12 krajów w rok, planuje nową wycieczkę w lutym.
Kraków
→ 🇦🇹 Wiedeń (18.02 sb) - 5 nocy
→ 🇸🇰 Bratysława (23.02 cz) - 3 noce (co godzinę jest pociąg który jedzie godzinę)
→ 🇭🇺 Budapeszt (26.02 nd) - 6 nocy
→ 🇲🇪 Podgorica (04.03 sb) - to pewnie będę myślał później to Czarnogóra jakby co
→ Kraków
Ale mam już ciekawostki:
- Czarnogóra nie jest UE ale wymaga rejestracji wciągu 24 godzin po wjeździe meldunku, ja lubię Airbnb więc ciekawe czy to będzie ograne
- Mimo, że Czarnogóra nie jest w UE to oficjalną walutą jest Euro "w 1999 z powodu hiperinflacji, która dotknęła jugosłowiańskiego dinara, władze Czarnogóry wprowadziły niemiecką markę jako drugą oficjalną walutę, w roku 2000 marka stała się jedyną oficjalną walutą na terytorium Czarnogóry"
Jeśli to by doszło do skutku to po Barcelonie i Berlinie mam zaliczone 6 krajów z 12 już 04.03 i brzmi prosto, ale te 3 pierwsze są proste, bo są blisko i są tą tańszą Europą, a trzeba 6 wymyślić, a staram się unikać tych w których już kiedyś byłem (Czechy, Łotwa, Finlandia, Grecja).