@pierog: jak mnie pociśnie to zrobię, pieroszku, możesz mi wierzyć. :P
Ciekaw jestem jakie gówniane gratisy przygotowałeś dla nas. :D
Andrzej, Andrzej, Andrzej, Andrzej, gdzie nie spojrzeć - same Andrzeje. Kościuszko wcale nie był Tadeusz, tylko Andrzej. Wikipedia podaje, że właściwie to Andrzej Tadeusz Bonawentura Kościuszko.
I left some weed at my girlfriend’s house and her Muslim father found it. I thought he would get mad or something but he was so cool he even got her stoned.
@M-soft: zapuszczasz to (najlepiej w trybie awaryjnym) i to wszystko. Jest malutki cień szansy że wywali system :P ale mi osobiście się to nie przytrafiło jeszcze a używam od lat, czasem jakieś sterowniki pójdą co najwyżej. System jak nowy.
@dotevo: I z tych 600 mln urzadzeń z linuxem najwiecej zarobił na nich Ms :) No, ale taki urok patentów.
@borysses: Fakt, ale to chyba wina lipnego amerykańskiego prawa, bo płacą tylko firmy mające duże udziały w linku amerykańskim. Większość firm nie płaci.
Dlaczego nie ma komunikatu "uwaga, logujesz się na stronę z systemu windows" ;p
Pokaż ukrytą treśćtwoje hasło może zostać uprowadzone :D
Pokaż ukrytą treśća twoja prywatność może być naga ;p
@osiwiony: No i leży accessibility, nie dziala nawigacja klawiszowa, nie ma linka skip to content, strona też nie działa dobrze z narzędziami do czytania tekstu...
Pokaż ukrytą treśćA JAK JAKIS NIEWIDOMY BĘDZIE CCHIAŁ PRZEJZEC g/FotoHistoria TO MU SIE TO NIE UDA BO NIE ODNAJDZIE LATWO LINKA DO GRUPY!!!
@borysses: STRONA NIE MA RÓŻOWEJ WERSJI Z KWIATKAMI I MOTYLKAMI I SWEET BROKACIKIEM NA WYPADEK JAKBY JAKIŚ PEDAŁ CHCIAŁ JĄ PRZEGLĄDAĆ!!! CO ZA DYSKRYMINACJA!!!
@akerro: Taki powinien być domyślny filtr i sortowanie dla "wschodzących". Sam często tak ustawiam i fajnie byłoby gdyby dało się dodać to do paska :-/ korzystam z różnych komputerów i nie chce mieć tego w zakładkach przeglądarki.
@bardzospokojnyczlowiek: może to nieprzyjemnie zabrzmiało, także muszę się poprawić. Witamy w skromnych prograch i szerokich podziemiach
Czasami mnie zastanawia głupota Polaków. Proces projektowania i wdrażania strony trwał ponad 5 miesiący, wszystko pięknie, ładnie, strona oryginalna, usuwamy właśnie ostatnie błędy. Googlam sobie i sprawdzam jak strona pozycjonowana jest na różne frazy, porównuję z konkurencją, itp. Wchodzę na stronkę lepiej pozycjonowaną od mojej i mnie krew zalewa. Konkurencyjna poważna firma skopiowała projekt naszego layoutu z grudnia. Podobieństwo jest uderzające, chociaż w ostatecznym projekcie wprowadziliśmy zmiany.Wniosek jest taki, że mieliśmy w zespole kreta. Bardziej jednak mnie zastanawia fakt po co instytucja z renomą skopiowała projekt? Nasz był w sumie ryzykowny i nie standardowy, chociaż moim zdaniem genialny. Oczywiste było, że na pierwszy rzut oka będzie widać podobieństwa. Po co robić smród wokół siebie i przede wszystkim robić chińską podróbkę, bo widać wyraźnie, że strona była przygotowywana w pośpiechu. Nasza jest zdecydowanie lepsza. Irytuje mnie po prostu fakt, że ktoś tak bezczelnie zerżnął ciężko wypracowany projekt i jest z tej samej branży, co powoduje, że strony mogą być na pierwszy rzut oka mylone.
Sytuacja jest o tyle nie jasna, że konkurencja opublikowała swoją stronę 1,5 miesiąca wcześniej.
@GeraltRedhammer: Jeżeli napiszesz powieść, wydrukujesz a potem wsadzisz do teczki, którą zgubisz w trakcie pijackiej imprezy i ktoś to opublikuje to ta osoba nabędzie wszelkie prawa (true story).
W wypadku pracy kolaboracyjnej, która opiera się na twórczości innych podmiotów posiadających prawa do pewnych elementów (dostarczana zewnętrznie grafika, zdjęcia czy coś) to już nie jest tak prosto.
Jak bardzo duże jest podobieństwo? czy skopiowali tylko layout czy też elementy graficzne dostarczone przez grafików, fotografów?
Jak bardzo duże jest podobieństwo? czy skopiowali tylko layout czy też elementy graficzne dostarczone przez grafików, fotografów?
I to jest w tym najlepsze, podobieństwo widać na pierwszy rzut oka bo jest identyczny układ i bardzo podobna kolorystyka (mają taką jak my mieliśmy w wersji beta), ale tak naprawdę poza menu poziomym nic nie jest wierną kopią. Grafiki i dodatki mają inne. Myślę nawet, że do obronienia przed sądem byłoby stwierdzenie, że to nie jest kopia, tylko co najwyżej inspiracja :-)
Trochę mnie wzięły emocje :-) sprawa na 100% zakończy się polubownie. Po prostu przeżyłem szok kiedy zobaczyłem, że na 100% jakimś cudem ktoś przechwycił nasze projekty, zrobił stronę wzorowaną na nich szybko i wrzucił do internetu przed zakończeniem naszych prac. Ja rozumiem dzieciak, czy jakiś amator, ale instytucja? W sumie sytuacja tylko łechcze naszą dumę, że wymyśliliśmy coś co inni chcą kopiować. Bardziej jest niepokój o kruczki prawne, że to ktoś inny stwierdzi, że to jego dzieło a my zrobiliśmy kopię (ale to już sprawa dla prawnika).
ja pierdziele ale masakra ;-/ http://www.wykop.pl/link/1913900/co-piaty-sprzedajacy-samochod-uzywany-nie-zgadza-sie-na-jazde-probna/#comment-20467334
@M-soft: ostatnio sie przejechałem szefa samochodem skoda 9latek mało na liczniku disel, zapomnialem sie zapytac ile pali i kiedy bedzie sprzedawac ;p
(…) człowiek jest zły z natury. Gdyby tak nie było, gdybyśmy byli z gruntu uczciwi, tobyśmy się w każdym sporze starali tylko o to, aby dojść do prawdy, nie bacząc na to, czy zgadza się ona z naszym pierwotnie wygłoszonym zdaniem, czy też ze zdaniem przeciwnika; byłoby rzeczą obojętną albo przynajmniej całkiem drugorzędną. Ale tak jak się rzeczy mają, jest to sprawa główna, wrodzona zaś próżność, tak szczególnie drażliwa na punkcie zdolności umysłowych, nie chce dopuścić do tego, aby nasze pierwotne twierdzenie okazało się fałszywe, a twierdzenie przeciwnika słuszne. Wydawałoby się wobec tego, że każdy powinien by po prostu starać się nie wysuwać innych twierdzeń jak tylko słuszne i w tym celu najpierw myśleć, a potem dopiero mówić. U większości ludzi jednak do wrodzonej próżności dołącza się jeszcze gadatliwość i wrodzona nieuczciwość. Ludzie gadają, zanim pomyślą; jeżeli zaś potem widzą, że twierdzenie ich było błędne i że nie mają racji, to pragną jednak, aby się chociaż wydawało, jak gdyby było na odwrót. Dążenie do prawdy, które bywa chyba na ogół jedynym bodźcem podczas wysuwania pozornie słusznego twierdzenia, zostaje teraz całkowicie usunięte przez próżność; co słuszne, ma się wydawać niesłusznym i odwrotnie.
~ Arthur Schopenhauer
Nie jadłem śniadania, bo nie miałem czasu. Teraz jestem głodny, ale nie chce mi się jeść. I chce mi się spać, ale nie mogę bo muszę czekać na kuriera z poczty, który od 32h pokonuje dystans, który komunikacją miejską można przejechać w 15 minut.
Chyba przydałaby mi się grupa do narzekania.
Czy ktoś wie czy Mozilla ma zamiar udostępnić dane ze Stumblera? Bo cały czas liczyłem na to, że pojawią się te dane do ściągnięcia tak jak na opencellid, ale nadal nic.
Gotowi na zmagania z nowym dniem? ;) https://scontent-b-mxp.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1.0-9/s843x403/1920122_724603847562809_1285828263_n.jpg
Śniło mi się, że byłem simsem. Był w moim domu mój koleżka z roboty. No i tera śmieszne, bo wewnątrz mojego domu stał inny dom, w którym mieszły jakieś patole.
Ogólnie to niezła inba powstała. Ktoś się podpalił, ja chciałem go ugasić, przy okazji samemu się podpalając. Ktoś się zeszczał :> śmieszki...
Mój koleżka opracował plan aby się ich wszystkich pozbyć poprzez wyciągnięcie drabinki z basenu, ale ja go olałem, wszedłem w tryb bydowy i sprzedałem wszystko co mieli, a ich "dom" usunąłem.
Zjebany sen
... wewnątrz mojego domu stał inny dom, w którym mieszły jakieś patole.
@pierog: ciągle nie możesz przeboleć roommate'a? :P
@lothar1410: a kolejna kupa udokumentowaną być musi! :D
Najlepiej z karteczką z napisem "shitms" weń wetkniętą ;]