borysses

Szkoda tylko, że są ludzie, którzy uważają to za coś złego nie zdając sobie sprawy, że w języku ojczystym mamy około 5k słów pochodzących z łaciny i po 2-3k z inglisza, frencza i dżermana.

Gitman87

@dotevo: kurde, pamiętam czasy kiedy nawet "lipa" to było coś.

borysses

Szkoda tylko, że są ludzie, którzy uważają to za coś złego nie zdając sobie sprawy, że w języku ojczystym mamy około 5k słów pochodzących z łaciny i po 2-3k z inglisza, frencza i dżermana.

Gitman87

@Writer: akurat pieniądze to popis polskich neologizmów ,np peleny

borysses

Szkoda tylko, że są ludzie, którzy uważają to za coś złego nie zdając sobie sprawy, że w języku ojczystym mamy około 5k słów pochodzących z łaciny i po 2-3k z inglisza, frencza i dżermana.

Gitman87

@borysses: a i fiut się kiedyś mówiło na coś co zwisa

borysses

Szkoda tylko, że są ludzie, którzy uważają to za coś złego nie zdając sobie sprawy, że w języku ojczystym mamy około 5k słów pochodzących z łaciny i po 2-3k z inglisza, frencza i dżermana.

Gitman87

@szarak:

Większość tego słownictwa da się łatwo zastąpić, a gdy mamy trudności, to dlatego, że na siłę próbujemy tłumaczyć między językami 1:1, tzn. z tym samym szykiem zdania etc.

To jest to :) I jak mi się ktoś zapyta a jak inaczej coś nazwać bardziej po polsku... @borysses

borysses

Szkoda tylko, że są ludzie, którzy uważają to za coś złego nie zdając sobie sprawy, że w języku ojczystym mamy około 5k słów pochodzących z łaciny i po 2-3k z inglisza, frencza i dżermana.

Gitman87

@dotevo: g/neologizm kto zakłada? Oj, sorki, zapoda setapa ;)

borysses

Szkoda tylko, że są ludzie, którzy uważają to za coś złego nie zdając sobie sprawy, że w języku ojczystym mamy około 5k słów pochodzących z łaciny i po 2-3k z inglisza, frencza i dżermana.

Gitman87

@szarak: sprawka, ulepszenie a fakapik to chuj wie co to jest hehe

szarak

Korpo-mowa jest faktem, ale ten artykuł chyba opisuje jakichś wyimaginowanych idiotów. No nie powiecie mi chyba, że znacie dużo ludzi, którzy piszą: "eprówal, ołpenspejs, esajment, PiEM... KiPiAj?!" ... Litości!

Toć to idiotyzmy wyssane z palca. Mówimy o angielskich słowach - jaki byłby sens w takim niewygodnym, absurdalnym zapisie fonetycznym? Głupie, niewygodne, mylące, żałosne.

Jeśli piszesz do szefa, że "masz kol", albo "spriperuję ci brif"... to walnij się w głowę kilka razy, mocno, a potemprzeczytaj jakąś książkę dla ochłody.

Co do niektórych nie powinniśmy się burzyć, bo weszły do mowy nie bez powodu. Inne łatwo zastąpić zwykłymi, popularnymi polskimi słowami.

ASAP korpomową? To nic, że jego historia sięga lat '50. Artykuł z dupy. Więcej ściemy niż faktów.

borysses

Szkoda tylko, że są ludzie, którzy uważają to za coś złego nie zdając sobie sprawy, że w języku ojczystym mamy około 5k słów pochodzących z łaciny i po 2-3k z inglisza, frencza i dżermana.

Gitman87

@borysses: można odrobaczać zamiast debugować he

borysses

Szkoda tylko, że są ludzie, którzy uważają to za coś złego nie zdając sobie sprawy, że w języku ojczystym mamy około 5k słów pochodzących z łaciny i po 2-3k z inglisza, frencza i dżermana.

Gitman87

@dotevo: spolczczać maksymalnie! Angole i jankesi się nie przejmują poprawną wymową obcych słów.

borysses

Szkoda tylko, że są ludzie, którzy uważają to za coś złego nie zdając sobie sprawy, że w języku ojczystym mamy około 5k słów pochodzących z łaciny i po 2-3k z inglisza, frencza i dżermana.

Gitman87

@borysses: skoro wiesz co to oznacza to znaczy że da się wyrazić to po polsku (niekoniecznie przetłumaczyć) a nawet skrócić żargonowo lub zrobić polski neologizm. Oczywiście łatwiej być gęsią xd

borysses

Szkoda tylko, że są ludzie, którzy uważają to za coś złego nie zdając sobie sprawy, że w języku ojczystym mamy około 5k słów pochodzących z łaciny i po 2-3k z inglisza, frencza i dżermana.

Gitman87

@borysses: chodzi o to żeby nie używać angielszczyzny kiedy mamy polski odpowiednik. Polskie neologizmy też mile widziane

Gitman87

@shish haha przyznaj się że wpadłeś na to po przeczytaniu cytatów w treści niżej

Gitman87

@shish: heh nawet nie czytałem komentów pod tą treścią. Kurde, myślałem że zabysnąłem

Gitman87

Nastąpiłby wysyp napojów ze sztucznymi słodzikami i innym gównem

Gitman87

@shish: no i wtedy urzędy musiałyby zrobić listę co jest zaliczane do fastfoodów i wtedy sprytni gastrobiznesmanj robilibh wynalazki.

Uff już nawet nie chcę tego rozkminiać, nie mam takiej wyobraźni jak ustawodawcy z PE

Gitman87

Nastąpiłby wysyp napojów ze sztucznymi słodzikami i innym gównem

Gitman87

@shish: no ale niektóre napoje muszą mieć te ulepszacze w sensie cukier bo to o tyciu mówimy. Przecież wtedy nawet jogurt pitny dosłodzony, soki marchwiowe i inne kubusie, bdą zaliczane do śmkeciowego żarcie? A co z Frugo- jak przejdzie na słodziki to tak jakby strzelili sobie w stopę

Gitman87

Nastąpiłby wysyp napojów ze sztucznymi słodzikami i innym gównem

Gitman87

@shish: ciężko określić śmieciowe żarcie, nawet skalą wagi do kaloryczności.