bylem na weekend w stolicy i pojebane jak sie w tej warszawce zyje xd podzieiwam jak ktos tak zyje an codzien a nie tylko weekendami xd ale still
@ajdajzler: zależy chyba gdzie się obracasz xD ja tylko waliłem koks w pracy i chyba tyle, co można uznać za wszędobylskość twardych dragów. Nie licząc jakichś tam znajomych ćpunów, z którymi nie utrzymuję kontaktu, bo są ćpunami.
@sens: no nie no jakbym pojechal na oaze to pewnie byloby inaczej xd ale porównuję podobne środowisko do tego z którym utrzymuję w krakowie tak w sumie stad tez pozwalam sobie wysnuć wnioski xd choc wiadomo ze jedna jaskolka wiosny nie czyni, niemniej o narkotyakch w wwa sie w chuj duzo tez naczytałem wiec mysle ze cos na rzeczy jest
@sens: coś w tym jest, chociaż są tez mniejsze osiedla segmentów, gdzie nie masz nasranego ciągu 20, czy 30 takich, tylko nwm, może 6. Tak myślę, bo to chyba jedyna opcja żeby mieć większy metraż w tych czasach, tak ponad 80 m2. Domek, to musisz mieć działkę, itp itd i wydaje się większy nakład czasowo-inwestycyjny