
Dzisiaj ciekawy fuckup na produkcji rozwiązałem
Kolega mówi, żebym spojrzał, bo jedna z naszych stronek ma redirect loop, tzn. jak na nią wchodzisz, to przekierowuje się na samą siebie w nieskończoność i wypierdala błąd. No i mówi mi, że to pewnie jakieś problemy z SSL i że on tam dłubał parę dni i nic nie wykminił. Jako że zajmuję się raczej embedded i nie miałem passów do naszego serwera, to mi dał dostępy.
Wczoraj tam próbowałem postawić lokalnie te dockery z traefikiem, z właściwą aplikacją. Na produkcji to jeszcze śmiga za warstwą cloudflare'a. Nie ogarniam nic absolutnie xD Znaczy postawiłem i w sumie to tyle, no działa, nie wiem, co z tym niby mam zrobić, no ale tam chuj z tym. Nie moja działka, nie ma problemu, nie wiem i tyle.
Dzisiaj sobie rano wbijam na serwer, tak o, żeby sobie popatrzeć, bo co mi szkodzi. Listuję sobie kontenery, chyba z 20 ich tam śmiga xd i patrzę, a tam dwa razy ten sam kontener od apki jest postawiony. No więc wyłączam starszy, co już ma uptime'u 6 miesięcy i cyk, wszystko zaczęło działać i zostałem bohaterem xD

ostatnio nie mam za bardzo się z czego cieszyć, opowiem wam jak się sytuacja wyklaruje
ale za to moje chyba czwarte podejście do Dockera i w końcu zauważam jego sens i w sumie całkiem fajne ścierwo, tylko muszę się w to wgryźć, bo mnie zawsze odstraszało od tego to, że masz kurwa Dockerfile'a na 5 linijek, docker-compose.yml na 10 linijek i nagle dzieje się jakaś kurwa magia i masz cały system powiązany i połączony, no kurwa nie wiem, że tak powiem "ja to wolę mieć kontrolę nad systemem" xD no ale ok, przeboleję

jprdl co za dzien eh przynajmniej byłem zbombowany tabletkami przeróżnymi i nie spałem poprzedniej nocy, więc szumiało mi w głowie i na wyjebce podszedłem do tematu, szkoda gadać, nawet nie będę się produkować

Na macOS Big Sur od czasu wyjścia, czyli nwm listopad chyba, w vscode jest taki wkurwiający bug, że się zacina co chwilę wbudowany terminal na sekundę-dwie, bo w big sur jak masz proces, który ma dużo zaalokowanej pamięci z flagą MAP_JIT, to fork/exec zamula. Rozwiązaniem jest użycie posix_spawn zamiast tego. Mamy luty i nadal się obijają ze zmergowaniem tego w libuv, potem muszą to zmergować do elektrona, a potem wypuścić vscode'a z dobrym electronem. Już mi kurwa witki opadają od tego czekania.
Jeszcze mi yabai przestało działać w pełni, mogę tylko ustawiać okna, ale niektóre rzeczy nie działają jak np. przesuwanie okna jak w linuksie że trzymasz klawisz jakiś np. alt w linuksie fn na maku i gdziekolwiek nie byłaby myszka, to przeciągasz okno. Raz po jednym updacie mi się udało przywrócić go do życia, ale nie wiem jak XD ehhh a potem i tak się zjebało po restarcie.
Jeszcze co mnie w moim maku wkurwia to ta zajebana kllawiatura, która mi powiela literki ze względu na to, że jak jakiś kurwa pyłek kurzu się dostanie do tych klawiszy ze skandalicznie małym skokiem to się jebie. Prrzecczyszam ją sprężonym powietrzem często, ale w sumie chuja to daje.

gdyby na przykllad w polskim zamiast znakoow diakrytycznych zapisywalloby siee podwoojnaa literee wllassnie w ten sposoob to wtedy by to byllo bardzo wygodne, bo ta chujowa klawiatura w macbooku i tak sama z siebie wypisuje podwoojne litery
pchnaac w tee loodzz jezzza lub ossm skrzynn fig

zrobiłem sobie mmini stację pogodową na raspie, nawet nie wiem po co, zawsze uważałem to za mało interesujący projekt XD ale w summie fajnie sobie zbierać dane z czujników. oczywiście nie używałem jakichś pierdolonych domoticzów na kiju, tyllko pisałem wszystko w miarę niskopoziomowo łącznie z serwerem
cczujniki ofc są absolutnie bez sensu, bo używałem tego, co miałem pod ręką (czujnik alkoholu xDDD)

ja dziś prowadzę jakieś warsztaty w ramach tego mojego nauczania xd ostatni raz uczę zdalnie, nie lubię zdalnie. jeszcze mi wysłali jakąś frajerską koszulkę, żebym ją nosił na tych warsztatach, czuję się jak pracownik żabki. dobrze że tylko na tych warsztatach mam ją nosić i na następnych (łącznie dwa jakby ktoś nie wiedział) bo to jakieś mają być darmowe żeby się zapisali na płatne
wygoniłem dziewczynę z domu, bo troszkę się wstydzę tego, że ja tam gadam jakieś xD cześć, fajnie że jesteeście, a jak myśliczie w jakim jenzyku napisali minecrafta xD

wygrałem neichcący jakiś konkurs na wykopie
jak ktoś z was chce fanty z wpisu, to mogę przekazać dane albo podać wasz nick na wykipie to dostaniecie jakieś przypinki z jetbrains xd

<praca
<druga praca
<powrót na studia
<remont kuchni
jprdl w co ja się wpierdoliłem :/ ciągły stres zero sił