Lollipop wygląda wg. mnie gorzej na obrazkach niż KitKat, ale w użyciu jest całkiem przyjemny. Trochę jeszcze niedopieszczony w CM12 i nie polecam nightlies (np. nie działa sprzętowe wspomaganie dla wideo na pełnym ekranie i żre baterię), ale dla mnie używalny. Byłem natomiast ciekawy przewagi ART nad Dalvikiem i szczerze mówiąc nie widzę żadnej różnicy - wszelkie appki uruchamiają się równie szybko co na Dalviku, czyli z wyraźnym opóźnieniem (choćby na Dialer trzeba czekać). Dziwne, bo ludziom przyspiesza. Placebo? Pojawiły się powiadomienia na zablokowanym ekranie, ale wg. mnie nie pasują do reszty.
http://i.imgur.com/ls9JkUd.png
http://i.imgur.com/JxSGqDL.png
http://i.imgur.com/4TeUsmz.png
@Zian: Ja już sam nie wiem. Ostatnio czytałem że lolipop, blokuje apki z niezaufanego źródła i nie da się tego wyłączyć. W dodatku z przerzucaniem na kartę lipa i rota nie za bardzo zrobisz. Niby kusi, ale jednak,.
Zastanawia mnie, czy jak tak dalej pójdzie i będą coraz bardziej hermetyzować androida, to czy jako zwykłemu użytkownikowi nie będzie wygodniej przesiąść się na coś z windą? :/
czytałem że lolipop, blokuje apki z niezaufanego źródła i nie da się tego wyłączyć
@Runcheinigal: bzdura, niczego takiego nie ma
W dodatku z przerzucaniem na kartę lipa
Tu tak samo bzdura, operacje na karcie pamięci nie są jakimś wielkim problemem.
Dlaczego kickass z uporem maniaka przekierowuje mnie ze swoich wszystkich domen na kickass.so?
ipconfig /flushdns robiłem.
http://new.livestream.com/accounts/142499/events/3783845 Stream z startu misji dscovr, start za 8 minut
@akerro: chyba do mnie dopiero dotarło, co chciałeś przekazać. podliczyłeś kompletnie (ręcznie?) wszystkie wpisy i odjąłeś od faktycznego równika? przydałaby się możliwość "zresetowania pelnego" równika przez moderatorów (np =666). bo ponieważ, dobrze by było tutaj jechać trasę juz zaproponowaną, później można będzie zaszaleć.
Zauważyliście ze za nim oficjalnie komor zaczął swoją kandydaturę na prezydenta juz był uwzględniamy we wszelkich sondażach wyborczych?
Szukam formy komunikacji tekstowej na Androida, która będzie zgodna ze starszymi wersjami (Gingerbread), która będzie bardzo lekka, nie będzie zżerać zasobów telefonu. Wymóg konieczny: ma mieć możliwość "dodania kontaktu" bez podawania i podglądania numerów telefonów i adresów e-mail obydwu stron uczestniczących w komunikacji. Czyli identyfikacja po nickach na przykład.
Czy możecie coś polecić, co spełni podane wyżej wymogi?
P.S. Na Gingerbreadzie próbowałem przed chwilą zainstalować antoxa (stąd: https://repo.tox.im/android/antox.apk - chyba dobre źródło), ale widzę komunikat, że "aplikacja nie została zainstalowana)
P.S.2 Spróbowałem zainstalować F-Droid, dodałem do niego repozytorium https://repo.tox.im/android - z niego spróbowałem zainstalować antoxa. Też się nie da.
Czy zatem coś innego możecie polecić? O tym antoxie czytałem na strimoidzie we wpisach, ale jak widać nie mogę go nawet zainstalować...
P.S.3 Może jakiś komunikator w rodzaju jabbera? Godne polecenia?
@Zian: używam tej opcji z repo fdroid i działa, tu masz sekcję download z informacjami:
https://wiki.tox.im/Binaries
Ogólnie tox jest wciąż rozwojowy, ale generelnie działa, klienty PC-towe są spoko, najbardziej wspierany jest terminalowy klient toxic zawierający większość założonych funkcji protokołu.
@gethiox: Dzięki, działa. :) Repo dodane. Samego uToxa i qToxa używam od miesięcy na PC (ciebie też mam, ale chyba jakiś stary ID).
Czy jeśli wyrzucę na ziemię jakiś odpad organiczny, np. skorupkę orzecha, skórkę banana lub ogryzek po jabłku, to mogę zostać ukarany mandatem? Teoretycznie nie ma w tym nic złego, bo gdy nastąpi to w lesie - spoko, zwierzątka zjedzą i się rozłoży.
@Jezor:
To są przepisy lokalne, jak gmina tak ustali to tak ma być. Aczkolwiek trzeba pamiętać, że ustawa śmieciowa wprowadziła pojęcie "odpadów zielonych" i samo zostawienie ich w miejscu publicznym jeśli spełniają warunki definicji z ustawy (a spełniają) jest śmieceniem. Takie mamy prawo, ogryzek zostawiony w lesie to też śmiecenie. Kiedyś był turystyczny zwyczaj, że resztki jedzenia się po prostu zakopywało, przyroda na tym korzysta i nie obrzydza smrodem, oraz widokiem innych osób, teraz to jest nielegalne. Tak samo jak budowanie latryn, czy osadników na resztki.
@Jezor: niestety tak, ale w mieście i tak masz kosze, a na wsi i w lesie i tak nikt na to nie zwróci uwagi. Dziwnym byłoby powstrzymywanie się od wyrzucenia ogryzka po jabłku w lesie.
@zskk: zaalokowana pamięć o bliżej nieznanym pochodzeniu, którego ff nie kontroluje, np. zajęta przez flasha, opengl/webgl oraz memory leaki.
Mało co może zastąpić PSP jeśli chodzi o wygodę grania w przenośne gierki, ale to co potrafi PPSSPP - emulator PSP na Androida przeszło dzisiaj moje najśmielsze oczekiwania. Z ciekawości zainstalowałem i rozwaliło mnie odpalanie gry z PSP w 1920x1080 i przy idealnie płynnych 60 fps oraz praktycznie bez utraty jakości (a tak naprawdę gra wygląda lepiej niż na PSP). Jak oni to robią z grą która nigdy nie była przystosowana do takich rozdzielczości :o? Nic tylko zmajstrować sobie zewnętrzny kontroler z uchwytem i można PSP odłożyć na półkę.
Jest jakaś fajna strategia MMO która nie wymaga częstego logowania i nie jest podobna do nudnego Ogame?
@borysses: dzięki, ale nie mój styl. Była kiedyś fajna gierka x-wars się nazywała. Samemu się w niej projektowało statki a i mechanika była super, bo statki miały różne silniki o różnym zasięgu a rozrywka w sumie i tak polegała na walce o centralną galaktykę, bo tylko w niej można było wydobywać złoto. Miała tylko 1 wadę, zamiast czasu rzeczywistego wolałbym tury.
Niestety upadła.
Jeszcze lepszą grą rpg był x-fighter, ale twórcy dali kompletnie ciała ustalając cholernie trudne zasady już dla nowicjuszy i żadnego dobrego samouczka z tego powodu zaczęli się kisić we własnym sosie.
Czy wymyślono już jakieś filtry do adblocka blokujące doklejanie adresów i innych śmieci do tekstów kopiowanych ze stron?
@zskk: E, nie. Mi chodzi o to, że kopiujesz sobie tekst ze strony, a w schowku ląduje to, co skopiowałeś i jeszcze np. adres tej strony i tekst ją zachwalający.
@Kuraito: to jest wciąż javascript, wciaz ta sama idea - nie zablokujesz tego globalnie, tylko per strona. i google podmienia adres dupa.com na google...com/search?blablablareflink w schowku. gool to robi z urlami, a ty mowisz ogolnie o tekscie. idea ta sama
Motorola Moto E
Kupiona w sklepie dla żony za 419zł. I jakie zaskoczenie... Nie jest demonem osiągów, ale: żadnego branda (!), niewiele (!) aplikacji od samego google (wszystkie inne instalujemy ze sklepu), android 4.4.coś kitkat + obiecana jeszcze jedna duża aktualizacja systemu. Działa zaskakująco płynnie i sprawnie. Spora bateria (sprawia wrażenie łatwej do wymiany). Normalny slot na karty sd.
Sam sobie taki strzelę
Tani i zajebisty. Polecam
@wysuszony: Dobra. Już się wgryzłem bardziej. Rozumiem głupoty co pisałem. To co proponujesz?
Muszę mieć dla mojego fona wersję, ale lepiej jakąś całkiem oryginalną od chuj wie kogo, czystego gingla, czy co?
Co mam zrobić? Chciałbym mieć po prostu w pełni czystego androida, ze wszystkimi możliwościami, najnowszymi, ale bez ograniczeń najnowszej wersji- da się tak w ogóle, dla mojego fona?
To mam szukać 3 gołej, czy czegoś innego?
@Runcheinigal: Ciężko będzie coś znaleźć bo to dość niszowe urządzenie. Natrafiłem w sumie jedynie na to, ale musiałbyś się wczytać w temat czy w ogóle jest sens instalować. ROM musi być konkretnie pod Twoje urządzenie, więc nic "uniwersalnego" nie wejdzie. Najnowszego (5.0) który będzie działał OK raczej już nigdy nie znajdziesz na to urządzenie i dlatego właśnie to Motorola jest królem low i mid tier - cenowo i jakościowo.
No i powiedziałem liskowi papa. Niech mozilla wykurwia z tym pierdolonym chłamem, którego nieogarnia od 32 wersji. Tylko dzisiaj miałem 8 pełnych kraszy i kilkanaście pomniejszych zwiech.
Dam szansę Vivaldiemu.
@borysses: Ja na wszelki wypadek nie aktualizuję do tej nowej wersji. Wkurwia mnie to co zrobili z okienkiem wyszukiwarek.
Syberie są przehajpowane. Przy Still Life i Postmortem bawiłem się lepiej.
Paza tym: Syberia 2 do wioski Jukoli > Syberia 1 > Syberia 2 od wioski Jukoli
@Kuraito: Czyżbyś przechodził z solucją? Ja tylko raz sięgnąłem po podpowiedź w TLJ i czuję się usprawiedliwiony nie dało rady wpaść na to osobiście a tylko metodą prób i błędów..
@Volkh: Jak zagadki są na metodę prób i błędów lub denerwujące albo nie mam pomysłu, to zaglądam, ale staram się zobaczyć jak najmniej, żeby nie popsuć sobie zabawy.
Na przykład wytrychy w Postmortem. xD Stwierdziłem, że chyba raczej nie będę się w to bawić.
Czasami też bywa, że nie zobaczę czegoś i nie widzę tego, dopóki się nie dowiem, że to tam jest.