
Pewnego dnia w 2016 roku wypożyczyłem z biblioteki w Opolu książkę. To był chyba Solaris Lema. Siadłem wtedy na ławce przy bibliotece, pochłonąłem całą i zwróciłem po tych kilku godzinach. Od tamtej pory nie przeczytałem żadnej książki.

Pewnego dnia w 2016 roku wypożyczyłem z biblioteki w Opolu książkę. To był chyba Solaris Lema. Siadłem wtedy na ławce przy bibliotece, pochłonąłem całą i zwróciłem po tych kilku godzinach. Od tamtej pory nie przeczytałem żadnej książki.

Jeszcze ciekawa akcja bo się skapnąłem, że kupiłem tę książkę po niemiecku i musiałem zwrócić i zamówić normalną xd

Pewnego dnia w 2016 roku wypożyczyłem z biblioteki w Opolu książkę. To był chyba Solaris Lema. Siadłem wtedy na ławce przy bibliotece, pochłonąłem całą i zwróciłem po tych kilku godzinach. Od tamtej pory nie przeczytałem żadnej książki.

Pewnego dnia w 2016 roku wypożyczyłem z biblioteki w Opolu książkę. To był chyba Solaris Lema. Siadłem wtedy na ławce przy bibliotece, pochłonąłem całą i zwróciłem po tych kilku godzinach. Od tamtej pory nie przeczytałem żadnej książki.

Ale irytujące jest to wymuszane konfrontowanie oppenheinera i barbie. Smierdzi to z daleka marketingiem, a ludzie się nawet w to angazują

@kakabix: wczoraj się spotkałem z koleżanką i pierdoliła właśnie jakieś barbieheimer i inne głupoty a najbardziej w oppenheimerze ją interesuje scena seksu jakiegoś aktora z aktorką xd

W ogóle film o bombie i o barbi i tak naprawdę oba chuj wie o czym jest filmy. Jak Nolan zrobił drugą Dunkierkę gdzie 2h kurwa puszczał 4 sceny z różnych ujęć i zapomniał o fabule to jebać mocno, ale pójdę do IMAXa bo może faktycznie to boom fajne jest na ekranie.