@rakkenroll: grunt że brzmi w miarę mądrze, jakiś pseudfointelektualista na bank znajdzie w tym sens głębszy, co tez nie zmienia faktu że to prawda xD
Czasami kliknę wpis, a potem wpisy i chcę odpowiadać na nowy wpis użytkownika i potem widzę, że ten wpis jest sprzed X miesięcy.
@Deykun: masz rację przestrzeliłem i nie doceniłem, jstem tylko schorowanym starzejącym się trollem, ale dzięki za "protip" czy jak wy tam mówicie
@kakabix: a w mordę jebie pies
Fajne, takie na nutę:
https://www.youtube.com/watch?v=s9it4bTk8d0
nie dość że niszowa klasyka, to patoludyzm i haiku
Polak potrafiPokaż ukrytą treść
XD
https://www.euro.com.pl/laptopy-i-netbooki/hp-laptop-hp-r7-4-16gb-512ssd-rx2060-w10.bhtmla#opis
Dla mnie wygląda spoko, widzi ktoś jakąś pułapkę?
update mojej nieciekawe sytuacji, jutro mam spotkanie z zarządem (sztuk 2) i wydaje mi się, że mam dość żelazne alibi, bowiem sprawę przeanalizowałem i zdecydowałem się odpowiadać bez adwokata, jak pójdzie dobrze, to napisze, jak pójdzie źle to też napiszę, bo lubię pisać, tak piszę żebyście wiedzieli, jakby was to akurat interesowało, zasubujcie, kliknijcie dzwoneczek i zapraszam na następnu odcinek
Wytłumaczyłem, zgodnie z prawdą, że miałem wtedy wolne, kiedy dostałem maila z zaproszeniem i go skasowałem przez nieuwagę, myśląc, że spotkanie było w dniu mojego urlopu, kiedy miałem drugą dawkę szczepionki (dzięki @ajdajzler XD poza tym miałem jeszcze pogrzeb w rodzinie tamtego dnia, o czym oczywiście wspomniałem), rozjebalem sobie sen i byłem zmęczony w poniedziałek, więc wyszedłem pół godziny przed spotkaniem nawet o nim nie wiedząc.
Powiedziałem, że sobie ustawiłem alarmy na spotkania regularne i przypomnienie codzienne, że będę sprawdzał googl kalendar.
Po złożeniu czynnego żalu rozeszliśmy się w pokoju i dobrych nastrojach, zostałem pochwalony za inicjatywę w rozwiązaniu problemu braku kontaktu ze mną xDDDDDD
Kamień ze serca mnie spadł, bo naprawdę myślałem co jakiś czas, że mnie rzeczywiście wypierdolą, bo poprzedni team leader też miał ze mną ten problem i ten, no wyszło tak jak można było się spodziewać w sumie, przecież nikogo nie zabiłem. Ale jak człowiek się naogląda tych filmów z lat 90. gdzie zwalniają ludzi za pięciominutowe spóźnienie to trochę ryje jednak banię. Elo.
@sens: Cięszę się że inspiruję, kiedyś nt. sposobu wypowiedzi Runchena będą męczyć niedopchnięte romantyczki, "nauczycielki" po humanie Xd
@rakkenroll: btw w filmie Kingsajz, skurwili ta piosenkę jak animowali łażenie krasnoludków po ciele Katarzyny Figury (młodej) xD
@rayuuuu: bardzo dobra nuta, zaskoczyli mnie, nie spodziewałem się takiego contentu z ich strony, z właszcza po fchicie Was wollen wir Trinken.
https://www.youtube.com/watch?v=ANgc9fW49_8
świerzynka ledwie sprzed 2 lat, aż się zaskoczyłem że nie znałem
mam problem natury biurowo-kobiecej
z racji ze nikt z it nie pracuje z biura (same piwniczaki ohohoho hehe) a ja tam se wbije raz na czas (vo klima i wygodne siedzonko) to juz baba z haeru mnie obcxaila ze moge pomoc z laptokami xd
najpierw zaczelo sie od powaznego zadania, mialem odzyskac laptopy do ktorych nikt nie zapisal hasel. PM mnie poklepal po plecach ze db robota ze sie tym zjalaem i myslalem ze to tyle
no ale tydzien temu jak wbilem i jeszcze oddalem swojego macvooka starego to przy innym kompie wyjebal sie cos system wiec zwyklego formata zajebalem i elo; pozniej mnie tam pytala o jakies pierdoly jak zarejestrowac konto do windowsa itd - wszystko spoko bo to rzeczy dla firmy wiec ok xd
ale dzisiaj haerowa mnie poprosila o pomoc ze swoim komputrrem - mialem jej cos zrobix zeby mogla zamknax laptopa i moc z niego kodzystax przez monitor (w windzie domyslnie jak zamkniesz lapka to sie uspia i musialem to wyłączyć)
stad tez wyraznie zauwazam, ze granica uczynnosci wyraznie sie przesuwa - z wiekszych zadan o ktorych wie pm, przez piereoly, po prywatne usprawnienia ktore tylko mi zajmuja czas xd tzn ja nie jestem jakis sknera zawszze chetnie pomoge, ale ta baba nie jest zbyt mila i obawiam sie ze skoro tak plynnie to przeszlo to moze mnie zaraz poprosic o to zebym np ogarnal jakie modele lapkow zamowic do biura albo cos co mi se zupelnie nie chce
jak postawic granice?
@ajdajzler: Daj jej do zrozumienia że możesz jej coś, jak chce prywatnie w domu naprawić, ale tak bez podtekstów za bardzo ale z podtekstami- to sobie pomyśli że na nią lecisz, i albo da Ci dupy, albo się obrzydzi- tak czy inaczej: albo ruchańsko za fre albo spokój.
WIN:WIN ziom
tylko zrealizuj to mądrze.
To ze obyydwoje macie małzonków czy tam partnerów jest nisko istotne jak sam wiesz, no chyba że nie wiesz XD