Ech, czasami się zastanawiam, co by było, gdybym urodził się Niemcem. Nie bałbym się o swoją przyszłość, zarabiałbym dobre pieniądze. Na świecie byłbym traktowany jak człowiek, a nie jak robak. Ludzie dookoła szanowaliby się nawzajem i podchodzili do życia z uśmiechem.
Zadaję sobie pytanie - czy bóg mnie nienawidzi, że stworzył mnie Polakiem? A może po prostu bóg nie istnieje, a ja mam zwyczajnie wielkiego pecha :<
Ech, czasami się zastanawiam, co by było, gdybym urodził się Niemcem. Nie bałbym się o swoją przyszłość, zarabiałbym dobre pieniądze. Na świecie byłbym traktowany jak człowiek, a nie jak robak. Ludzie dookoła szanowaliby się nawzajem i podchodzili do życia z uśmiechem.
Zadaję sobie pytanie - czy bóg mnie nienawidzi, że stworzył mnie Polakiem? A może po prostu bóg nie istnieje, a ja mam zwyczajnie wielkiego pecha :<
@lamaro: to zdanie może trochę nią być, ale generalny sens całej wypowiedzi jest jednoznaczny i poważny. Mogłem lepiej trafić w tej kosmicznej loterii.
Ech, czasami się zastanawiam, co by było, gdybym urodził się Niemcem. Nie bałbym się o swoją przyszłość, zarabiałbym dobre pieniądze. Na świecie byłbym traktowany jak człowiek, a nie jak robak. Ludzie dookoła szanowaliby się nawzajem i podchodzili do życia z uśmiechem.
Zadaję sobie pytanie - czy bóg mnie nienawidzi, że stworzył mnie Polakiem? A może po prostu bóg nie istnieje, a ja mam zwyczajnie wielkiego pecha :<
@Runcheinigal: patrzę na bycie Polakiem przez pryzmat tego, co zaobserwowałem. A zaobserwowałem, że w Niemczech żyje się zwyczajnie lepiej pod względem ekonomicznym, a ludzie nie są tak mentalnie niedojrzali.
Co do dumy, to nardowość jest skrajnie idiotycznym powodem do niej. To tak, jak byłbyś dumny ze swojej daty urodzenia. Dzieło przypadku.
Pokaż ukrytą treśćNie, nie zastanawiałem się.
Ech, czasami się zastanawiam, co by było, gdybym urodził się Niemcem. Nie bałbym się o swoją przyszłość, zarabiałbym dobre pieniądze. Na świecie byłbym traktowany jak człowiek, a nie jak robak. Ludzie dookoła szanowaliby się nawzajem i podchodzili do życia z uśmiechem.
Zadaję sobie pytanie - czy bóg mnie nienawidzi, że stworzył mnie Polakiem? A może po prostu bóg nie istnieje, a ja mam zwyczajnie wielkiego pecha :<
"Miarą cierpliwości, jest to ile jesteś w stanie znieść obelg, równo znacznie jak miarą inteligencji jest; kiedy na nie odpowiesz, a prawdziwa mądrość tkwi w miejscu zrozumienia granicy, gdzie należy na nie odpowiedzieć"- stare chińskie przysłowie.
Pokaż ukrytą treśćstworzone przeze mnie, 5 minut temu. :>
@Runcheinigal: czyli trochę z ciebie taki buntownik xd
Pokaż ukrytą treśćMiarą cierpliwości jest to, ile jesteś w stanie znieść obelg, równoznacznie jak miarą inteligencji jest, kiedy na nie odpowiesz, a prawdziwa mądrość tkwi w miejscu zrozumienia granicy, gdzie należy na nie odpowiedzieć.
Pokaż ukrytą treśćTo "równoznacznie jak" nie wiem, jak potraktować przecinkiem ;s więc zostawiłem tak, jak było.
"Miarą cierpliwości, jest to ile jesteś w stanie znieść obelg, równo znacznie jak miarą inteligencji jest; kiedy na nie odpowiesz, a prawdziwa mądrość tkwi w miejscu zrozumienia granicy, gdzie należy na nie odpowiedzieć"- stare chińskie przysłowie.
Pokaż ukrytą treśćstworzone przeze mnie, 5 minut temu. :>
@MoonAteTheDark: lato > wiosna > jesień >>>>>>>>> gówno >>>>> zima i z innym podejściem proszę nie postować w tej grupie ;-) pozdrawiam.
Dzisiaj zrobię styla do najczęściej blokowanej z muzycznych grup. Aby nie wychodzić na hegemona narzucającego swoją mroczną i chorą wizję innym zapytam:
Czy robić mocno bluźnierczy styl ociekający satanizmem czy raczej mrok i zlo, ale bez epatowania odwróconymi krzyżami i pentagramami?
Co do fonta, to na tytuły użyć prawilnego i nieczytelnego, ale ideologicznie czystego bazgroła czy zwykłego blacklettera jak np: UniFrakturMaguntia?