Vespera
g/Kino

Może trochę już późno na podsumowanie zeszłego roku, ale trzeba rozruszać ten portal :) Podajcie najlepsze filmy 2019 roku według was.
U mnie będą to: Boże Ciało, Jojo Rabbit i Lighthouse.

zryty_beret

@Vespera: o siema, long time no see :)
A beautiful day in the neighborhood - o rety, pierwszy film od dawien dawna, który mnie wzruszył do łez.
The Gentlemen - yay, wrócił stary dobry Guy Ritchie! Uwielbiam jego charakterystyczny styl, a Charlie Hunnam świetnie się w to wpisał.
Ford v Ferrari - ach, sportowo-biograficzny film, który nie był nudny.
Once upon a time in Hollywood - dwa razy byłem w kinie i dwa razy to był zupełnie inny seans.
The dead don't die - na przekór wszystkim (Rotten Tomatoes: https://i.imgur.com/aZAMXAM.png metacritic: https://i.imgur.com/lhEgqY8.png) uważam to za cudowny, autoironiczny film Jarmuscha, którego masy nie doceniają, bo nie znają jego filmów i jego ulubionych aktorów. Gdyby ktoś mnie pytał: Adam Driver is new Bill Murray.

Najgorsze:
Gemini man - (szkoda strzępić ryja, miała być kinowa rewolucja, wyszło tekturowe badziewie, a scenariusz to w ogóle makulatura z papieru toaletowego)
Ból i blask - (nigdy nie przepadałem za Almodovarem, a ten film tylko potwierdził moją awersję do niego)
Men in Black International - (wzięli komediową franczyzę i zrobili z niej propagandę, fuj!)

Zaś co do Lighthouse - rozdmuchane zbytnio, bo tylko wizualnie wyjątkowy, pod kątem treści wydmuszka zahaczająca o pseudoartyzm.

ajdajzler
g/pogadachy

usmiecham sie szczerze jak widze aktywny strimoid :-)

zryty_beret

@ajdajzler: studia to ściema, nie warto
i tak po dyplomie przychodzisz do pracy i uczysz się prawdziwego życia a o studiach zapominasz
wyszktałcenie się zdewaluowało bo teraz można mieć nawet doktorat z gender studies i to jest warte mniej niż papier na którym to wydrukowano

zryty_beret
g/DIY

Jeśli jutro w pracy skończę ulepa, to może nawet wam pokażę. Zapowiada się pięknie, pożenienie kuligu z sianokosami: palety, krzesło obrotowe, płyta osb i wkrętarka.
Co może pójść nie tak? ;)

ajdajzler
g/pogadachy

usmiecham sie szczerze jak widze aktywny strimoid :-)

zryty_beret

@ajdajzler: nie robiłbym tego na twoim miejscu bo ograniczenia sugerują że wykładowaca jest nieprzyjaźnie nastawiony do studentów ergo nie zapewnia im safespace i należy go zwolnić
https://i.imgur.com/eiapB3P.png

zryty_beret

Kradnę i sprzedaję dalej xd

shish
g/Internet

Ledżit kłeszczyn:
Skąd teraz pożyczyć stare bajki disneya z polskim dubem? Ostatni raz szukałem tego jeszcze na czymś w rodzaju emule....

zryty_beret

@shish: priv, znaczy tg.

Menahan Street Band...

Menahan Street Band - Make the Road By Walking

Cały album jest przekozacki. A 10. utwór, "Going the distance", cover jednego z motywów z Rocky'ego - creme de la creme.

preview 0 comments MuzykaDuszy zryty_beret youtube.com 0

zryty_beret
g/strimoidproblems

ranking znowu się zepsuł @duxet

zryty_beret

@duxet: :DDD

ajdajzler
g/pogadachy

https://youtu.be/2nWjiDOq94Y

muzyka do dystansowana swoich problemow

mega szanuje za produkowanie takiego morskiego wakacyjnego vibu, mimo ze sam styl tego kolektywu kojarzy mi sie z czyms takim hmm typowo nowomiejskim xd on lemon w modnej miejscuwie gdzie sa palety zamiast stolikow, lduzie ubrani streetwearowo itd xd

zryty_beret

@ajdajzler: z rapsów ostatnio zacząłem się macać z londyńską sceną, chyba nawet tutaj wrzucałem parę dni temu Kate Tempest - jest moc, nasze polskie rapsy oceniam niestety bardzo słabo

zryty_beret
g/strimoidproblems

ranking znowu się zepsuł @duxet

ajdajzler
g/pogadachy

https://youtu.be/2nWjiDOq94Y

muzyka do dystansowana swoich problemow

mega szanuje za produkowanie takiego morskiego wakacyjnego vibu, mimo ze sam styl tego kolektywu kojarzy mi sie z czyms takim hmm typowo nowomiejskim xd on lemon w modnej miejscuwie gdzie sa palety zamiast stolikow, lduzie ubrani streetwearowo itd xd

zryty_beret

@ajdajzler: nie potrafię znieść autotune'a, to jest straszne - ledwo usłyszę, to puszczam pawia i wyłączam
muzycznie zatrzymałem się jakoś na 2010, może czasami coś niecoś późniejszego doceniam, ale jak pogrzebać głębiej, to nadal jest echo poprzednich dwóch dekad
lata 90 i 00 (dwutysięczne?) to najlepsze, co mogło się przytrafić w muzyce, podzielam taką opinię znajomego artysty
następna dekada (lata naste?) i nadchodząca (dwudzieste) nie napawa mnie optymizmem

Kuraito
g/narzekaj

Ta nowa wersja twarzoksiążki to jakieś nowe stadium raka.

zryty_beret

@Kuraito: Haaaalo, dzwonił 2010 i pytał, kto jeszcze używa fejsbuka w 2020?

zryty_beret
g/Strimoid

https://i.imgur.com/u4jlhbA.png
https://i.imgur.com/B6a6DqJ.png

strm stronk

zryty_beret

@ajdajzler: cia.gov, nie widzisz podpisu na górze?