https://www.newyorker.com/humor/daily-shouts/i-thought-i-would-have-accomplished-a-lot-more-today-and-also-by-the-time-i-was-thirty-five dlaczego to jest z dziale humor skoro to jest depresyjne real i true??
Przywrócić Dziennik Telewizyjny z tą fancy czołówką, zamiast 500+ - minimum socjalne dla każdego, podatek 80% dla najbogatszych - jeśli PiS by ogłosił jutro, że to ich kluczowe punkty ich programu, to zacząłbym na nich głosować (w sumie już teraz wolę ich od liberałów z PO haha)
@Pherun: Bo to jest ten słynny kraj w ruinie xD Rozwarstwienie społeczne na absurdalnym poziomie, wszechobecny rasizm, zamieszki na każdym jebanym kroku, absurdalnie droga, prywatna służba zdrowia, wszechwładza korporacji, zresztą kurwa mówimy o kraju, gdzie prezydentem przez 4 ostatnie lata był jebany DEBIL XDDDD
Polska i rządy PiSu to przy tym serio sielanka i czilera mimo rozlicznych wad, jeśli ktoś chciałby je zamienić na ten gównokraj 3 świata to albo ma nierowno pod sufitem, albo zatrzymał się w latach 90, albo hujowo baituje
btw. jak wypiję a nie mam zkim pogadać to lubię kiziać swoje Ego atą anglosaką komplementacją.
Żeby on wiedział i rozumiał jak się te żeczxy bez milionów dotacji i całego HEMA oraz wsparcia i srania u nas posuneły do przodu,.. echh,..
https://www.youtube.com/watch?v=FR976PhMbDM
Zrozumienie anglosasów walki bronią białą jest bliskie lub wręcz torzsame ich mylności w kulcie innowacyjności "american gunsmithers"
Rwindykacja prerogatyw wobec kolektywu, wielkie propsy współdzielone.
Współczulna celebracja, plus gratki, wzrastania w umiejętnościach noworozumieniowych.
Czasami kliknę wpis, a potem wpisy i chcę odpowiadać na nowy wpis użytkownika i potem widzę, że ten wpis jest sprzed X miesięcy.
Do czego niby używa się kabelka usb-c - iPhone (lightning czy jak to tam się zwie). Trafil omyłkowo w moje ręce, ale co z tym się robi
usb-c - iPhone (lightning czy jak to tam się zwie)
Maki mają usb-c, a nie wszystko da się przesłać przez wifi, w ogóle przesyłanie plików z iPhona gdziekolwiek to szczyt debilizmu.
@Deykun: Oki rozumiem. Co do przesyłania plików pełną zgoda. Miałem kilka lat służbowo iphone'a i z plikami to był dramat
@rayuuuu: Mi pasi, bo i tak chaiałem zagadać na onkologi przy srajałerze.
Przyjadę motorbikiem i sobą- może być?
Przewijam se YouTube i se tak myślę co do chuja czemu same przepisy kulinarne xd okazało się że miałem wpisane w szukajke "bułki z szynką"
tak sie znudzilem w pracy na callu ze wydlubalem dziure w biurku zaraz wrzuce na insta efekty mojej pracy
ale na szczescie juz WEEEKEEEEND
@sens: to prawda, praca czyni nas patusami, a pomyśleć że można by było normalnie, jakieś benefity,melanże, konkubełtka, albo uchodźctwo, życie w zgodzie z naturą człowieka i kodeksem religijnym, ech co zrobiliśmy nie tak?
Jak ja już chce weekendu, w tym tygodniu kompletnie mi się robić nie chciało. Jedna noc zarwana na początku tygodnia i wszystko się rozwaliło potem, eh, starosc
@kakabix: Miałem tak samo, tylko zrobiłem wylewkę w garażu i uprzątnąłem śmieciowisko z tyłu domu. Ja zdycham , a jeszcze m się coś chce, poza tym mam co sprzątać. O czym to świadczy?
Czy to prawda że ten żart jest tak stary i...
Ten dowcip jest tak stary, że już inflacja dawno zweryfikowała 15k. :D
@Deykun: masz rację przestrzeliłem i nie doceniłem, jstem tylko schorowanym starzejącym się trollem, ale dzięki za "protip" czy jak wy tam mówicie
@rakkenroll: grunt że brzmi w miarę mądrze, jakiś pseudfointelektualista na bank znajdzie w tym sens głębszy, co tez nie zmienia faktu że to prawda xD
W kurwę szanuje sokoła za WWO. To był geniusz wtedy. Ale ten jego ostatni album to jest kaszana jak dla mnie. Może się nie znam ale kurwa ooonrucham laski co mają typów a karzeł niesie koks. Co to kurwa jest xd
Chciałbym to polubić ale kurwa nie mogę to jest krindżówa jak dla mnie.
Ostatni polski raper którego można nazwać geniuszem to rogal ddl co on kurwa odpierdolil to jest majstersztyk.
Słucha ktoś z was wgl rapsow czasem?
@sens: najwięcej rapsow słuchałem w czasach strims bo dużo wtedy podrzuclaiacie różnych nawet fajnych. Teraz jak słuchałem, to głównie tego samego co wtedy. No rok temu słuchałem tej nowy płyty quebonafide i nawet mi się podobała, ale pewnie to się nie liczy
mam problem natury biurowo-kobiecej
z racji ze nikt z it nie pracuje z biura (same piwniczaki ohohoho hehe) a ja tam se wbije raz na czas (vo klima i wygodne siedzonko) to juz baba z haeru mnie obcxaila ze moge pomoc z laptokami xd
najpierw zaczelo sie od powaznego zadania, mialem odzyskac laptopy do ktorych nikt nie zapisal hasel. PM mnie poklepal po plecach ze db robota ze sie tym zjalaem i myslalem ze to tyle
no ale tydzien temu jak wbilem i jeszcze oddalem swojego macvooka starego to przy innym kompie wyjebal sie cos system wiec zwyklego formata zajebalem i elo; pozniej mnie tam pytala o jakies pierdoly jak zarejestrowac konto do windowsa itd - wszystko spoko bo to rzeczy dla firmy wiec ok xd
ale dzisiaj haerowa mnie poprosila o pomoc ze swoim komputrrem - mialem jej cos zrobix zeby mogla zamknax laptopa i moc z niego kodzystax przez monitor (w windzie domyslnie jak zamkniesz lapka to sie uspia i musialem to wyłączyć)
stad tez wyraznie zauwazam, ze granica uczynnosci wyraznie sie przesuwa - z wiekszych zadan o ktorych wie pm, przez piereoly, po prywatne usprawnienia ktore tylko mi zajmuja czas xd tzn ja nie jestem jakis sknera zawszze chetnie pomoge, ale ta baba nie jest zbyt mila i obawiam sie ze skoro tak plynnie to przeszlo to moze mnie zaraz poprosic o to zebym np ogarnal jakie modele lapkow zamowic do biura albo cos co mi se zupelnie nie chce
jak postawic granice?
@ajdajzler: powiedz o tym problemie PM-owi i dovadajcie się, że bez jego zgody nie możesz podejmować zadań pobocznych. Potem babie jak coś poprosi narzekaj, że PM był zły na Ciebie i kazał wszystko eskalowac najpierw do niego. Powinno wystarczyć, możesz robić jeszcze mine zbitego przez PM psa i tyle
@ajdajzler: Daj jej do zrozumienia że możesz jej coś, jak chce prywatnie w domu naprawić, ale tak bez podtekstów za bardzo ale z podtekstami- to sobie pomyśli że na nią lecisz, i albo da Ci dupy, albo się obrzydzi- tak czy inaczej: albo ruchańsko za fre albo spokój.
WIN:WIN ziom
tylko zrealizuj to mądrze.
To ze obyydwoje macie małzonków czy tam partnerów jest nisko istotne jak sam wiesz, no chyba że nie wiesz XD
@rayuuuu: bardzo dobra nuta, zaskoczyli mnie, nie spodziewałem się takiego contentu z ich strony, z właszcza po fchicie Was wollen wir Trinken.
https://www.youtube.com/watch?v=ANgc9fW49_8
świerzynka ledwie sprzed 2 lat, aż się zaskoczyłem że nie znałem
@rakkenroll: btw w filmie Kingsajz, skurwili ta piosenkę jak animowali łażenie krasnoludków po ciele Katarzyny Figury (młodej) xD
Wytłumaczyłem, zgodnie z prawdą, że miałem wtedy wolne, kiedy dostałem maila z zaproszeniem i go skasowałem przez nieuwagę, myśląc, że spotkanie było w dniu mojego urlopu, kiedy miałem drugą dawkę szczepionki (dzięki @ajdajzler XD poza tym miałem jeszcze pogrzeb w rodzinie tamtego dnia, o czym oczywiście wspomniałem), rozjebalem sobie sen i byłem zmęczony w poniedziałek, więc wyszedłem pół godziny przed spotkaniem nawet o nim nie wiedząc.
Powiedziałem, że sobie ustawiłem alarmy na spotkania regularne i przypomnienie codzienne, że będę sprawdzał googl kalendar.
Po złożeniu czynnego żalu rozeszliśmy się w pokoju i dobrych nastrojach, zostałem pochwalony za inicjatywę w rozwiązaniu problemu braku kontaktu ze mną xDDDDDD
Kamień ze serca mnie spadł, bo naprawdę myślałem co jakiś czas, że mnie rzeczywiście wypierdolą, bo poprzedni team leader też miał ze mną ten problem i ten, no wyszło tak jak można było się spodziewać w sumie, przecież nikogo nie zabiłem. Ale jak człowiek się naogląda tych filmów z lat 90. gdzie zwalniają ludzi za pięciominutowe spóźnienie to trochę ryje jednak banię. Elo.
@kakabix: no w sumie trochę chujowo że nie zadzwonil ale powiedzmy że moja postawa wcale nie jest jakoś lepsza xd
@sens: Cięszę się że inspiruję, kiedyś nt. sposobu wypowiedzi Runchena będą męczyć niedopchnięte romantyczki, "nauczycielki" po humanie Xd
update mojej nieciekawe sytuacji, jutro mam spotkanie z zarządem (sztuk 2) i wydaje mi się, że mam dość żelazne alibi, bowiem sprawę przeanalizowałem i zdecydowałem się odpowiadać bez adwokata, jak pójdzie dobrze, to napisze, jak pójdzie źle to też napiszę, bo lubię pisać, tak piszę żebyście wiedzieli, jakby was to akurat interesowało, zasubujcie, kliknijcie dzwoneczek i zapraszam na następnu odcinek
@sens: z twojego poprzedniego posta nie wynikało, jakobyś je miał, ale jeśli tak jest, to dajesz i licze na pozytywne rozpierdolenie sytuacji ;-)