@Aleks: kurde co jak co ale na staż testerski to się może akurat faktycznie każdy dostać xd wystarczy znać absolutne podstawy progroamowania. no i pewnie trzeba mieć status studenta, to w sumie moze byc jeydna przeszkoda
Robię taki projekcik poboczny za całkiem miły hajsik xd miesiąc mi został to myślę uff spoko jeszcze mam czas połowa już zrobił a. A tu nagle zleceniodawca ustawia calla na piątek że chce zobaczyć jak mi idzie xddd gacie pełne robię ile mogę nockę zarwalem jeszcze porobie żeby miało to jako tako ręce i nogi xd spinka troszkę w sumie
bardziej wolę golić się wieczorem niż rano
bo jak się zatnę, to rano nie widać że mam pochlastany ryj
eh co za dzien
kupilem se najpierw sluchawki dojebane sobie dałem rzadko sobie cos takiego kupuje i są spierdolone, bo lewa słuchawa nie ma basu... kurwa jak ja nie lubie takich rzeczy zalatwiac dzwonienie do sklepu producenta odsylanie tych rzeczy kiuuuuurwa
a pozniej zamowilem se zupe na obiad i mi ja kurier wylal, odebralem nie zauwazywszy ze wszystko mokre (bo deszcz lał) i tez na support trzeba bylo pisac. kurwy rozjebuchy
@ajdajzler: dobra napisalem do djshopu i od razu do wlasciciela mieskzania ze mi drzwi z nawiasow wychodza. jeszcze powinienem sie zorientowac z rowerem, bo albo go wyjebac na zlom xd albo zreperowac, nie ma innej drogi ... a, no i jeszcze muszę ogarnąć serwis samochodowy i kupić śrubę do koła oraz cylinderek do hamulca bo juz pol roku jezdżę na spierdolonym i tylko proszę się o wypadek śmiertelny
eh co za dzien
kupilem se najpierw sluchawki dojebane sobie dałem rzadko sobie cos takiego kupuje i są spierdolone, bo lewa słuchawa nie ma basu... kurwa jak ja nie lubie takich rzeczy zalatwiac dzwonienie do sklepu producenta odsylanie tych rzeczy kiuuuuurwa
a pozniej zamowilem se zupe na obiad i mi ja kurier wylal, odebralem nie zauwazywszy ze wszystko mokre (bo deszcz lał) i tez na support trzeba bylo pisac. kurwy rozjebuchy
dostałem oferte stażu digital application engineer
płącone 30zł na h i w branży, która jest ciekawa
na plus w chuj lepsza stawka (obecnie mam i bede mial ciagle 19zl), troche fajniejsze technologie (jest typescript chociaz zamiast jquery xd), jakaś opcja mentoringu, pewnie coś się aws nauczę, potencjalnie jakies benefity. no i zajebiscie, ze to branza biotechnologii wiec duzo ciekawsza praca
na minus to że staż ma trwać aż rok no i przez ten rok bede jeszcze testerem (chyba? w sensie to stanowisko jest mocno niejasne, mam miec tez w obowiazkach niby coś zakodzić, niby coś w CI porobić, coś z cloudem, dziwne). no i jest to znowu duże korpo, a ja chcialem dla sprobowania w nastepnej pracy pojsc do jakiegos startupu, dla porownania
no ale zastanwiam sie czy nie zostać w obecnej...
wkuriwa mnie w obecnej pracy to, ze zarabiał bede te grosze przez dłuższy czas, że technologie to troche rak (django i jquery, django w miare ok, ale to tez raczej bardzo powoli odchodzi w odstawke), managment miły, ale trochę nie ogarnia (nigdy nie mamy zadnych spotkan o to jak mi sie pracuje, z propozycjami usprawnienia pracy musę wychodzić sam).
ale jednak obecna praca to bardzo miła atmosferka i luźne gacie. mam załatwiony w obecnej staż już na wakacje jako python dev, no i tak staż dałby mi sporo, no bo jestem już wdrożony w produkt, więc zostało jedynie nauczyć się dobrze kodzić. grafik też mega elastyczny plus no po prostu w mojej pracy czuję się jak rybka w wodzie - sam wybieram co sobie robie i w zakresie testowania decyduje w którym kierunku się rozwijać/rozwijać testowanie w firmie. plus, szefu powiedzial ze po wakacjach widzialby mnie już na deva zamiast testera (ale to mi jest akurat w miare obojetne, bo stawka wciąż ta sama)
@sens: kwoty brutto ale z racji studenta do 26rż to wycjodzi tyle samo na rękę. no obecne 19zl sprawia ze zyje lekko na minus w niektorych miesiacach, ale mam oszczednosci wiec jest git (a przez wakacje znowu zaoszczezze hajs no bo bede full time). niemniej 30 zl przez wakacje to jest przeciez lacznie ponad 15k w 3msc. przez same wakacje zarobilbym o 6k wiecej xD ale wsm myslenie o hajsie w obecnej sytuacji nie ma za duzo sensu - nie potrzebuje go zbyt pilnie a jak dobrze wybiorę terwz to w dalszej perspektywie moglbym zarabiac wiele więcej.
startup startupowi nierowny na pewno. w krk kiedys bylem na rozmowie do startupu zajmujaxego sie VR i mwga mnie to podjaralo, mimo ze samym VR sie w sumie nke interesuje xd
najwolqlbym byc w sumie chyba typem od automatyzacji testow, so far to mi sprawilo najwieksza frajde i w takiej perspektywie oba wybory sa okej, choc dev staż moze troche bardziej byc na plus, ale jeszcze nwm tak na pewno co bym chcial robic
co do rozwoju - to mnie najbarzziej boli w obecnej pracy ze mam zero feedbacku zero mentoringu. jako dev intern mialbym code review, ale automatow i testow nikt mi nie sprawdza.
afaik to teraz np fastapi do pythona sie robi modne, a django owszem popularne ale chyba jest postrzegane troche jako taka kobyla dla ludzi biznesu (cos jak java ogolnie)
Chciałbym wam czasem odpisywać, ale nie mam co, skąd mam wiedzieć czy wstrzykiwanie do listy interfejsu to xd czy może już kurwa xd
jak mnie wkurwia ten projekt grupowy z inżynierii oprogramownia xd nie chcą robić normalnych pull requestów z jakimś podstawowym review bo nie.
mieliśmy napisane testy jednostkowe to typ pozmieniał nazwy klas i całą logike "bo tak" i ofc testów nie ruszył, wrzucając wszystko w maina xd
ręka mnie świeżbi żeby im zajebać za taką prowizorke, wiem ze to niby jest tylko gównoprojekt, ale naprawde 5 sekund postarania się i wszystko wygladaloby jak trzeba
@Deykun: ojj no nie kolego, ja nie jestem toksyczny, właśnie jestem zbyt uległy xd TDD zostało narzucone od prowadzącego, tak samo wrzucenie kodu na gita oraz przeprowadzenie różnych testów. Właśnie z pisaniem kodu się typek nie męczy, ale wiesz, zamiast rozdysponować swoje siły na różne rzeczy, tak żeby było zrobione wszystko, to on robi to co umie i od reszty wymaga że się dostosują (były napisane unit testy -> pozmieniał je, bo nie pasowały mu do jego ipmlementajci xd)
jak mnie wkurwia ten projekt grupowy z inżynierii oprogramownia xd nie chcą robić normalnych pull requestów z jakimś podstawowym review bo nie.
mieliśmy napisane testy jednostkowe to typ pozmieniał nazwy klas i całą logike "bo tak" i ofc testów nie ruszył, wrzucając wszystko w maina xd
ręka mnie świeżbi żeby im zajebać za taką prowizorke, wiem ze to niby jest tylko gównoprojekt, ale naprawde 5 sekund postarania się i wszystko wygladaloby jak trzeba
jak mnie wkurwia ten projekt grupowy z inżynierii oprogramownia xd nie chcą robić normalnych pull requestów z jakimś podstawowym review bo nie.
mieliśmy napisane testy jednostkowe to typ pozmieniał nazwy klas i całą logike "bo tak" i ofc testów nie ruszył, wrzucając wszystko w maina xd
ręka mnie świeżbi żeby im zajebać za taką prowizorke, wiem ze to niby jest tylko gównoprojekt, ale naprawde 5 sekund postarania się i wszystko wygladaloby jak trzeba
a i typek twierdzi ze to wywołanie jednego obiektu funkcji przez dwie nastepne funkcje to wzorzec projektowy obserwatora xd like, nie znam sie na wzorcach projektowych, ale bardziej mi to brzmi na anty-clean code gdzie polega sie jedynie na side effectach xd
jak mnie wkurwia ten projekt grupowy z inżynierii oprogramownia xd nie chcą robić normalnych pull requestów z jakimś podstawowym review bo nie.
mieliśmy napisane testy jednostkowe to typ pozmieniał nazwy klas i całą logike "bo tak" i ofc testów nie ruszył, wrzucając wszystko w maina xd
ręka mnie świeżbi żeby im zajebać za taką prowizorke, wiem ze to niby jest tylko gównoprojekt, ale naprawde 5 sekund postarania się i wszystko wygladaloby jak trzeba
też kurwa, ja napisałem wszystkie unit testy w naszym projekcie (miał być TDD, ale typek pozmienial wszystko jak juz pisalem xd) i teraz je poprawialem i zdzwonilem sie z typem zeby mi wytlumaczyl swoj kod (kurwa trzykrotnie zagnieżdżone wywołanie jakiegoś obiektu, któremu się przypisuje tablice z której później w index.html pobiera się dane xD) zeby moc go zunittestować i typ sie na mnie wkurwial ciagle ze ja wgl nie rozumiem co on tam napisal - no gdyby był łaskaw choć jeden komentarz napirać to bym moze zrozumial, a ostateznie jebalismy sie z 30 minut bo nie wiedzielismy ze w Jest trzeba dawac Done() przy asynchro tstach, ale wkurwil mnie typ, bo to typowo brak skilla miekkiego - typ odjebuje całą implementacje i nie dzieli się wiedzą i wymaga że każdy bedzie nagle rozumial co on tam odjebal szkoda strzepic ryja wkurwilem sie xd
jak mnie wkurwia ten projekt grupowy z inżynierii oprogramownia xd nie chcą robić normalnych pull requestów z jakimś podstawowym review bo nie.
mieliśmy napisane testy jednostkowe to typ pozmieniał nazwy klas i całą logike "bo tak" i ofc testów nie ruszył, wrzucając wszystko w maina xd
ręka mnie świeżbi żeby im zajebać za taką prowizorke, wiem ze to niby jest tylko gównoprojekt, ale naprawde 5 sekund postarania się i wszystko wygladaloby jak trzeba
kurwa zmuszenie do pracy z gitem to chuj, ale próba zmuszenia kurwików do pracy z linterem w js już zupełnie mi mózg zlasowała, ja nie wiem jak ludzie potrafią tak pracować
ciekawi mnie jedna rzecz...
we wtorek moj tech lead PM szefunio mati miał spotjanie z Panem Niemcem Wszechwłaścicielem Szanownej Firmy, na którym miał omawiać sprawy zatrudnienia - negocjować podwyżke dla jedynego programisty w naszym teamie i opcje stażu wakacyjnego dla mnie. i co ciekawe, kolega programista dzisiaj mi przekazał, że on podwyżki nie dostanie xD (kurwa to jest taki abusrd, ze typ co robi tu dwa lata programuje zarabia bardzo blisko minimalnej na UoZ; przecież jak on się zwolni to caly system stanie, bo wdrozenie programisty w nasz produkt to dobre pół roku xD) ale dowiedzial sie jednoczsnie, że kwestia stażu dla mnie na wakacje programistycznego została rozpatrzona pozytywnie
tylko czmeu szefuniu mnie o tym nie poinformowal? czy on coś jeszcze knuje? powinienem go pocisnąć?
@spam_only: No właśnie u nas jest podobny schemat xd obecnie w teamie jestem ja - tester, ten ziomek - programista, no i team lead. Ale no jakby ziomek-programista się zwolnił to po prostu PM musiałby zacząć kodzić zamiast zajmować się tym całym kontaktem z biznesem itd.