
W tym tygodniu pracowałem właściwie tylko dzisiaj i chwilkę we wtorek. Może ze dwie, trzy godziny luźnego klepania. Bez żadnych konsekwencji. Dziewczyna sugeruje, że w tym czasie, co mi zostaje mógłbym zmywać naczynia. eHhhhhhhhhhhhhhh

W tym tygodniu pracowałem właściwie tylko dzisiaj i chwilkę we wtorek. Może ze dwie, trzy godziny luźnego klepania. Bez żadnych konsekwencji. Dziewczyna sugeruje, że w tym czasie, co mi zostaje mógłbym zmywać naczynia. eHhhhhhhhhhhhhhh

@sens: w embeded to przynajmniej coś się działo, zawsze przychodziły płytki z błędami które trzeba było wykryć oscyloskopem i innymi smiesznymi metodami (np. Obcinanie płytki po kawałku aż zaczęła działać normalnie xd) jakieś systemy niskopoziomowe gdzie trzeba było się wyrobić w nanosekundach ehh

W tym tygodniu pracowałem właściwie tylko dzisiaj i chwilkę we wtorek. Może ze dwie, trzy godziny luźnego klepania. Bez żadnych konsekwencji. Dziewczyna sugeruje, że w tym czasie, co mi zostaje mógłbym zmywać naczynia. eHhhhhhhhhhhhhhh

@sens: mógłbym w sumie robic, ale nikt nie goni, a na tym frontendzie to takie nudy że ja pierdole xdd

No i zaraz wjeżdża Monterey. Idę se na szluga jak wrócę to mam nadzieję że się już zainstaluje. Ciekawe czy są jakieś nowe Emoji bo na nic konkretnego to nie liczę xd

@sens: a ludki w robocie nadal na high sierra xddd ja to zawsze mam najnowsze. Jakbym używał linuksa to bleeding edge arch kurwa i elo. Nie jakieś Dębiany z paczkami sprzed dwudziestu lat

No i zaraz wjeżdża Monterey. Idę se na szluga jak wrócę to mam nadzieję że się już zainstaluje. Ciekawe czy są jakieś nowe Emoji bo na nic konkretnego to nie liczę xd

@sens: dobrze że już w miarę ogarnęli te apdejty w obrębie jednej major wersji i dzielą to na mniejsze bo wcześniej trzeba było ściągać dużo GB bo wszystko pakowali w jedną paczkę. I tak tego ścierwa nie aktualizuje bo właśnie takie gówna dodają jakiś kurwa nowy przycisk w iTunes czy coś. Albo jakaś latka bezpieczeństwa na exploit na który i tak się nie natknę bo przeglądam tylko YouTube i datasheety układów scalonych

Średnia cena za litr Pepsi Max
Średnia nie jest dla wszystkich więc jak Carrefour Express ma więcej danych to fizycznie ją pcha do góry, ceny na słupkach to co najkorzystniej się udało ugrać na litrach w sieciach i jest bardziej miarodajne.

Dlaczego wartość str
jest zwracana przy n = -1
?
function padIt(str, n) {
while (n--) str = (n & 1) ? (str + "*") : ("*" + str);
return str;
}
console.log(padIt("a", 5));
EDIT: Wcina wcięcia.

Dlaczego wartość str
jest zwracana przy n = -1
?
function padIt(str, n) {
while (n--) str = (n & 1) ? (str + "*") : ("*" + str);
return str;
}
console.log(padIt("a", 5));
EDIT: Wcina wcięcia.

tbh to nawet jestem zdziwiony że w JS można while napisać
@ajdajzler: matko boska, jak mnie irytują takie poglądy. Z takiego myślenia rodzą się właśnie optionale, unwrapping oraz keyword unsafe
TO JEST KOMPUTER, MA ON PROCESOR ORAZ PAMIĘĆ
PROGRAMISTA MODYFIKUJE PAMIĘĆ, JEST TO NORMALNE, NA CHUJ MU TO UTRUDNIAĆ?

Dlaczego wartość str
jest zwracana przy n = -1
?
function padIt(str, n) {
while (n--) str = (n & 1) ? (str + "*") : ("*" + str);
return str;
}
console.log(padIt("a", 5));
EDIT: Wcina wcięcia.

Dlaczego wartość str
jest zwracana przy n = -1
?
function padIt(str, n) {
while (n--) str = (n & 1) ? (str + "*") : ("*" + str);
return str;
}
console.log(padIt("a", 5));
EDIT: Wcina wcięcia.

@Zian: no nie wiem, mi wywala out of memory
Wcina wcięcia.
nbsp twoim przyjacielemdef main():
print(bytes([106, 101, 98, 97, 99, 32, 112, 105, 115]).decode('ascii'))

ja pierdole, to nowe wesele to juz przegiecie, smarzowski nakrecil ten sam film poraz n-ty, ale tym razem juz tak przegial z nagromadzeniem ogolnego syfu, ojkofobii i w ogole szeroko pojetego ZŁA, ze stal sie autoparodia, tylko brakowalo sceny przeskakiwania rekina przez glownego bohatera

@sens: tylko nie o patointeligencji tylko o piciu herbatki i burzliwych dyskusjach o budowie atomu z gościnnym udziałem Wiesława miernika

ja pierdole, to nowe wesele to juz przegiecie, smarzowski nakrecil ten sam film poraz n-ty, ale tym razem juz tak przegial z nagromadzeniem ogolnego syfu, ojkofobii i w ogole szeroko pojetego ZŁA, ze stal sie autoparodia, tylko brakowalo sceny przeskakiwania rekina przez glownego bohatera

@rakkenroll: dom zły to fajny film, ale już nie było tego pierdolnięcia.smarzowski powinien teraz zrobić film o inteligencji, to by mnie zaskoczyło xd