z miażdżącą siłą doświadczyło kryzysu na rynku pracy i życia w długach. Najprawdopodobniej m.in. dlatego w swoich wyborach zamiast opcji luksusowych wybierają prostotę.
Minimalizm nie musi oznaczać braku luksusu. Np. zamiast kupować tonę chińskich jednorazówek można kupić jeden porządny, markowy produkt, za sporą sumę i to nadal minimalizm. minimalizm =/= życie jak ubogi mnich.
@scape: <3 polecam też g/minimalizm
//chcesz to xpostuj, jak nie to bardzo chętnie sam to zrobię. ;)
starał się chronić innych uczniów przed urazą z powodu przemówienia Brynn.
Dobrze, że interweniował, bo doznali by jeszcze jakiegoś urazu i trzeba by wołać pielęgniarkę. :/
Nagłówek z wykrzyknikiem, mówi o "wyspach" a chodzi o 7 ataków we wschodniej części Belfastu. No proszę, to nie WP. -,-
Może zły nagłówek, miało być "będzie miał większy wpływ na UI design niż..."
Zgadzam się, że to dobry kierunek w technologii - nie wymaganie od użytkownika ciągłej uwagi, komunikacja głosowa itp. Ale czy cały marketing za technologią pozwoli na to, by wyglądała ona tak minimalistycznie i niezauważalnie? Nie wydaje mi się, technologia to produkt, który musi błyszczeć i się wyróżniać, a nie wtapiać w otoczenie, nie posiadając nawet loga marki.
Tak się zastanawiam po co tam jakieś kolekcjonerskie monety? Nad plecakiem, na lewo od nylonowej liny.
Choć brytyjscy naukowcy od lat przekonują, iż Wyspy stają się jedną z największych ofiar zmian klimatycznych, za którymi stoi degradacja środowiska naturalnego, David Silvester przekonuje, iż o wiele bardziej wiarygodnych danych należy szukać w Biblii.
meh, przecież to nie musi kolidować. Jak ktoś wierzy w coś takiego, to równie dobrze może wierzyć, że ocieplenie to bezpośredni powód powodzi, ale następuje one w wyniku legalizacji małżeństw gejów. ;)
Dodaję tutaj, bo jakby nie patrzeć uczenie się nowych rzeczy, to rozwój. Niektóre mogą się wydać śmieszne i oczywiste, ale najwyraźniej są ludzie którzy tego nie umieją.
DV za niepoważny artykuł.
Eurokraci chyba coś pokręcili, bo uznali że miód jest miodem a nie np. sokiem czy wyciągiem z roślin. Co na to ślimak, który wedle tych samych mechanizmów musiał stać się rybą?
Profesjonalny wstęp do tematu, nie ma to jak sarkazm na samym początku.
Eurodeputowani zatem - pewnie żeby nieco poprawić swój infantylny wizerunek w oczach opinii publicznej
Nie wiem w oczach której opinii publicznej eurodeputowani są widziani jako infantylni. Może poszczególni, ale jako całość?
No cóż – nie ma to jak życie w kołchozie...
No i oczywiście profesjonalne zakończenie tematu, przewyższające nawet wstęp. lol