
@ajdajzler: Może tak, może nie. Jestem w ciągłej opozycji do trendów, hołduję retrokontrkulturze i zachwycam się tematami, które nie są już modne, trącą myszką i pokrywają się patyną.

Rick and Morty czeka w kolejce, ale najpierw jaram się Last Dance. Odkryłem jakiś czas temu, że sportowe biografie mogą być dobre. Ford v Ferrari chociażby, ale takie połączenie z dokumentem jeszcze lepsze. Diego było podkolorowane, widać było tuszowanie czarnych plam w historii. Za to Last Dance, ach, wspomnienia z lat młodości.

Bitcoin - Unmasking Satoshi Nakamoto [ENG]
u/shish delivers
preview 0 comments Bitcoin zryty_beret youtube.com 0

Jak myslicie, od czasow upadku strimsa udalo sie wam zmienic na lepsze, życie poszlo do przodu, caly czas stabilnie, czy gorzej? Ajdazler na studiach otworzyl mi oczy, ze czas ostro przelecial

@Kuraito: Mam nadzieję, że to leczenie to nie żadna trepanacja, ani nie daj Śiwo, lobotomia, bo to byłaby przykra sprawa.

Jak myslicie, faktycznie bedzie jakas nowa normalnosc, mieszany tryb pracy, nowa gospodarka itp itd? Czasami nie chce mi sie wierzyc ze az tak duzo sie zmieni, nie czuje (jeszcze?) , zeby to byl mega kryzys

@kakabix: okaże się, że te wszystkie biurwolągi są tak naprawdę niepotrzebne, będą masowe zwolnienia, wzrośnie bezrobocie, bo w kebabach i fastfoodach nie będzie dla wykształciuchów pracy, tylko elitarni pracownicy umysłowi i większość fizoli oraz takich, co nie mogą pracować zdalnie, ostanie się na stołkach. A potem będzie się urządzać polowania na nierobów, kiedy morderstwa nieużytecznej kasty zostaną zalegalizowane i zrobi się z tego sport.

@Aleks: a żeby siadać i się kręcić, albo żeby kłaść na tym produkty i robić filmiki obrotowe, taka moda teraz. Marketing wymyślił, że chce, my im zrobiliśmy - podobno ma to swoją fachową nazwę, ale ja jej nawet nie kojarzę.

@Aleks: nie wstyd Ci? Tak po ludzku, normalnie, nie wstyd Ci? Masz Ty w ogóle rozum i godność człowieka?

@Kuraito: Podejrzewam, że to podróba Ruchena, a nie Ruchen sam z siebie.
Pokaż ukrytą treść Oraz to wina Aleksa, przywlókł tu tę zarazę, grrrr!