Podłączyłem Ziloga do STM32 zamiast Arduino. Maksymalna osiągalna przez Ziloga prędkość wzrosła stukrotnie: do ~200 kHz. Oczywiście to zasługa potężnego zegara w STM32 (216 MHz) oraz wykorzystania DMA i przerwań.
Do osiągów ZX Spectrum troszkę jeszcze brakuje. ZX działał na 3,5 MHz, czyli jeszcze 20 razy musiałbym przyspieszyć. Ale myślę, że to i tak już jest całkiem sensowna prędkość, która być może pozwoli napisać na to nawet jakąś grywalną gierkę.
Megaherce pewnie udałoby mi się osiągnąć dopiero przy użyciu jakiegoś FPGA. Oczywiście chciałbym to w przyszłości zrobić, ale problem jest taki, że FPGA są po pierwsze drogie w kurwę, a po drugie brak jest sensownych narzędzi poza Windowsem.
http://pieknafunkcja.pl/aktualnosci.php
Polecam. Ogólnie historia jest taka że w 2004 roku absolwent marketingu i zarządzania opublikował na w miarę poważnej kryptograficznej konferencji naukowej całkiem ciekawe złożenie paru permutacji i ogólnie super fajnie, widać że coś tam w głowie ma. Gość miał zadatki nawet na napisanie doktoratu z matematyki, dostał propozycje z kilku uczelni.
Fast forward 2022. Typ od 20 lat jest zafiksowany na tej samej permutacji i twierdzi że udowodnił przy jej pomocy, że P != NP. Doktoratu nie napisze bo on nie lubi biurokracji xD a dowód pisany w pojedynkę bez konsultacji z kurwa nikim (poza grupkami dyskusyjnymi) na pewno jest poprawny (tak było, nie zmyślam). Pieniądze ciągnie od starych i że zbiórek na zrzutka.pl Od 10 lat "dowód jest na ukończeniu", a na "doszlifowywaniu" pracy spędza każdą wolną chwilę (a ma ich dużo, bo nie pracuje). Jeździ zdezelowanym gruzem z zapadniętym fotelem z 1990 roku, mieszka w jakiejś klitce i ogólnie żyje na granicy ubóstwa. Ale na pewno niedługo będzie bogaty jak dostanie milion dolarów z Clay institute za rozwiązanie problemu milenijnego.
Prowadzi również dziennik z pisania pracy, gdzie miarą postępu jest wysokość zapisanych kartek z brudnopisu i zamazane screeny z czystopisu (bo się boi że ktoś mu ukradnie). Publikuje również wyrwane z kontekstu wzory.
Zapraszam do dyskusji bo gość jest kurwa dobry xddd
@sens: niektóre cytaty to złoto xd
Jestem na ostatniej prostej finalizowania pracy, która - jeśli okaże się prawidłowa - rozwiąże ten słynny problem stwierdzeniem, że P≠NP.
Jednakże na kilka miesięcy przed ukończeniem tej pracy muszę własnoręcznie malować samochód wałkiem i własnoręczne remontować kuchnię. Wszystko dlatego, że skoro odkryłem funkcję sam, to chciałem doprowadzić badania nad nią do końca też samodzielnie.
Śmiać mi się chce na myśl, co będą pisać zagraniczne media na temat tego, w jakich warunkach pracowałem i jakie wsparcie otrzymałem. Autentycznie mnie to śmieszy i mam nadzieję, że spotka mnie jeszcze więcej podobnie kolorowych nieszczęść
XDDDDDD
http://pieknafunkcja.pl/aktualnosci.php
Polecam. Ogólnie historia jest taka że w 2004 roku absolwent marketingu i zarządzania opublikował na w miarę poważnej kryptograficznej konferencji naukowej całkiem ciekawe złożenie paru permutacji i ogólnie super fajnie, widać że coś tam w głowie ma. Gość miał zadatki nawet na napisanie doktoratu z matematyki, dostał propozycje z kilku uczelni.
Fast forward 2022. Typ od 20 lat jest zafiksowany na tej samej permutacji i twierdzi że udowodnił przy jej pomocy, że P != NP. Doktoratu nie napisze bo on nie lubi biurokracji xD a dowód pisany w pojedynkę bez konsultacji z kurwa nikim (poza grupkami dyskusyjnymi) na pewno jest poprawny (tak było, nie zmyślam). Pieniądze ciągnie od starych i że zbiórek na zrzutka.pl Od 10 lat "dowód jest na ukończeniu", a na "doszlifowywaniu" pracy spędza każdą wolną chwilę (a ma ich dużo, bo nie pracuje). Jeździ zdezelowanym gruzem z zapadniętym fotelem z 1990 roku, mieszka w jakiejś klitce i ogólnie żyje na granicy ubóstwa. Ale na pewno niedługo będzie bogaty jak dostanie milion dolarów z Clay institute za rozwiązanie problemu milenijnego.
Prowadzi również dziennik z pisania pracy, gdzie miarą postępu jest wysokość zapisanych kartek z brudnopisu i zamazane screeny z czystopisu (bo się boi że ktoś mu ukradnie). Publikuje również wyrwane z kontekstu wzory.
Zapraszam do dyskusji bo gość jest kurwa dobry xddd
Byłem w Krakowie i Wrocławiu w kociej kawiarni, w kawiarni z królikami i szczerze to nie podoba mi się. Zdzieranie z ludzi kasy pod szyldem "pomagamy zwierzętom" i męczenie zwierząt. Jestem pewien że koty w kawiarni szprycowane są jakimś szajsem na uspokojenie.
Jestem ze wsi, dla mnie zwierze to zwierze, ale jestem przeciwny męczeniu ich dla kasy.
Te same osoby które protestują przeciw zwierzętom w cyrku walą konia do takich przybytków jak ten powyżej
@sens: to samo stare baby kurwa. Szczególnie do aptek. Albo zrobić specjalne apteki dla ludzi poniżej 50 roku życia.
Byłem w Krakowie i Wrocławiu w kociej kawiarni, w kawiarni z królikami i szczerze to nie podoba mi się. Zdzieranie z ludzi kasy pod szyldem "pomagamy zwierzętom" i męczenie zwierząt. Jestem pewien że koty w kawiarni szprycowane są jakimś szajsem na uspokojenie.
Jestem ze wsi, dla mnie zwierze to zwierze, ale jestem przeciwny męczeniu ich dla kasy.
Te same osoby które protestują przeciw zwierzętom w cyrku walą konia do takich przybytków jak ten powyżej
@sens: inb4 że podobają mi się kocie kawiarnie czy coś w tym stylu. Bałbym się do takiej wejść, żeby mi kot nie nasrał dokawy. Co więcej, jestem za zakazem wpuszczania dzieci poniżej lat 12 do kaw... w sumie to kurwa wszędzie, niech szczyle w domach siedzą i się uczą
Byłem w Krakowie i Wrocławiu w kociej kawiarni, w kawiarni z królikami i szczerze to nie podoba mi się. Zdzieranie z ludzi kasy pod szyldem "pomagamy zwierzętom" i męczenie zwierząt. Jestem pewien że koty w kawiarni szprycowane są jakimś szajsem na uspokojenie.
Jestem ze wsi, dla mnie zwierze to zwierze, ale jestem przeciwny męczeniu ich dla kasy.
Te same osoby które protestują przeciw zwierzętom w cyrku walą konia do takich przybytków jak ten powyżej
Te same osoby które protestują przeciw zwierzętom w cyrku walą konia do takich przybytków jak ten powyżej
@Aleks: [potrzebne źródło]
Kochany pamietniczku dzisiaj zahakowałem odtwarzacz filmów jwplayer. Gupi pajeet myślał że ustawienie event listenerow na wszystko co się rusza i rekurencyjne wywoływanie funkcji sprawdzajacej czy devtoolsy są otwarte i przekierowywanie przy tym na google.com powstrzyma młodego przystojnego hakera przed nielegalnym pobraniem nielegalnie umieszczonego filmu. Następnym razem będzie się pan musiał lepiej postarać panie padżit hehe
Tfw jak mockujesz jakiś gówniany modal na pół godziny przed callem żeby pokazać że niby coś robisz. It's high school all over again
Tfw jak mockujesz jakiś gówniany modal na pół godziny przed callem żeby pokazać że niby coś robisz. It's high school all over again
A tak wygląda działanie komputerka. Główny ekran to konsola udostępniana przez ziloga, po prawej asembler i loader, na dole sygnał zegara generowany przez analizator stanów logicznych.
Na filmiku widać najpierw bootloader, który czeka na jakiś program w głównej pamięci RAM (adres 0x8000, tam się zaczyna fizyczny RAM, niższe adresy są emulowane przez Arduino i tam też siedzi bootloader). Ładuję tam shella, a w shellu ładuję program pod adresem 0xa000, a potem go uruchamiam.
@sens: o, 5 kHz weszło. Wcześniej na breadboardzie też mi się udawało, ale po przelutowaniu na płytkę miałem problemy. Ale teraz dodałem dodatkowego grounda i już daje radę.
@sens: ale tak koło tych prędkości i tak jest dość używalny :) komenda na wzór unixowego uname zajmuje tak około 5 sekund przy 1 KHz. Aha, no i napisałem nowy assembler, tym razem w C i już udaje mu się kompilować bez problemu shella. Jest dużo szybszy niż ten wcześniejszy pajtonowy. Jeszcze troszeczkę mu brakuje do ficzerów poprzedniej wersji, ale jest już blisko.