Chciałbym wam dać jakież fajne statystyki z podróży, ale takich za bardzo nie mam.
W tydzień wykeciłem za kółkiem 3100 km, wypiłem kilka butelek oranginy zero i spałem w 3 miastach.
Chciałbym wam dać jakież fajne statystyki z podróży, ale takich za bardzo nie mam.
W tydzień wykeciłem za kółkiem 3100 km, wypiłem kilka butelek oranginy zero i spałem w 3 miastach.
@sens: kisnę cały mój urlop i codziennie sobie sprawdzam pogodę w Warszawie. Niestety dzisiaj wracam
W ogóle wczoraj w Kauflandzie zobaczyłem skurwol kinder niespodziankę większą od zwykłej Suprise Maxi:
https://youtu.be/brSgM9XcrdI
Wziąłem 2, wziąłem 3Pokaż ukrytą treść A przy kasie się okazało, że kinder niespodzianka po 40zł sztuka. XD
Ludzie z Wrocławia mają takie charakterystyczne twarze, że to od razu widać xD Nie wiem, jak to działa. Z innymi miastami tak nie ma. No może jeszcze Gdańsk, ale nie wszyscy. Tam część ludzi wygląda jak trójząb Neptuna i jakby pili słoną wodę od małego. Ale we Wrocławiu ludzi mają takie okrągłe głowy, mają pod nosem bardzo silne dołki te takie wargowe. WTF
btw, jakie to jest fatalne w całej swojej treści, patrząc z dzisiejszej perspektywy xd jak można dzieciom takie rzeczy wciskać o krwi, bliznie i winności oddania zycia (inb4 kontekst w czasach zaborów był inny, mówię o wspólczesnosci)
— Kto ty jesteś?
— Polak mały.
— Jaki znak twój?
— Orzeł biały.
— Gdzie ty mieszkasz?
— Między swymi.
— W jakim kraju?
— W polskiej ziemi.
— Czym ta ziemia?
— Mą Ojczyzną.
— Czym zdobyta?
— Krwią i blizną.
— Czy ją kochasz?
— Kocham szczerze.
— A w co wierzysz?
— W Polskę wierzę!
— Coś ty dla niej?
— Wdzięczne dziecię.
— Coś jej winien?
— Oddać życie.