sens
g/sens

a może wcale nie jestem taki chłodny, żeby nie mieć kolegów? ale kurwa, jak miałem, to mnie wkurwiali. Ogólnie nie lubię gadać z ludźmi, bo często się z nimi nie zgadzam, a totalnie nie mam siły na dyskusje, pozainternetowe szczególnie, bo tracę na błyskotliwości, w internecie to można poedytować trochę, a irl to mi się nawet nie chce zaczynać. Zresztą ludzie mnie irytują strasznie. A poza burzliwymi dyskusjami to tylko albo narkotyki albo pijaństwo do porzygu, to na co mi tacy koledzy. Może źle trafiłem i moje środowisko jest jakieś toksyczne? Chciałbym mieć kolegów, ale takich spoko. Muszę się odezwać do ziomków, których choć troszkę mi brakuje, nwm. Jeden podobno pogrążył się w depresji i siedzi w domu od pół roku i nie wychodzi nigdzie, a keidyś taki hopp do przodu był zawsze, pełen pomysłów. Czasem do mnie jeszcze ktoś z liceum napisze, ale to takie tam gadki o kupie. Cześć, cześć, co tam, a nic pracuję, aha ja też, to nara. Wpadłem w jakąś taką rutynę, jak to sokół rapował

Sie porobiło, praca, szkoła, zamułka z dziewczyną
Życia proza, niewielu w naszym wieku jest poza
Dla jednych zgroza, dla innych odwilż po mrozach

No i dla mnie to powoli zaczyna być zgroza niż odwrotnie. Eh, kurwa, w liceum takie fajne imprezy były xD Ale zdziadziałem JA PIERDOLE

sens

@sens: coraz częściej się oddaję fantazjom. Wyobrażam sobie życie, jakie chciałbym prowadzić. Tak o, dla relaksu, nie że jakoś wierzę w jakąś siłę przyciągania, tylko po prostu się lepiej czuję, jak oddam się nostalgii połączonej z marzeniami, snem na jawie. Zaczerpnąć dłonią

sens
g/sens

a może wcale nie jestem taki chłodny, żeby nie mieć kolegów? ale kurwa, jak miałem, to mnie wkurwiali. Ogólnie nie lubię gadać z ludźmi, bo często się z nimi nie zgadzam, a totalnie nie mam siły na dyskusje, pozainternetowe szczególnie, bo tracę na błyskotliwości, w internecie to można poedytować trochę, a irl to mi się nawet nie chce zaczynać. Zresztą ludzie mnie irytują strasznie. A poza burzliwymi dyskusjami to tylko albo narkotyki albo pijaństwo do porzygu, to na co mi tacy koledzy. Może źle trafiłem i moje środowisko jest jakieś toksyczne? Chciałbym mieć kolegów, ale takich spoko. Muszę się odezwać do ziomków, których choć troszkę mi brakuje, nwm. Jeden podobno pogrążył się w depresji i siedzi w domu od pół roku i nie wychodzi nigdzie, a keidyś taki hopp do przodu był zawsze, pełen pomysłów. Czasem do mnie jeszcze ktoś z liceum napisze, ale to takie tam gadki o kupie. Cześć, cześć, co tam, a nic pracuję, aha ja też, to nara. Wpadłem w jakąś taką rutynę, jak to sokół rapował

Sie porobiło, praca, szkoła, zamułka z dziewczyną
Życia proza, niewielu w naszym wieku jest poza
Dla jednych zgroza, dla innych odwilż po mrozach

No i dla mnie to powoli zaczyna być zgroza niż odwrotnie. Eh, kurwa, w liceum takie fajne imprezy były xD Ale zdziadziałem JA PIERDOLE

sens

@sens: nawet mnie to nie dobija w sensie depresyjnym (bo kiedyś to inaczej było, teraz już mi to uszło jakoś), tylko ból dupy mam po prostu.

sens
g/sens

a może wcale nie jestem taki chłodny, żeby nie mieć kolegów? ale kurwa, jak miałem, to mnie wkurwiali. Ogólnie nie lubię gadać z ludźmi, bo często się z nimi nie zgadzam, a totalnie nie mam siły na dyskusje, pozainternetowe szczególnie, bo tracę na błyskotliwości, w internecie to można poedytować trochę, a irl to mi się nawet nie chce zaczynać. Zresztą ludzie mnie irytują strasznie. A poza burzliwymi dyskusjami to tylko albo narkotyki albo pijaństwo do porzygu, to na co mi tacy koledzy. Może źle trafiłem i moje środowisko jest jakieś toksyczne? Chciałbym mieć kolegów, ale takich spoko. Muszę się odezwać do ziomków, których choć troszkę mi brakuje, nwm. Jeden podobno pogrążył się w depresji i siedzi w domu od pół roku i nie wychodzi nigdzie, a keidyś taki hopp do przodu był zawsze, pełen pomysłów. Czasem do mnie jeszcze ktoś z liceum napisze, ale to takie tam gadki o kupie. Cześć, cześć, co tam, a nic pracuję, aha ja też, to nara. Wpadłem w jakąś taką rutynę, jak to sokół rapował

Sie porobiło, praca, szkoła, zamułka z dziewczyną
Życia proza, niewielu w naszym wieku jest poza
Dla jednych zgroza, dla innych odwilż po mrozach

No i dla mnie to powoli zaczyna być zgroza niż odwrotnie. Eh, kurwa, w liceum takie fajne imprezy były xD Ale zdziadziałem JA PIERDOLE

sens

@sens: wgl kurwa hajs, regularnie zarabiam coraz więcej, ale ani trochę poziom mojego życia się nie zmienia. Cały czas brakuje na wszystko. Chciałbym rozbić bank jakoś, w totka wygrać czy coś, odziedziczyć chatę i ją opchnąć za grubą kapuchę, znaleźć walizkę dolarów eehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

sens
g/kibole

Jako że moja s̶t̶a̶r̶a̶ mama jest nauczycielką, to dostała 500+ na sprzęt do zdalnych lekcji. Ja sobie na to konto wziąłem dysk SSD bo akurat troszkę $$$ zostało z tego. Wrzucę sobie na niego to GTA V i już się nie mogę doczekać, jak to bd śmigać :3

sens

@Pherun: z d,,,głowy

sens
g/sens

a może wcale nie jestem taki chłodny, żeby nie mieć kolegów? ale kurwa, jak miałem, to mnie wkurwiali. Ogólnie nie lubię gadać z ludźmi, bo często się z nimi nie zgadzam, a totalnie nie mam siły na dyskusje, pozainternetowe szczególnie, bo tracę na błyskotliwości, w internecie to można poedytować trochę, a irl to mi się nawet nie chce zaczynać. Zresztą ludzie mnie irytują strasznie. A poza burzliwymi dyskusjami to tylko albo narkotyki albo pijaństwo do porzygu, to na co mi tacy koledzy. Może źle trafiłem i moje środowisko jest jakieś toksyczne? Chciałbym mieć kolegów, ale takich spoko. Muszę się odezwać do ziomków, których choć troszkę mi brakuje, nwm. Jeden podobno pogrążył się w depresji i siedzi w domu od pół roku i nie wychodzi nigdzie, a keidyś taki hopp do przodu był zawsze, pełen pomysłów. Czasem do mnie jeszcze ktoś z liceum napisze, ale to takie tam gadki o kupie. Cześć, cześć, co tam, a nic pracuję, aha ja też, to nara. Wpadłem w jakąś taką rutynę, jak to sokół rapował

Sie porobiło, praca, szkoła, zamułka z dziewczyną
Życia proza, niewielu w naszym wieku jest poza
Dla jednych zgroza, dla innych odwilż po mrozach

No i dla mnie to powoli zaczyna być zgroza niż odwrotnie. Eh, kurwa, w liceum takie fajne imprezy były xD Ale zdziadziałem JA PIERDOLE

ajdajzler
g/Historia

ale pogralbym w csa

sens

@ajdajzler: ja bym sb w competitive pograł, bo tak to gram w arms race cały czas XD zgubiłem kolegów gdzieś w wirze życia i nie mam z kim grać

sens
g/kibole

Jako że moja s̶t̶a̶r̶a̶ mama jest nauczycielką, to dostała 500+ na sprzęt do zdalnych lekcji. Ja sobie na to konto wziąłem dysk SSD bo akurat troszkę $$$ zostało z tego. Wrzucę sobie na niego to GTA V i już się nie mogę doczekać, jak to bd śmigać :3

sens

@Pherun: z d...głowy

sens
g/kibole

Jako że moja s̶t̶a̶r̶a̶ mama jest nauczycielką, to dostała 500+ na sprzęt do zdalnych lekcji. Ja sobie na to konto wziąłem dysk SSD bo akurat troszkę $$$ zostało z tego. Wrzucę sobie na niego to GTA V i już się nie mogę doczekać, jak to bd śmigać :3

sens
g/ChinskieBajki

a pamiętacie cysiolanda? albo tego, maveta XDDDDD łańcuchowe uderzenia, to byli czasy, ma ktoś jeszcze te jego opowieści?

sens

@Pherun: a pamiętasz gav

sens
g/ChinskieBajki

a pamiętacie cysiolanda? albo tego, maveta XDDDDD łańcuchowe uderzenia, to byli czasy, ma ktoś jeszcze te jego opowieści?

sens

@Pherun: https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/34/60/5c73accb1f422_p.jpg

sens
g/ChinskieBajki

a pamiętacie cysiolanda? albo tego, maveta XDDDDD łańcuchowe uderzenia, to byli czasy, ma ktoś jeszcze te jego opowieści?

sens

@Pherun: @Pherun: już drugi raz dzisiaj widzę to odniesienie w internecie

sens
g/ChinskieBajki

a pamiętacie cysiolanda? albo tego, maveta XDDDDD łańcuchowe uderzenia, to byli czasy, ma ktoś jeszcze te jego opowieści?

Logika
g/NiesamowiteHistorie

Nie chce mi się.

sens

@Logika: dobra, mi się już odechciało tego konkursu nara

Logika
g/NiesamowiteHistorie

Nie chce mi się.

sens

@Logika: dawaj, biijemy się na niechęć

sens
g/027

(upbeat music playing)