
@Pherun:
Na tiktoku jest modne, że patrzcie jakiego ślimaka wydrukowałem, teraz drukuje tego samego ślimaka 800%, serio tak robią.
Edit ślimak:
https://www.youtube.com/shorts/dzhSFozSQO4

@Pherun:
Jak się ma drukarki 3d to podobno się drukuje modele powiększone o 200% albo 400%, to jest w modzie. dx

Pijta ze mno kompot, zleceniodawca zgodził się na moją wycenę co oznacza że przez kilka następnych miesięcy będę programistą ~12k

@kakabix:
Wordle 276 5/6
⬛⬛⬛⬛🟨
⬛🟨⬛⬛🟨
🟩⬛🟩⬛⬛
🟩🟨🟩⬛⬛
🟩🟩🟩🟩🟩
Pokaż ukrytą treść powiedziałeś, że nie proste i wyczułem, że będzie jedna litera dwa razy, ale nie znałem tego słówka

super nowa gierka: zjeble
codzinnie losowana jest girka typu wordle, globle, strimdle i trzbea zgadnąć o którą chodzi

To co zwraca moją uwagę w Warszawie, to nazywania liceów od patronów. Mówi się że ktoś chodzi do zmichowskiej, Kopernika, Batorego, domeyki, itp itd. W trójmieście natomiast mówimy numerami. Obstawiam że to wynika z dużej liczby liceów w warszawie i niewygodnych wysokich numerów.
Jak jest w waszych miastach?

@kakabix:
Moim zdaniem to przeceniasz swoje doświadczenia i zarówno w trójmieście jak i warszawie mówią na dwa sposoby, a jak nie to trendy młodzieżowe to mogą bez problemu zmienić co kilka lat. xd

To co zwraca moją uwagę w Warszawie, to nazywania liceów od patronów. Mówi się że ktoś chodzi do zmichowskiej, Kopernika, Batorego, domeyki, itp itd. W trójmieście natomiast mówimy numerami. Obstawiam że to wynika z dużej liczby liceów w warszawie i niewygodnych wysokich numerów.
Jak jest w waszych miastach?

Obstawiam że to wynika z dużej liczby liceów w warszawie i niewygodnych wysokich numerów.
No w sumie to tak czy siak większość nie wie gdzie jest dane liceum a jak ktoś mówi, że jest z 68 to potem kompiluj to w głowie na rzymskie żeby wyszukać na mapie. Nazwa pewnie łatwiejsza do wygooglania, a pewnie i tak dużo mówi cyframi, a po nazwie te popularniejsze.
W Kaliszu czyli małym mieście gdzie liceów jest o wiele wiele mniej ludzie mówili, że ktoś chodzi do Kopernika czy Kościuszki, bo jak liceów jest mało to każdy pewnie patrona pamięta po 20 latach, a numer niekoniecznie (III i II).
W Krakowie cyferki, nawet te popularniejsze licea po cyfrze się mówi, ale to imho niszowy temat bardzo i kto wie gdzie jakie jest liceum. ;d
Ale I'm biased, bo nie miałem tylu znajomych by mieć dobrą próbkę badawczą.

Fial
Wordle 273 X/6
⬛⬛🟨⬛⬛
⬛🟨⬛⬛⬛
⬛🟨⬛⬛⬛
⬛⬛🟨⬛⬛
⬛⬛⬛🟨⬛
⬛🟨🟩⬛⬛
Miałem dwie samogłoski przy ostatniej próbie i dałem sobie spokój. :<
co myslicie o terapii? moja opinia ponizej, nie polecam czytac tego wysrywu osobiscie
dla mn ta kultura terapeutyczna to jest scam xd ludzie to traktuja czesto jako cudowne rozwiazanie wszystkich problemow, gdzie jej skutecznosc zarowno w opublikowanych badaniach (a wiekszosc opublikowanych badan ma poziom dna, badzmy szczerzy) jak i z obserwacji autora tego wysrywu jest dosc niewielka, lewaki ktore caly czas mowia o tym ze tzrzeba isc na terapie i sami zapierdalaja czesto caly czas powielaja te same patologiczne wzorce ktore ich tam sprowadzily in the first place, plus rozmowy o tym czy pomogla i jak pomogla opieraja sie czesto na tym ze odpowiedz jest typu "nie wiem, chyba tak" albo typu "jak najbardziej pomogla [tutaj jakis tekst ktory pokazuje ze dana osoba nie jest w stanie sprecyzowac w czym i w jaki sposob jej pomogla]"
byc moze jest to z mojej strony mechanizm obronny bo nie raz sam slyszalem ze powinienem isc dlatego jestem ciekawy jakie jest wasze zdanie

@strimsVEVO:
Reprodukowalność badań z zakresu psychologii (ale dobry point, bo to wręcz dowcip) to nie jest jednak ten sam wskaźnik co skuteczność terapii.
Terapia terapią, ale jak ktoś ma nieciekawie w domu, albo wiedzę o życiu czerpie głównie z wykop.pl, znajomości nie ma rozbudowanych to jak raz w tygodniu porozmawia z normikiem i taka normalna społecznie osoba ma go posłuchać, bo ma za to płacone i mu wytknąć największe patologie w jego myśleniu i wskazać drogę do czegoś lepszego to imho myślę, że ma to skuteczność.
Terapia to często banały, ale ludzie którzy idą na terapię często o nich zapominają i nawet jak ktoś im powie coś tak głupiego, że np. nie ma sensu się skupiać na jakieś głupocie którą się zrobiło to imho dobrze, że im takie coś przypomni.
Nie jest to nauka ścisła, nie da się programować myśli co nie.

Negatywne nastroje na strimoidzie. Ja dla kontrastu jestem zadowolony. Kupiłem se autko jakie chciałem i se grzebię przy nim. W pracy luz. Pieniądze się zgadzają. Pozdrawiam cieplutko

Mam tyle pracy, że jestem już tak zmęczony, że działam mniej efektywnie, przez co pracuje do 2-3 w nocy, przez co jestem potem zmęczony. Eh

@kakabix:
Też tak mam, dwa dni temu prackowałem do 2, wczoraj do 1. A nie mogę się zebrać cały dzień i zaczynam koło 20. :(