@akerro: Mnóstwo aplikacji linuksowych niestety:
- tragiczna nieraz szybkość działania aplikacji;
- środowiska graficzne, które od początku ustawione tak jak chcą programiści, a nie jak by chcieli użytkownicy, więc końcowi, zaawansowani już, użytkownicy muszą się babrać, a normalni chcą np. zostawić pliki na pulpicie i nie mogą albo mają to utrudnione;
- duże rozwarstwienie bibliotek, przez co istnieje duża szansa, że coś w końcu się popsuje i teraz powiedz komuś (kto nie skojarzy, że można używać CTRL + F albo F3 do szukania nie tylko w Office) że trzeba edytować to i tamto choćby w nano pod rootem
Google czyni dużo zła, ale dużo ma też otwarte do wykorzystania. Im się jakoś udało ogarnąć Lina, Jolli jeszcze lepiej, więc można. Mam duże nadzieje w związku z Jollą, ale na razie obiecują tylko pełne otwarcie.
Windows 8 - tak spierniczyć, żebym nawet ja się gubił i denerwował, to trzeba mieć talent. I co? I wracają powoli do Menu Start, bo połapali się, że nie można iść pod prąd z użytkownikiem.
Dzwoniłem w dzień do Orange w celu zwiększenia Neo z 2 na 10 Mb/s. Połączyło mnie w ułamku sekundy z konsultantem, ledwo zdążyłem przełknąć ślinę. Załatwiłem szybko aneks ważny od 1 czerwca, zawiesiłem usługi telefoniczne (zostałem poinformowany, żeby pilnować, bo tylko na 12 miesięcy) i ostrzeżony, ze realna prędkość to od 1 do 10 Mb/s. Wszystko spox, tego się spodziewałem, mówię mu. Prędkość mieli zwiększyć po podpisaniu aneksu, a zrobili to nagle przed północą. Ale mi się trafiło, ho ho.
@akerro: British Telekom? Ja mam w Virgin Media i jak załatwiałem przeniesienie na 60 Mb, musiałem czekać równy miesiąc na upgrade, męczyć się z aktywacją ich gównianego modemo-routera (a pytałem się tych brudasów, czy nie mogą dać mi samego modemu, to nie, ale i tak teraz mam swój router), a miedzy 19 a 1 w nocy w związku z jebanym fair play potrafią zmniejszyć pobieranie do 15 Mb, a wysyłanie do 0,1 Mb (tak). Oficjalnie nie blokują bittorrenta, ale jak ukryje pakiety bt, wszystko jest OK i nie ma ograniczeń. Mendy.
https://twitter.com/BBCNews/status/461871169969598464/photo/1 No kto by pomyślał, że angole takie niepostępowe i też jakoś nie traktują swojego krula poważnie, nawet jajkami obrzucajo
@borysses: Farage jest oszukany, nasz krul nie ma obstawy, wozu i idzie pod prąd w ogień.
http://www.asme.pl/serwis/arch/foty/JKM_12062012MECZ4kibolem.jpg
Ten cały UKIP jest kolejnym reżimowym ruchem, chociaż Farage sprawia inne wrażenie. Chcą utrzymać państwowy NHS i nadać części lekarzy obowiązek pracy wieczorami "dla pełnoetatowców". Już to, że państwo nadaje pacjentów nie do udźwignięcia, przez co lekarze popełniają samobójstwa, im nie wystarcza. Zasiłek po 5 latach pobytu w UK, bo przecież ci co mieszkają ponad 5 lat albo się w UK urodzili nie są leniwi, a w potrzebie (safety net for the needy, not a bed for the lazy). Szkoły publiczne też chcą utrzymać. To tylko z tego: http://www.ukip.org/issues Jak się wejdzie na strony lokalne polityków, aż bije socjalizmem i przymusem. Idź pan w chuj!
@grzegorz_brzeczyszczykiewicz: Bardziej muli i do tego z 29 wychodzi nowy Sync bez klucza prywatnego. Z drugiej znowu strony ten klucz prywatny można było odzyskać, więc jeden luj.
Jednemu kolesiowi w pracy dzisiaj ktoś puknął auto na parkingu przed domem, 3 kamery CCTV w zasięgu. Żadna nie obserwowała parkingu, bo wszystkie skierowane na chodnik.
@borysses: Ja bym sam się najchętniej zaopatrzył w jakąś strzelbę i czekał na tych złodziei, ale kurwa normalny obywatel broni mieć nie może! Powiem ci, że widzę tych dziwolągów coraz częściej, a jeden jeszcze niedawno stał na rogu chodnika, blokował i pewnie dawał cynę co i jak w sąsiedztwie.
Jednemu kolesiowi w pracy dzisiaj ktoś puknął auto na parkingu przed domem, 3 kamery CCTV w zasięgu. Żadna nie obserwowała parkingu, bo wszystkie skierowane na chodnik.
@akerro: Co za kurewstwo to się w palę nie mieści. Facetowi ukradli sprzed domu doniczkę z kwiatem zawieszoną na palmie. Poszedł na policję, a tam oczywiście, że nic nie mogą zrobić i że sprawa niedługo zostanie zamknięta nie znajdując sprawcy. Ale kilka dni po incydencie przychodzi sąsiad i mówi, że kwiatek sobie wisi kilkanaście domów w odpowiednią stronę, więc właściciel się przyszedł, wezwał policję, a cyganie, którzy ukradli cały zestaw poszli w zaparte, że to ich i policja po rozmowie nic nie może zrobić. Jak cię złapią za rękę, mów, że nie twoja. Za kolejnych kilka dni cyganie jak gdyby nigdy nic przychodzą do człowieka z zakoszonym towarem i chcą się dogadać, więc dostali wiązankę i tyle było ich widać. Do czasu. Minęły miesiące, pralka się zepsuła na amen zatem zadzwoniło się do miasta, żeby odebrali, bo jest przed domem, ale we wnęce za ogródkiem i przede wszystkim ogrodzeniem. Pół godziny i nie ma. Ktoś widział jak cyganie nieśli (brzmi jak w tym żarcie, wiem). I co im zrobisz?
Założyłem nowy, dłuższy i obszerniejszy płaszcz na deszcz i wyszedłem na zakupy. Chodzę po Asdzie (supermarket) i widzę, że po drodze trzech pracowników za mną ukradkiem pomyka, co, jak jestem w Anglii, nigdy mi się nie zdarzyło. Zacząłem się domyślać, że nie lubią mojego nakrycia, ale potwierdzeniem tego było włączenie alarmu na wyjściu przez pracownika ochrony, co do tej pory zdarzało mi się tylko w Polsce. Nie znalazłem wszystkiego, więc podkurwiony idę do Lidla, a tam tylko potwierdzenie - ochrona co raz na mnie wyglądała, by na wyjściu na mnie czekać.
@wysuszony: Nie wiem, w życiu mnie nikt nie przeszukiwał w UK oprócz standardowej ochrony na lotnisku i na koncertach. W Asdzie nikt mnie ruszał, tylko włączył alarm i czekał na reakcję. Przeszedłem jeszcze raz i tyle. W Lidlu też czegoś oczekiwał, ale zwyczajnie wyszedłem.
Założyłem nowy, dłuższy i obszerniejszy płaszcz na deszcz i wyszedłem na zakupy. Chodzę po Asdzie (supermarket) i widzę, że po drodze trzech pracowników za mną ukradkiem pomyka, co, jak jestem w Anglii, nigdy mi się nie zdarzyło. Zacząłem się domyślać, że nie lubią mojego nakrycia, ale potwierdzeniem tego było włączenie alarmu na wyjściu przez pracownika ochrony, co do tej pory zdarzało mi się tylko w Polsce. Nie znalazłem wszystkiego, więc podkurwiony idę do Lidla, a tam tylko potwierdzenie - ochrona co raz na mnie wyglądała, by na wyjściu na mnie czekać.
Pokazali OnePlus One: OnePlus One is official, runs custom CyanogenMod 11S.
Nie ma slotu SD, bateria jest niby niewymienialna, ale wygląda na to, że można ją łatwo wymienić. Cena: 269 Euro za 16GB, 299 Euro za 64GB. Killer.