mam kurwa przełomową hipotezę dla historii polskiego kina
CZYM TAK NAPRAWDĘ BYŁ BARCIŚ W DEKALOGU
otóż dogadał się on zapewne z Kieślowskim, że zrobi sobie taką autopromocję, wiecie - jak ta łapka Heyah co były reklamy w 2004 roku, nikt kurwa nie wiedział o co chodzi, ale każdy się interesował, Kieślowskiemu też to dobrze zrobiło, bo dzięki temu ma w swoim arcydziele jakąś tajemnicę, a nie wszystko jak prostakowi bezpośrednio, wznioślejsze te filmy dzięki temu, a dla Barcisia? product placement, z tym, że product to jest sam on, wymyślił sobie, że potem każdy będzie chciał mieć takiego tajemniczego barcisia we filmie i że będzie pchał wózek z węglem albo niósł jakąś sztalugę w każdym hicie
a że nikt tego pretensjonalnego pierdolenia nie obejrzał, no to nie pykło. Niemniej - wyprzedził polską reklamę o dobrych 10 lat jak nie lepiej.
@rakkenroll: brawo, system należy niszczyc po cichu i od środka. O takich jak ty jest właśnie kino moralnego niepokoju
od jakiejś 10 rano oglądam gimnastykę sportową na youtube i inną lekkoatletykę, bo mi się pojawiło na reddicie
https://www.youtube.com/watch?v=c2NGqI6FqeQ
:O :O :O :O co tu sie
od jakiejś 10 rano oglądam gimnastykę sportową na youtube i inną lekkoatletykę, bo mi się pojawiło na reddicie
https://www.youtube.com/watch?v=c2NGqI6FqeQ
:O :O :O :O co tu sie
@sens: w ogóle dowiedziałem się, że dzisiejszy sposób skoku wzwyż został wymyślony przez jakiegoś amerykańskiego wymoczka intelektualistę, kttóremu nawet się nie chciało ćwiczyć, potem pojechał na olimpiadę (tfu IGRZYSKA OLIMPIJSKIE OCZUWISCOIE), zaprezentował sposób jak należy skakać, pobił rekord, rozjebał całe towarzystwo, dostał złoty medal i już nigdy na igrzyska nie powrócił
od jakiejś 10 rano oglądam gimnastykę sportową na youtube i inną lekkoatletykę, bo mi się pojawiło na reddicie
https://www.youtube.com/watch?v=c2NGqI6FqeQ
:O :O :O :O co tu sie
mam kurwa przełomową hipotezę dla historii polskiego kina
CZYM TAK NAPRAWDĘ BYŁ BARCIŚ W DEKALOGU
otóż dogadał się on zapewne z Kieślowskim, że zrobi sobie taką autopromocję, wiecie - jak ta łapka Heyah co były reklamy w 2004 roku, nikt kurwa nie wiedział o co chodzi, ale każdy się interesował, Kieślowskiemu też to dobrze zrobiło, bo dzięki temu ma w swoim arcydziele jakąś tajemnicę, a nie wszystko jak prostakowi bezpośrednio, wznioślejsze te filmy dzięki temu, a dla Barcisia? product placement, z tym, że product to jest sam on, wymyślił sobie, że potem każdy będzie chciał mieć takiego tajemniczego barcisia we filmie i że będzie pchał wózek z węglem albo niósł jakąś sztalugę w każdym hicie
a że nikt tego pretensjonalnego pierdolenia nie obejrzał, no to nie pykło. Niemniej - wyprzedził polską reklamę o dobrych 10 lat jak nie lepiej.
mam kurwa przełomową hipotezę dla historii polskiego kina
CZYM TAK NAPRAWDĘ BYŁ BARCIŚ W DEKALOGU
otóż dogadał się on zapewne z Kieślowskim, że zrobi sobie taką autopromocję, wiecie - jak ta łapka Heyah co były reklamy w 2004 roku, nikt kurwa nie wiedział o co chodzi, ale każdy się interesował, Kieślowskiemu też to dobrze zrobiło, bo dzięki temu ma w swoim arcydziele jakąś tajemnicę, a nie wszystko jak prostakowi bezpośrednio, wznioślejsze te filmy dzięki temu, a dla Barcisia? product placement, z tym, że product to jest sam on, wymyślił sobie, że potem każdy będzie chciał mieć takiego tajemniczego barcisia we filmie i że będzie pchał wózek z węglem albo niósł jakąś sztalugę w każdym hicie
a że nikt tego pretensjonalnego pierdolenia nie obejrzał, no to nie pykło. Niemniej - wyprzedził polską reklamę o dobrych 10 lat jak nie lepiej.
kochany pamiętniczku dzisiaj odkurzyłem mieszkanie, wpadło mi zlecenie na wykopie za 200 zł polegające na zamryganiu diodkami w arduino poza tym rozlałem wino i wypadł mi papierosik z ręki, poza tym dzień był dosyć nudny, jutro idę na spacer z ( . )( . ) do *******, żeby zobaczyć *******
kochany pamiętniczku dzisiaj odkurzyłem mieszkanie, wpadło mi zlecenie na wykopie za 200 zł polegające na zamryganiu diodkami w arduino poza tym rozlałem wino i wypadł mi papierosik z ręki, poza tym dzień był dosyć nudny, jutro idę na spacer z ( . )( . ) do *******, żeby zobaczyć *******
dzisiejszy dzionek jako REACT DEVELOPER upłynął mi na pisanie okienkowej aplikacji w pythonie i komunikacji z hardwarem
środa 14:57 - szefu tim lid leci na spotkanie z ceo i po tym spierdala na urlop na dwa tygodnie
meanwhile ja: robie fuckup z gitem i cofam wszystkie zmiany na produkcyjnym serwerze na stan sprzed miesiąca xD na szczescie szybka reackja szefu i ziomka jednego i w sumie to w 5 minut sie udalo naprawic, gorzej jakby szefuwowi sie nie chcialo sprawdzac maila przed spotkaniem to by pewnie musial zrezygnowac z urlopu albo cos xddd
@ajdajzler: chociaż w sumie xD to u nas też są czasem dziwne wtopy. Jedna apka nie działała, skąd klienci powinni móc brać pewne dane. Się głowił team leader co tam jest nie tak, przepisywał, deployował i nic, to go poprosiłem o dostępy na serwer produkcyjny, okazało się, że dwa identyczne kontenery chodziły i się gryzły ze sobą i znowu zostałem bohaterem hehe
środa 14:57 - szefu tim lid leci na spotkanie z ceo i po tym spierdala na urlop na dwa tygodnie
meanwhile ja: robie fuckup z gitem i cofam wszystkie zmiany na produkcyjnym serwerze na stan sprzed miesiąca xD na szczescie szybka reackja szefu i ziomka jednego i w sumie to w 5 minut sie udalo naprawic, gorzej jakby szefuwowi sie nie chcialo sprawdzac maila przed spotkaniem to by pewnie musial zrezygnowac z urlopu albo cos xddd
@ajdajzler: a cóż to za fuckup, nie macie jakiegoś stagingu żeby tam testować rzeczy nadające się na release?