Ojciec mówi, że trzeba studentowi co wynajmuje mieszkanie lodówkę wymienić i pyta co wybrać, ja mu mówię, że ceny wahają się o kilka tysięcy, a lodówki nie różnią się praktycznie niczym i się nie znam, po wiedziałem żeby kazał studentowi znaleźć jaką chce, jak będzie wyglądać spoko to weźmiemy i nie będziemy myśleć.
@Deykun: to może wybierzcie jakąś o sensownej klasie energetycznej.
A, i klasycznie powinniście zwalić na studenta, że wam zepsuł, i zabrać kaucję. Bo panie, taki sprzęt dobrze obsługiwany to i z 10 lat by jeszcze pochodził.
Ostatnio doszedłem do takiego wniosku że cortaz większy stopień polaryzacji poglądów społeczeństwa jest spowodowany także przez jeden element który umknął mi jakoś, a mianowicie: egzaltację ludzi z wyższym wykształceniem wobec kultury i zachowań będących kanonem życia codziennego znakomitej większości społeczeństwa. Ergo co za tym idzie mamy do czynienia z coraz większym rozstrzałem i polaryzacją, gdyż nawet 100, 200 czy 300 lat temu, wspólnym mianownikiem miedzy ludem a wykształciuchami było chociażby Sakrum i religia, patriotyzm, lub obyczaje, teraz tego dodatkowego łącznika nie ma. Co za tym idzie, następuję coraz wiekszy rozdzwięk między klasą tzw. "wykształconą" a plebsem i rzeczywistością, co jak dowodzą losy krajów arabskich i wiele innych w histori przykładów musi doprowadzić do wyrównania społecznego "ciśnienia" potencjału w sposób co najmniej nie pokojowy i niosący za sobą kolejne "niedogodności" jakby ktoś chciał żyć spokojnie i nie wiązać ledwo końca z końcem, albo nie być politpoprawną kurwą lub innego rodzaju pasożytem społecznym.
Dziwna sprawa.
Pracowałem sobie i nagle mi się zwiesiło - przestała reagować mysz i klawiatura. Poszedłem sobie do kuchni, wróciłem, a tu działa, ale komp się zresetował. Drugie ale: przestały działac monitory.
Gmeram kablami, reset, nic. Dobra, musze skończyć robotę najpierw, potem zobaczę.
Kończę robotę, próbuję jakieś ustawienia ogarnąć. Nie wykrywa monitorów, przy próbie przełączenia na inny ekran dostaję z plaskacza, że komputer nie jest w stanie tego zrobić bo coś tam, jakiś błąd.
Patrzę, że przerzuciło na jakąś kartę czy sterowniki windows basic. Look do menadżera urządzeń, mój radeon zintegrowany wyłączony, karta też wyłączona. No to włączam. Nvidia, ciach, włączona. Ale radeon nihuhu. Błąd, że windows nie moze sterownika załadować. Próba update'u nic.
Teraz ściągałem sobie jakiś autodetector i downloader sterowników z AMD, wygląda jak bloatware, ale dobra. W miedzyczasie zaczynam pisać ten post. Zbliża się koniec instalacji i nagle cyk, działa. Uwaga, instalacja aplikacji do ściągania sterowników ise wtedy jeszcze nie skończyła xD
I teraz pytanie, czy odpalać ten programik od AMD, czy odpuscić.
Dziękuję za uwagę
Dziwna sprawa.
Pracowałem sobie i nagle mi się zwiesiło - przestała reagować mysz i klawiatura. Poszedłem sobie do kuchni, wróciłem, a tu działa, ale komp się zresetował. Drugie ale: przestały działac monitory.
Gmeram kablami, reset, nic. Dobra, musze skończyć robotę najpierw, potem zobaczę.
Kończę robotę, próbuję jakieś ustawienia ogarnąć. Nie wykrywa monitorów, przy próbie przełączenia na inny ekran dostaję z plaskacza, że komputer nie jest w stanie tego zrobić bo coś tam, jakiś błąd.
Patrzę, że przerzuciło na jakąś kartę czy sterowniki windows basic. Look do menadżera urządzeń, mój radeon zintegrowany wyłączony, karta też wyłączona. No to włączam. Nvidia, ciach, włączona. Ale radeon nihuhu. Błąd, że windows nie moze sterownika załadować. Próba update'u nic.
Teraz ściągałem sobie jakiś autodetector i downloader sterowników z AMD, wygląda jak bloatware, ale dobra. W miedzyczasie zaczynam pisać ten post. Zbliża się koniec instalacji i nagle cyk, działa. Uwaga, instalacja aplikacji do ściągania sterowników ise wtedy jeszcze nie skończyła xD
I teraz pytanie, czy odpalać ten programik od AMD, czy odpuscić.
Dziękuję za uwagę
Dziwna sprawa.
Pracowałem sobie i nagle mi się zwiesiło - przestała reagować mysz i klawiatura. Poszedłem sobie do kuchni, wróciłem, a tu działa, ale komp się zresetował. Drugie ale: przestały działac monitory.
Gmeram kablami, reset, nic. Dobra, musze skończyć robotę najpierw, potem zobaczę.
Kończę robotę, próbuję jakieś ustawienia ogarnąć. Nie wykrywa monitorów, przy próbie przełączenia na inny ekran dostaję z plaskacza, że komputer nie jest w stanie tego zrobić bo coś tam, jakiś błąd.
Patrzę, że przerzuciło na jakąś kartę czy sterowniki windows basic. Look do menadżera urządzeń, mój radeon zintegrowany wyłączony, karta też wyłączona. No to włączam. Nvidia, ciach, włączona. Ale radeon nihuhu. Błąd, że windows nie moze sterownika załadować. Próba update'u nic.
Teraz ściągałem sobie jakiś autodetector i downloader sterowników z AMD, wygląda jak bloatware, ale dobra. W miedzyczasie zaczynam pisać ten post. Zbliża się koniec instalacji i nagle cyk, działa. Uwaga, instalacja aplikacji do ściągania sterowników ise wtedy jeszcze nie skończyła xD
I teraz pytanie, czy odpalać ten programik od AMD, czy odpuscić.
Dziękuję za uwagę