Kolejne losy mojego mikrokonkutera
"Kartę graficzną" zrobiłem na Arduino Mega używając jakiejś schujałej biblioteki. Cud że Atmega ogarnia wyświetlanie obrazu VGA w jakiejkolwiek rozdzielczości. Jak będę w drugim domu, to zabiorę stamtąd swoje FPGA i zrobie lepszą kartę. Na razie muszę się przemęczyć z czymś takim XDD
Moduł sterowania zegarem przeniosłem na osobną płytkę z Atmegą 328 (CLKMOD na zdjęciu). Interfejs do CLKMODa przeniosłem sobie na HTML+JS bo szybciej i łatwiej. Zrobiłem sobie tak, że z poziomu przeglądarki mogę asemblować i wgrywać program.
Kolejne dwa ważne kroki to podpięcie klawiatury już na poważnie (na razie wysyłam sobie input poprzez tę stronkę sterującą) oraz dokupienie w końcu tego RAMu, żeby to działało z jakąś poważniejszą prędkością.
powiedzialem szefowi ze sie zwalniam i mam second thoughts :| bo w sumie nie mam zle w obecnej robocie absolutnie, w tej nowej nie płacą jakoś nie wiaeomo ile i wgl nie myslalem o zmieniamiu pracy teraz. z drugiej storny ta nowa praca wygląda na ewidentnie bardziej atraktycjna (wiecej sie naucze, wiecej zarobie), no a jak mi bd zle to zawsze mozna sie szybko zwolnic
@ajdajzler: jeśli masz mieć w nowym miejscu więcej pracy i bardziej rozwijające wyzwania, to jest to duży plus. Na tak wczesnym etapie kariery to jest jedna z ważniejszych rzeczy
randomowo dzisiaj postanowilem zmienic prace xd dla funu wysylalem sobie cv (no bardziej niz dla funu, to zeby zorientowac sie ile jestem wart na rynku) i jakos tak wyszlo ze przesszedlem proces rekrutacyjny. zaproponowalem im pare warunkow, ktore myslalem ze nie spelnia (dni wolne od pracy, mimo UoD, rozpoczecie pracy za 2 msc, wieksza stawka) no a oni sie zgodzili wiec sam sie tez musialem zgtodzic
randomowo dzisiaj postanowilem zmienic prace xd dla funu wysylalem sobie cv (no bardziej niz dla funu, to zeby zorientowac sie ile jestem wart na rynku) i jakos tak wyszlo ze przesszedlem proces rekrutacyjny. zaproponowalem im pare warunkow, ktore myslalem ze nie spelnia (dni wolne od pracy, mimo UoD, rozpoczecie pracy za 2 msc, wieksza stawka) no a oni sie zgodzili wiec sam sie tez musialem zgtodzic
randomowo dzisiaj postanowilem zmienic prace xd dla funu wysylalem sobie cv (no bardziej niz dla funu, to zeby zorientowac sie ile jestem wart na rynku) i jakos tak wyszlo ze przesszedlem proces rekrutacyjny. zaproponowalem im pare warunkow, ktore myslalem ze nie spelnia (dni wolne od pracy, mimo UoD, rozpoczecie pracy za 2 msc, wieksza stawka) no a oni sie zgodzili wiec sam sie tez musialem zgtodzic
randomowo dzisiaj postanowilem zmienic prace xd dla funu wysylalem sobie cv (no bardziej niz dla funu, to zeby zorientowac sie ile jestem wart na rynku) i jakos tak wyszlo ze przesszedlem proces rekrutacyjny. zaproponowalem im pare warunkow, ktore myslalem ze nie spelnia (dni wolne od pracy, mimo UoD, rozpoczecie pracy za 2 msc, wieksza stawka) no a oni sie zgodzili wiec sam sie tez musialem zgtodzic
Co do tej kanapki, to myślę że chciałem powiedzieć dziękuję do widzenia, zacząłem mówić dzie no i wyszło dzień dobry.
Co do tej kanapki, to myślę że chciałem powiedzieć dziękuję do widzenia, zacząłem mówić dzie no i wyszło dzień dobry.
TFW jesteś losowym anonem na strimoidzie a reszta użytkowników rzuca teksty o wspólnych piwach i się zna, pewnie na spotkaniach gadają i się dziwią: "Kto to jest? On myśli, że ten portal nie jest martwy?" a ktoś wtóruje "Zostaw go, to był moderator wykop.pl, taki się urodził".
TFW jesteś losowym anonem na strimoidzie a reszta użytkowników rzuca teksty o wspólnych piwach i się zna, pewnie na spotkaniach gadają i się dziwią: "Kto to jest? On myśli, że ten portal nie jest martwy?" a ktoś wtóruje "Zostaw go, to był moderator wykop.pl, taki się urodził".
TFW jesteś losowym anonem na strimoidzie a reszta użytkowników rzuca teksty o wspólnych piwach i się zna, pewnie na spotkaniach gadają i się dziwią: "Kto to jest? On myśli, że ten portal nie jest martwy?" a ktoś wtóruje "Zostaw go, to był moderator wykop.pl, taki się urodził".