakieś stare części elektroniczne, to jeszcze ci terroryzm dowalą i będziesz kiblował razem z kozojebcami. A oni ponoć lubią młodych białych nienawróconych chłopców.
Najebać się dzisiaj i siedzieć na internetach, czy pojeździć na rowerze i pójść na basen. Mam dzień wolny i chodzi o relax, ale nie wiem co wybrać ;__;
@Kokofon: Na MRI mi wyszło, ze mam jakiś "cień" w okolicy lewego płata skroniowego :] Ale od tego raczej bym miał wizje z gorejącymi krzakami czy coś w tym stylu a nie coś takiego. Może to Parkinson? No nic, zawsze trzeba patrzeć na życie pozytywnie. Taki parkinson to świetne ułatwienie masturbacji. Z drugiej strony co człowiek do kibla zawita na numero uno a tu za każdym razem orgazm XB
Kiedy przyjechałem do Anglii i dokonałem pierwszego zakupu przez net byłem w ciężkim szoku, że jestem nieustannie informowany na mejla i komórkę o postępie, że zadzwoniono do mnie w dzień dostawy, że kurier nie chciał wydać lokatorom przedmiotu za £55 i wołał mnie przez drzwi.
W niedzielę zamówiłem na Amazonie przedmiot za dużo większą kwotę, z dopłatą za 2 dni biznesowe, który przez cały dzień był w trakcie wysyłania i być może przyjdzie jutro (do wskazanej skrzynki). Dostawcą jest Yodel, którego kierowcy już kilka razy mi uciekli sprzed domu zostawiając awizo mimo, że w domu byłem i zwyczajnie nie zdążyłem zbiec na dół i którego system śledzenia można o kant dupy potłuc, bo przebieg pokazuje PO dostarczeniu przesyłki. Dodatkowo nie informuje sklepu o postępach, a same numery referencyjne to fikcja jeśli chce się złożyć telefonicznie reklamację (po drugiej stronie nie wiedzą co i jak). Żebym jeszcze mógł wybrać dostawcę, ale nie...
@szarak: Trochę późno, ale zawsze. Jestem w UK od ponad 5 lat i postanowiłem podzielić się spostrzeżeniami na temat wysyłek. Dziś jest po prostu niesamowicie olewczo albo mam niezłego pecha co do kurierów na których trzeba czekać cały dzień, bo inaczej ŁUP awizo.
@Zian: W kurierach to jest tak, że najlepsza część jest zawsze od nadania do Twojej najbliższej okolicy. A potem to już często masakra i to niezależnie od kraju.
W PL gdzie mogę to używam paczkomatów, a w drugiej kolejności Poczty, bo moja lokalna daje radę a mój listonosz potrafi przychodzić 2x w ciągu dnia, żeby mieć większą szansę dostarczyć "do ręki". Trzymam kciuki żebyś też miał więcej szczęścia :)
@only_spam: a ja nie mam śrubokręta, żeby rozkręcić skurwiela, bo chyba mu się raptem jakiś kabel poluzował );
Muszę powiedzieć, że naprawdę doceniam http://www.miejski.pl/ , bo daje radę i faktycznie jest pomocne.