skończyłem czytać przegrywa, imo zajebista lektura. jedyne do czego mógłbym się przyjebax no to że faktycznie ciągle było roztrząsane czy ci ludzie są niebezpieczni oraz czy sa mizogonami. ciekaw byłbym też historycznego aspektu, jak to wyglądało np 10 lat temu, 20 lat temu, kiedy dostęp do internetu nie był tak powszechny (lub nie byl tak powszechny dla młodzieży). no i zabrakło też jakiegoś wniosku, konkluzji, podsumowania. niemniej polecam każdemu na tym portalu xd mnie te 10 lat temu uderzyły słowa chyba mordraxa, żeby zastanowić się jaki jest powód tego, że siedzę na strinsie/wykopie i ja myślę że to ważne pytanie, na które ta książka pomaha znaleźć odpowiedź. no właśnie, więcej statystycznej/systemowej analizy też by weszło. cxy figura przegrywa w polskim społeczeństwie jest zawsze związana z dość specyficznym splotem warunków ekonomicnzych, psychologicznych i wychowawczych? jestem ciekaw
@ajdajzler:
Od tych dwóch babek? Nie czytałem, ale widziałem wywiad i wykopki strzasznie je zadeptały, a imho było widać, że była realna próba zrozumienia co w ich łbach siedzi i nawet trochę broniły w tym wywiadzie.
@Deykun: no tak, tam nie ma zupełnie demonizowania figury przegrywa, a jedynie wskazania że jeśli są ofiarami czegos, to systemu - w ocenie autorek patroarchalnego i opresyjnego wobec mężczyzn z depresja/nerwica/autyzmem/czymkolwiek. często też wskazują na problemy pedagogiczne
ogłaszam niniejszym koniec czworokąta wajmarskiego w stylu the office bo @Ferun17 się wyłamał i hańba mu hańba