Doceniam Pana odwagę oraz przyjęcie na siebie konsekwencji w postaci oceny; sprawa jest zamknięta i nie będę przekazywał informacji o powodach niezaliczenia kursu do Dziekana.
~podpisano: jełop co trzy dni nie odpisywał i odpisal od razu jak mu sie przypomnailem
DZIEŃ 45. & 46.
ciąg dalszy przygód mojego farta xD szefu mi mowi ze sa 3 taski na ktorych mu zalezy zeby zrobic bo szefu z berlna chce release nowy i zeby przetestowac. mowie nie ma sprawy, zrobie to w piatek.
no ale
w piatek zajebiscie mi sie nie chcialo, tka naprawde w opór. do chyba 15 godziny nic nie zrobilem. pozniej biore jeden z tych taskow i cyk xD programista zle zrozumial logika i przypadkek wprost z testloga nie dziala XD no a dzisiaj rano to juz dokonczylem te taski, w miedzyczasie progarmista poprawil i okazalo sie ze cos z czym sie meczylem w piatek bylo wprost napisane w dokumentacji xd ja to jednak troche przygłupi jestem ;d
a, i w sobote nie było piwa bo coś tam, będzie kiedy indziej
nwm co robic z tym ze mi zarzucono sciaganie na studiach - faktycznie sciagalem i ciezko sie wybronic z tego, z drugiej strony to troche przypal sie tak wprost przyznawac xD
DZIEŃ 43. & 44.
jeden typek od nas odchodzi
rzucił wypowiedzeniem miesiecznym myslac ze ma miesiac wlnego do wykorzystania
pomylil sie xD i musi robic jeszcze jednak
ale umowilem sie z nim i jeszcze jednym takim na piwo na sobote, fajnie ze mn zaprosili choc zdazylem juz zaczac napierdalac na tego typa co odchodzi ze nie pracowalo mi sie z nim dobrze xD bo to prawda
ehh ujebali mi chyba jeden predmiot za sciaganie na kolosie xd ciekawe jak to sie skonczy, bo nwm czy obrać taktyke "uczylem sie wspolne z kolega wczesniej, dlatego mamy podobne rozwiazania" czy moze raczej "tak sciaglaem wpisuj mi to 2.0 i widzimy sie za rok chuju"
DZIEŃ 42.
dzisiaj dostałem nowe zadanie bojowe - przetestowac apke na ios. bo generalnie mobilki outsourcingujemy, ale z niewiadomych mi przyczyn testowanie odbywa sie u nas. wiec 3/4 dnia sie jebalem z pierdolonym iphonem chujem zeby mi zadzialal z macbookiem bo oczywiscie aplowski emejzing stwierdzil ze nie ufa mojemu ajfonowi i tak sie wlaczal i wylaczal ciagle nie pozostawiajac mi mozliwosci dzialania dopiero po dluzszym czasie moglem kliknac jebany przycisk TRUST i zadzialalao
DZIEŃ 39.
dzisiaj zrobilem nawet coś tam coś tam nawet, gadałem też z ta haerówą xddd d
wgl miałem dobre flow strasznie dużo jej opowiadałęm i troche chyba nawet nieintencjonalnie podpierdoliłem szefa xD bo mowie ze sa pracownicy z ktorymi mam duzo lepszy kontakt, bo sa chetni do zdzwaniania sie i obgadywania rzeczy, a moj szefu do tego typu ludzi nie nalezy czy jakos tak powiedzialem xd
kto wie, moze jak tak dalej pojdzie to ja zajme stanowisko team leadera XD nien o zartuje sobie xddd
ale musze do szefka se zadzwonic i pogadac o tej podwyzce i kursach zeby mi sfinansowali ale kurde nwm jak go podejsc - czy napisac mu ze chce pogadac o podwyzce czy moze napisac ze chce pogadac o moim rozwoju -> i wtedy dpiero uderzyc z podwyzka xd kwestia godnad przemyslenia
DZIEŃ 37. & 38.
to chyba rekord bo przez dwa okrągłe dni nie zrobilem literalnie nic xd az sobie przerzucilem jednego taska do done, mimo ze nie mam pojecia czy dobrze jest zrobiony
wynika to z tego ze mam duzo egzaminow i zestresowany ostatnio jestem, to kompletnie ochoty na robote nie mam
a jutro na szczescie ratuje mi dupe dupa z haeru chcac mnie popytac jak mi sie pracuje po 2 miesiacach, mooze jej powiem o moim zainteresowaniu podwyżką oraz wieksza płacą oraz szkoleniami
w poniedzialek mialem miec poprawke przedmiotu-ujebywacza na moim kierunku, ale jak sie dowiezdialem ze bedzie to sprawdzal taki ćwiczeniowiiec skurwol i że nie bedzie to takie łatwe to sobie odpuszczam, nie ma co - powtorze ten przedmito po prostu za rok...
DZIEŃ 36.
as usual - opierdalanko zdrowe 8) no ale cos tam zglosilem ze jest nei tak na wersji staging szefu poprawil, reszty nawet nie sprwdzalem - jak cos bd zle to powiem ze czego sie spodziewali zatrudniajac juniora bez doswiadczenia na testerke xD a jak bedzie dobrze to powiem im jaki zajebisty jestem
DZIEŃ 35.
no dzisiaj dalej testowalem staging na poczatku mi sie nei chcialo a pozniej juz mi sie chchialo
znalazlem jeden bug ktory wczesniej przeoczylem ;_; dalem znac szefowi i poweidzial 'ze sprawdszi pozniej', a pozniej sie mega zestresowalem bo jakis klient na prodzie dostal jakis randomowy sms i sie balem ze to ode mn ;sss ale okazuje sie ze nie, to jakos tam cos zlego nie z mojej winy