Od jakiegoś czasu o tym czytam. Ciekawią mnie szczegóły, czyżby "sztuczne" witaminy nie wchłaniały się przez organizm tak jak naturalne?
@Gitman87: No właśnie pytanie czy naprawdę nie szkodzą, czy pomagają. Nie wiesz tego czy Ci zaszkodziły, chodzi mi o długofalowe efekty regularnego zażywania takich rzeczy. Być może pomagają na na krótki dystans, ale pytanie czy są korzystne dla zdrowia?
@Paradygmat: No właśnie nie wiadomo co lepsze, ciekawość czy prywatność. Mi to właściwie obojętne, ale są za i przeciw.
Sorry, jeśli jednak nie jest śmieszne. Nie mogę obejrzeć z dźwiękiem teraz, ale wygląda na dobrą parodię czegoś, co na szczęście nie powstało. :D
@Miljarter: Niestety, ale będzie też wersja hiszpańskojęzyczna: http://observer.com/2013/10/metastasis-the-spanish-language-breaking-bad-video/
Sorry, jeśli jednak nie jest śmieszne. Nie mogę obejrzeć z dźwiękiem teraz, ale wygląda na dobrą parodię czegoś, co na szczęście nie powstało. :D
@Miljarter: Też racja. :D Mi chodziło bardziej o to, że na szczęście nikt nie robi polskiej wersji Breaking Bad na wykupionej licencji.
Wyobrażacie sobie telefon komórkowy, który się ładuje raz na 30 lat? Taka technologia istnieje od dawna, ale z niewiadomych powodów nie jest powszechnie stosowana. Na przykład sondy kosmiczne Voyager są zasilane takimi bateriami opartymi o izotopy promieniotwórcze. Skoro już tak dawno temu udało się stworzyć baterie tego typu skutecznie działające przez dziesiątki lat, to można sobie wyobrazić, że powinna istnieć technologia, która umożliwiałaby znacznie bardziej wydajny i bezpieczny sposób pozyskiwania w ten sposób energii.
Upchajmy do smartfonów radioaktywne baterie, genialny pomysł. ;)
@Jezor: Wiem, i rozumiem też, że to nie to samo co mała bomba atomowa, ale wyobrażasz sobie kogoś kto chciałby kupić taki telefon? ;)
@m__b: http://cdn.themetapicture.com/media/funny-pixel-sad-playing-videogame-dead.jpg
@pierog: edytuj póki możesz ;)
@buffer: Dokładnie, dlatego twierdziłem, że nie było podstaw do tego co zrobił Orban. Ale niektórzy myślą jakoś dziwnie. -,-
Miałem okazję pić zieloną herbatę (z dodatkiem AO?) niemal świeżo zerwaną w Wietnamie. W smaku to coś zupełnie innego, niż to gówno w tytkach, które serwują MNC i z jednym mogę się zgodzić - człowiek się czuje znacznie lepiej po kubeczku pysznego, herbacianego naparu, jeno bardziej to wywołane euforią (zbliżoną do stanu po futrze, poważnie), niż tym, że na świecie miłość zapanowała.
@borysses: to na pingwinie jest menadżer procesów inny niż w konsoli? Chyba zależnie od środowiska graficznego?
Interesujący temat (nie dla pajaców z pewnością), chyba sobie sprawię pod choinkę, ale najbardziej interesuje mnie słowo wstępne Balcerowicza, toż to gratka!
"nie je nie, pije"? Że co kurwa? Po pierwsze gunwo, bo błąd interpunkcyjno-składniowy. Po drugie gunwo, bo "nie pije" wyklucza studenta.
Palikot zaprotestował, że nie chodzi tutaj o zrównanie, lecz o samą zasadę oddzielenie Państwa od religii. Widzimy teraz, że powtarzany przez lata argument, o tym, iż Krzyż to dyskryminacja protestantów, muzułmanów, buddystów ect. był kłamstwem. Antyklerykałom w cale nie chodzi o bronienie praw innych wyznań, lecz dokopanie Katolikom.
Mocno naciągane wnioski. Nie mówię, że to nie prawda, że "chodzi im o dokopanie kościołowi", ale sama wypowiedź Palikota wcale na to nie wskazuje.
//no i wygląda na to, że to jedyny argument za tym, że chodzi o dokopanie kościołowi. :D
@Paradygmat: Rozumiem, ale nawet jeśli ta teza jest prawdziwa to autor nie udowodnił jej notką, bo tam nie ma niczego co może być dowodem na to, że robią to na złość. Jeśli ktoś całkiem nie był by w temacie Palikota, tej partii i całej sytuacji - powiedzmy, że nie było go w Polsce 20 lat, to czytając tą notkę nie mógłby przyznać mu racji w stu procentach, a jedynie się domyślać, że ten cytat to taka ich wymówka.
Kartele farmaceutyczne działają podobnie w prawie każdym obszarze naszego życia, aby jak najbardziej uzależnić ludzi od 'legalnych dragów' - najlepiej, gdy rzekoma choroba jest przewlekła, wymagająca nieprzerwanej farmakoterapii. Pazerne skurwysyny.
@scape: Oczywiście. Po co dbać o wątrobę i jeść mniej? Reklama nam mówi, żeby jeść dużo ale zagryzając przy tym tabletkę. :D
Palikot zaprotestował, że nie chodzi tutaj o zrównanie, lecz o samą zasadę oddzielenie Państwa od religii. Widzimy teraz, że powtarzany przez lata argument, o tym, iż Krzyż to dyskryminacja protestantów, muzułmanów, buddystów ect. był kłamstwem. Antyklerykałom w cale nie chodzi o bronienie praw innych wyznań, lecz dokopanie Katolikom.
Mocno naciągane wnioski. Nie mówię, że to nie prawda, że "chodzi im o dokopanie kościołowi", ale sama wypowiedź Palikota wcale na to nie wskazuje.
//no i wygląda na to, że to jedyny argument za tym, że chodzi o dokopanie kościołowi. :D
@Paradygmat: Więc artykuł powinien wspominać o działaniach które to naprawdę potwierdzają. W jaki sposób taki cytat może tego dowodzić? Cytat mówi, że chodzi im o oddzielenie państwa od wszystkich religii, a ktoś sobie to nadinterpretuje i mówi, że chodzi o zaszkodzenie jednej z wielu religii. Po co pisać artykuł, skoro nie prezentuje się w nim dowodów właściwych na poparcie tezy?