Liberalne brednie i przygnębiający dowód na degenerację społeczeństwa. Najpierw gejowskie małżeństwa, następnie gejowskie adopcje, potem poligamia, małżeństwa ze zwierzętami, legalizacja pedofilii?
Arbitralne ocenianie czym jest owo "dobro dziecka" jest zależne od rozpatrywanego czasu i realiów
Prawda, ale nic nie jest kompletnie oczywiste. Powinniśmy dążyć do decyzji, które są najlepsze dla dziecka według naszej aktualnej wiedzy. Oczywiście nie mamy pełnej wiedzy i nigdy jej nie będziemy mieli.
Liberalne brednie i przygnębiający dowód na degenerację społeczeństwa. Najpierw gejowskie małżeństwa, następnie gejowskie adopcje, potem poligamia, małżeństwa ze zwierzętami, legalizacja pedofilii?
@Volkh: https://yourlogicalfallacyis.com/slippery-slope
gejowskie małżeństwa
Dotyczy dwóch ludzi, którzy są równi i zdolni do wyrażenia zgody. Oczywiście tak.
gejowskie adopcje
Dobro dziecka jest najważniejsze i zawsze należy wybrać najlepszą opcję dla dziecka. Jeśli w danym przypadku to adopcja przez homoseksualistów, to tak.
poligamia
Dotyczy dowolnej liczby ludzi, którzy są równi i zdolni do wyrażenia zgody. Oczywiście tak.
małżeństwa ze zwierzętami
Zwierzę nie jest zdolne do wyrażenia zgody, więc nie.
legalizacja pedofilii
Dziecko (do pewnego momentu) nie jest zdolne do wyrażenia zgody, więc nie.
w epoce w której Europa była pogrążona w najciemniejszym mroku średniowiecznego barbarzyństwa i religijnego fanatyzmu
Powielanie mitów o średniowieczu.
Przykładem świetnie to ilustrującym jest sytuacja w jakiej znalazł się, współodkrywca DNA i noblista James Watson, który jako wybitny autorytet i ekspert od, notabene genetyki stwierdził w kontekście znikomego progresu cywilizacyjnego Afryki, że przyczyna tego stanu rzeczy leży min. w fakcie: iż czarni są mniej inteligentni od białych
Czarni są średnio, w testach mierzących część ludzkiej inteligencji, nie uwzględniając czynników środowiskowych mniej inteligentni od białych (nie upraszczajmy), co nie prowadzi nas i tak do jakichkolwiek sensownych wniosków..
@Volkh: Możliwe, choć nie ma wystarczającej pewności - ale średnio. Pewnie inteligencja jest częściowo dziedziczna i pewnie w niektórych populacjach występuje większa - to jest praktycznie pewne i musiałby zajść bardzo dziwny przypadek, żeby inteligencja niezależna od środowiska była równa na całym świecie. Ale:
- czynniki środowiskowe, takie jak odżywianie czy stereotypy mają spory wpływ na inteligencję. Nawet te przed narodzinami. Różnice w części inteligencji zależnej od genów są tylko częścią wszystkich różnic i nie wiadomo wystarczająco, jak ważną.
- inteligencja najprawdopodobniej nie zależy bezpośrednio od wyglądu zewnętrznego. Geny, które powodują inny kolor skóry nie mają wpływu na rozwój mózgu. Co najwyżej możemy powiedzieć, że wśród osób o pewnej cesze są niższe wyniki testów IQ (czy jakichkolwiek innych testów, czy ocen itd.) i to może być oczywiście prawda. Ogólnie większość czynników jest od siebie niezależna.
- rozbieżność od średniej w każdej grupie jest duża i wśród Murzynów jest i tak mnóstwo osób o inteligencji zdecydowanie ponadprzeciętnej. Co powoduje brak możliwości generalizowania wyników (i jest powiązane ze wcześniejszym punktem o niezależności wyglądu od inteligencji).
Przeczytałem tytuł, potem zobaczyłem ile sie tu ktos rozpisał a odpowiedź jest taka prosta : NIE SĄ.
Przeczytałem tytuł, potem zobaczyłem ile sie tu ktos rozpisał a odpowiedź jest taka prosta : NIE SĄ.
@Karramba: Termin "homofobia" jest oczywiście używany w nauce. Nie w medycynie, ale chociażby w socjologii.
Przeczytałem tytuł, potem zobaczyłem ile sie tu ktos rozpisał a odpowiedź jest taka prosta : NIE SĄ.
Przeczytałem tytuł, potem zobaczyłem ile sie tu ktos rozpisał a odpowiedź jest taka prosta : NIE SĄ.
Przeczytałem tytuł, potem zobaczyłem ile sie tu ktos rozpisał a odpowiedź jest taka prosta : NIE SĄ.
@Writer: Aspergerowcy prawdopodobnie rzadziej przedłużają gatunek niż inni, a są znacznie bardziej przydatni dla społeczeństwa niż większość ludzi bez tego zaburzenia.
Przeczytałem tytuł, potem zobaczyłem ile sie tu ktos rozpisał a odpowiedź jest taka prosta : NIE SĄ.
Przeczytałem tytuł, potem zobaczyłem ile sie tu ktos rozpisał a odpowiedź jest taka prosta : NIE SĄ.
@Gitman87: Nie.
@Karramba: Skoro skasowałeś komentarz (może zorientowałeś się, że jest bez sensu), to co przytoczę:
@Zauberlehrling: Sorki za wcinkę, ale homofobia ma taki sam status w nauce jak potwór z Loch Ness. Nie istnieje.
Jak rozumiem, kamieniowania homoseksualistów "homofobią" nazwać nie można, bo coś takiego nie istnieje?
Przeczytałem tytuł, potem zobaczyłem ile sie tu ktos rozpisał a odpowiedź jest taka prosta : NIE SĄ.
Przeczytałem tytuł, potem zobaczyłem ile sie tu ktos rozpisał a odpowiedź jest taka prosta : NIE SĄ.
@Gitman87: Nie czuję, ale ja odnosiłem się do badań:
The researchers reported that 24% of the non-homophobic men showed some degree of tumescence in response to the male homosexual video, compared to 54% of the subjects who scored high on the homophobia scale. In addition, 66% of the non-homophobic group showed no significant increases in tumescence after this video, but only 20% of the homophobic men failed to display any arousal.
Przeczytałem tytuł, potem zobaczyłem ile sie tu ktos rozpisał a odpowiedź jest taka prosta : NIE SĄ.
@Gitman87: skoro homoseksualizm istnieje wśród ludzi, to jak można twierdzić, że homo sapiens jest gatunkiem heteroseksualnym? Pewnie w większości tak, ale np. w większości ludzie mają ciemne włosy i tu już odstępstwo od normy chyba nie spowoduje tak gwałtownych reakcji. Czy twoim zdaniem heteroseksualność jest warunkiem koniecznym, żeby zaliczać się do gatunku?
edit: A co do głównego pytania, czy "nienormalność" homoseksualistów uzasadnia dyskryminację lub nieprzyznawanie praw?
Przeczytałem tytuł, potem zobaczyłem ile sie tu ktos rozpisał a odpowiedź jest taka prosta : NIE SĄ.
@Gitman87: Artykuł nie daje odpowiedzi na pytanie, czy są "normalni". Tytuł jest raczej chwytliwy i mający zachęcić do przeczytania. Sam nie chcę zajmować stanowiska w tej sprawie, tylko się zapytam - jakie "normalność" lub "nienormalność" homoseksualistów ma znaczenie? Wiem, że dla kryptogejów homofobów to jest ważne, ale czemu?
@Runcheinigal: Przekonywałem się chyba trzy razy. Spróbuj używać kilka dni i wyłączyć sobie w nocy, przy wyłączonym świetle. Zaczniesz się zastanawiać, jak mogłeś bez tego wytrzymać. Redshift nie włącza mi się od razu po wygaszeniu ekranu (tylko po kilku sekundach), przez tę chwilę muszę odwracać wzrok. Mam ustawioną nawet mocniejszą czerwień, bo do 4.8k na dzień i 3k na noc.