rzeczy na które się tylko dzisiaj wkurwiłem:
- tiktok nie pozwala na przeglądanie tiktoków według muzyki - chciałem np sprawdzić wszystkie tiktoki dla danego albumu lub artysty i nie jest to możliwe (pryznajmniej przez web, a nie mam psychy zeby tiktoka na telefon zaisntalowac)
- moj stary androidofon ma zjebane cos i czasami laguje smsy, musialem 5 razy sobie wyslac kod do potweirdzenia przelewu zeby zlapalo
- ad wyżej to sprzed paru dni: oddalem telefon do serwisu i dopiero po oddaniu go zauwazylem jak bardzo jestem od niego uzalezniony i ze w sumie to wlasnie stracilem takie rzeczy jak e-dowod, niektore hasła w keypassie, mobilna autoryzacje do banku, chuj wi jeszcze co, niby skopiowalem po prostu pliki z fona, ale nwm czy takie ustawienia apek tez sie zgrały; nie stracilem niby nic ultra waznego, ale po wiele rzeczy bede musial/ musialem poswiecac czas zeby odkrecic (typu musialem isc do banku zeby przestawic autoryzacje na sms)
- wspollokator ktory jawnie nie potrafi sie okreslic i przez moje i jego niedogadanie zaplace na sierpień za dwa mieszakania
- protokół basic authorization w http jest nieaktualizoany od jakichs prawie 100 lat, przez co jak chcialem napsiac automaty do roboty w fajniejszym srodowisku cypress to okazuje sie ze nie moge xD bo haslo do naszego serwera testowego zawiera znak '@' i nie da sie tego obejsc bo cos tam xD nosz kurwa
- szef w robocie nie wyznaczyl mi nowych taskow (bo zaczalem staz jako django dev) i troche nie mam co przez niego robic w robocie, a najgorsze jest to ze niby tak chcialem ten staż a teraz go w chuju mam bo te taski dev to udręka przekopywanie się przez rakowy legacy kod
- pracowalem dzisiaj z pokoju mojej dziewczyny ktory jest na poddaszu i siedząc literalnie skapywał ze mnie pot
rzeczy na które się tylko dzisiaj wkurwiłem:
- tiktok nie pozwala na przeglądanie tiktoków według muzyki - chciałem np sprawdzić wszystkie tiktoki dla danego albumu lub artysty i nie jest to możliwe (pryznajmniej przez web, a nie mam psychy zeby tiktoka na telefon zaisntalowac)
- moj stary androidofon ma zjebane cos i czasami laguje smsy, musialem 5 razy sobie wyslac kod do potweirdzenia przelewu zeby zlapalo
- ad wyżej to sprzed paru dni: oddalem telefon do serwisu i dopiero po oddaniu go zauwazylem jak bardzo jestem od niego uzalezniony i ze w sumie to wlasnie stracilem takie rzeczy jak e-dowod, niektore hasła w keypassie, mobilna autoryzacje do banku, chuj wi jeszcze co, niby skopiowalem po prostu pliki z fona, ale nwm czy takie ustawienia apek tez sie zgrały; nie stracilem niby nic ultra waznego, ale po wiele rzeczy bede musial/ musialem poswiecac czas zeby odkrecic (typu musialem isc do banku zeby przestawic autoryzacje na sms)
- wspollokator ktory jawnie nie potrafi sie okreslic i przez moje i jego niedogadanie zaplace na sierpień za dwa mieszakania
- protokół basic authorization w http jest nieaktualizoany od jakichs prawie 100 lat, przez co jak chcialem napsiac automaty do roboty w fajniejszym srodowisku cypress to okazuje sie ze nie moge xD bo haslo do naszego serwera testowego zawiera znak '@' i nie da sie tego obejsc bo cos tam xD nosz kurwa
- szef w robocie nie wyznaczyl mi nowych taskow (bo zaczalem staz jako django dev) i troche nie mam co przez niego robic w robocie, a najgorsze jest to ze niby tak chcialem ten staż a teraz go w chuju mam bo te taski dev to udręka przekopywanie się przez rakowy legacy kod
- pracowalem dzisiaj z pokoju mojej dziewczyny ktory jest na poddaszu i siedząc literalnie skapywał ze mnie pot
do 14 mam urlop planowałem go poswięcić na kończenie rozbudowy- tak dalej, albo dziwki i wakacje, ale w sumie w chuju to mam o ile Aleks i Pherun przyjadą xD
do 14 mam urlop planowałem go poswięcić na kończenie rozbudowy- tak dalej, albo dziwki i wakacje, ale w sumie w chuju to mam o ile Aleks i Pherun przyjadą xD