@GeraltRedhammer: Uczciwy polityk? Oby... Zerknij sobie na to http://dwagrosze.com/2013/12/cena-demokracji-na-ukrainie.html są tam wzmianki kto zyskuje na wejściu Ukrainy do UE.
Panowie...serio dla Was nie ma różnicy czy kraj jest pod wpływem Rosji czy UE ? Sądziłem, że my, pod carskim butem tyle lat będąc, będziemy w stanie dostrzec takie subtelne niuanse w mgnieniu oka.
@_lechu_: ...Grecja? Nie bronię to Rosji, ale machina UE jest czymś innym niż pojedyncze państwa jak Niemcy, Francja czy Anglia. Dochodzi położenie Ukrainy i jej spory "przemysł podróbek" który unia zarżnie z największą przyjemnością.
@GeraltRedhammer: Tak jak to widzę to zwykli ludzie w Ukrainie są przegrani w każdym przypadku. Część myśli, że z Rosją będzie im lepiej, część, że z UE. Nie rozumieją, że każde grabie grabią do siebie i nikomu na ich pomyślności nie zależy. Pomijając kwestie wojny domowej, to Ukraina w każdym przypadku traci pozycję w negocjacjach z UE i Rosją. Kto by nie wygrał, czy nastąpił podział kraju, to ci ludzie będą musieli z kimś współpracować i będą musieli to zrobić na jego warunkach.
Przychodzi mi na myśl takie porównanie do byłego NRD z którego establishment RFN wyssał wszystko co tylko mógł i to w białych rękawiczkach. W polityce i interesach nie ma cackania się z nikim.
"Jerzy Ziółkowski, rzecznik patentowy wynajęty przez Łągiewków. (...) Co mogą wskórać Polacy? - Jedynie unieważnić patent. Bo to, żeby pan Łągiewka stał się jego autorem, absolutnie nie wchodzi w grę. Dlaczego? Ponieważ upublicznił swój wynalazek - twierdzą Adam Pawłowski i Jerzy Ziółkowski. Obaj rzecznicy patentowi są zgodni, że był to kardynalny błąd. " http://mlodyfizyk.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?870544
I w zasadzie tyle w temacie wojny patentowej. Znalezisko najchętniej bym usunął (ale serwis mały, to póki co mniej restrykcyjnie), bo spory patentowe to nie nauka, a to co o nauce się tam znajduje jak zwykle w mediach w sprawie Łagiewki to sterta ignorancji. W skrócie, nikt nie twierdził, że zderzak nie działa, twierdzenia o łamaniu praw fizyki wysuwał sam Łagiewka i dalej subtelnie EPAR to robi - doskonale wiadomo jak ten zderzak działa i doskonale wiadomo, że jako zderzak w samochodzie jest do niczego. Kiedy EPAR w końcu to pojął to zajął się jego zastosowaniami tam, gdzie nie ma ludzi, których zabije krótka droga hamowania (ale samochód się nie zgniecie, hurra!), a kwestia masy tego rozwiązania jest mniej istotna. Jego tajemnicze zastosowanie w F1 to natomiast nic innego jak KERS - system odzyskiwania energii przy hamowaniu, który ma tyle wspólnego ze zderzakiem Łagiewki, że zawiera koło zamachowe.
"Jerzy Ziółkowski, rzecznik patentowy wynajęty przez Łągiewków. (...) Co mogą wskórać Polacy? - Jedynie unieważnić patent. Bo to, żeby pan Łągiewka stał się jego autorem, absolutnie nie wchodzi w grę. Dlaczego? Ponieważ upublicznił swój wynalazek - twierdzą Adam Pawłowski i Jerzy Ziółkowski. Obaj rzecznicy patentowi są zgodni, że był to kardynalny błąd. " http://mlodyfizyk.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?870544
I w zasadzie tyle w temacie wojny patentowej. Znalezisko najchętniej bym usunął (ale serwis mały, to póki co mniej restrykcyjnie), bo spory patentowe to nie nauka, a to co o nauce się tam znajduje jak zwykle w mediach w sprawie Łagiewki to sterta ignorancji. W skrócie, nikt nie twierdził, że zderzak nie działa, twierdzenia o łamaniu praw fizyki wysuwał sam Łagiewka i dalej subtelnie EPAR to robi - doskonale wiadomo jak ten zderzak działa i doskonale wiadomo, że jako zderzak w samochodzie jest do niczego. Kiedy EPAR w końcu to pojął to zajął się jego zastosowaniami tam, gdzie nie ma ludzi, których zabije krótka droga hamowania (ale samochód się nie zgniecie, hurra!), a kwestia masy tego rozwiązania jest mniej istotna. Jego tajemnicze zastosowanie w F1 to natomiast nic innego jak KERS - system odzyskiwania energii przy hamowaniu, który ma tyle wspólnego ze zderzakiem Łagiewki, że zawiera koło zamachowe.
@Herschel: Dlaczego droga hamowania ma być krótsza niż przy normalnym pochłanianiu/rozpraszaniu energii?
Niech ta treść zostanie, jest to swego rodzaju zamknięcie tematu "zderzaka Łągiewki".
@Writer: Z tego co wiem, to aby porządnie wyczyścić łańcuch trzeba go całkowicie pozbawić smaru a potem go nałożyć od nowa. Inna sprawa, nigdy się tym nie kłopotałem.
@borysses: bardzo mozliwe, bo po tej pisze tego komenta z Mini-XP na plycie Hirenbot
Co za posrance robia takie rzeczy, dalem cynk znajomym i bede reperowal systemy do wieczora...
No jak zwykle. Lewica w obecnej polityce widzi za dużo Korwinizmu, a Korwin za dużo lewicy. Ludzie to zaskakujące stwory. Ostatni akapit ssie ;)
@_lechu_: podziwiam Cię, że chciało Ci się to całe czytać, gdy z miejsca uderzył we "wszechwiedzący ton" to już wiedziałem czego się spodziewać. I nie zawiodłem się :D Teoretyczne pierdolenie o ustrojach i społeczeństwach przez osobę która w życiu nie wystawiła nosa poza własny "kurwidołek".
Zerknąłem na ten ostatni akapit i BUHAHAHHAHHAHHAHAHAHAHAHA
Nic nie jest lepszym magnesem na tzw. hejterów. niż robienie czegoś na prawdę pozytywnego. Nienawidzicie Owsiaka. bo mu nie dorastacie do pięt. a największą nienawiść wzbudza to, że praktycznie niemożliwe jest, abyście przez całe swoje życie zrobili chociaż 1 procent tego co on. Jedyne to co możecie zrobić. to sobie popluć i w tym pluciu jesteście na prawdę nieźli. Szkoda, że tylko w tym.
Nienawidzicie Owsiaka. bo mu nie dorastacie do pięt. a największą nienawiść wzbudza to, że praktycznie niemożliwe jest, abyście przez całe swoje życie zrobili chociaż 1 procent tego co on.
czyżby platoniczna miłość? ;)
@zskk: dodatkowo zajęli się tylko jednym tematem a piszą o całokształcie programu. Gdyby tak roztrzaskali z 10 kolejnych tematów poruszanych przez niego i wytknęli mu błędy (co nie powinno być zbyt trudne) to ok, a tak to nie są lepsi od niego.
Pseudowywody pseudointeligenta, juz po samym banerku strony wiadomo z kim mamy do czynienia. Brakuje tam jeszcze takich hasel jak "racjonalizm" czy "alternatywnosc". Zawsze zadziwialo mnie jak ludzie lubia ubierac sie w przymiotniki ktore w rzeczywistosci ich nie charakteryzuja. No coz czasami prymitywna potrzeba iluzorycznego bycia ponad srednia zwycieza. Dosc charakterystyczne dla jednostek nizszego rzedu potrzebujacych sobie wmowic: "jestę inteligentę" ;]
Przeczytałem tytuł, potem zobaczyłem ile sie tu ktos rozpisał a odpowiedź jest taka prosta : NIE SĄ.
@Zauberlehrling: Bo ta rozmowa żadnemu z nas nic nie da.
@_lechu_: Jeśli piszemy na poważnie, to zdecydowanie nie może być uznane za "pewien rodzaj fobii". Fobia to jest stan w którym dosłownie telepiemy się ze strachu, a nie uważamy coś możliwą przyczynę zagłady cywilizacji.