ajdajzler
g/BirdwatchingPtaki

szczerze mówiąc to mnie jednak przerasta żeby zadzwonic do psychiatry i psychologa żeby się umówić na wyzitye

ajdajzler

zabawne że odkładałem to 2 tygodnie ale jak już napisałem na strms że mnie to przerasta to jednak zadzwoniłem xd

ajdajzler
g/BirdwatchingPtaki

szczerze mówiąc to mnie jednak przerasta żeby zadzwonic do psychiatry i psychologa żeby się umówić na wyzitye

ajdajzler

wgl to ma być dystymia, a nie depresja tak btw

ajdajzler
g/BirdwatchingPtaki

szczerze mówiąc to mnie jednak przerasta żeby zadzwonic do psychiatry i psychologa żeby się umówić na wyzitye

ajdajzler
g/Lotnictwo

uzywam se github copilot do klepania kodu w pracy, a szef powiedzial ze nie mozna. miec wyjebane czy se uzywac? xd

ajdajzler

@sens: no wlasnie dlatego to co pisal wyzej deykun xd ale u nas gowno kod jest wiec wyjebane. ale to nie bylo tak ze ja w sumie pytalem, tylko PM tak mowi "wyobraz sobie wrzucic chatgpt w komercyjny kod ile licencji by złamano" czy cos takiego a ja se siedze z copilotem i tylko szybko pytaine na strms napisalem xd

ajdajzler
g/Lotnictwo

uzywam se github copilot do klepania kodu w pracy, a szef powiedzial ze nie mozna. miec wyjebane czy se uzywac? xd

ajdajzler
g/erekcja

eh kolejne miejsce w sieci mi zamkneli tak ze admin wyciagnal wtyczke i wyjebane

ajdajzler
g/batman

update leczenia depresji ajdajzlera odcinek drugi

poszedlem dzisiaj do rodzinnego a raczej w sumie to do odziału w brudnych najkaczach żeby się tylko przepisać do nowego rodzinnego, a nie u siebie na wsi (bo ofc nie zamierzam informować o tym rodziców, przynajmniej póki to jest w planach, bo po chuj ich martwić, a zresztą to kto wie czy by zrozumieli o co mi chodzi + pewnie taka prawda że to ich wina, jak to w większości problemów psychicznych jest xd no nieważne) i mnie pani w recepcji z zaskoczenia wzięła że akurat babka sobie anulowała termin i mogę wbijać do doktorki z miejsca :O

no więc wbijam i mówię że w sumie trochę sam zauważyłem, a trochę za sugestią znajomych wydaje mi się że mogę mieć depresję i prosiłbym o skierowanie na psychoterapie. no i babeczka wgl się mega przejęła i bardzo dosadnie mi wszystko wytłumaczyła, naprawdę bardzo się zaangażowała. w każdym razie najpierw dała mi do wypełnienia kwestionariusz taki na z 21 pytaniami po 3 punkty każdy w skali 0-3 z różnymi objawami, no taka przed-diagnoza. no i wyszło mi 16 punktów, czyli tak jak twierdziłem - lekka depresja (przedział lekkiej depresji był od 11-21 pkt chyba).

lekarka mi bardzo szczegółowo wytłumaczyła co mam teraz robić:

  1. zapisać się do psychologa, wiadomo że na NFZ to se z dobry rok poczekam, ale niech termin leci
  2. równolegle zapisać się do psychiatry - tak żeby coś się działo w temacie i żeby nie czekać bezczynnie. raczej się nie będę kwalifikował na leczenie psychiatryczne, ale na pewno będę tam miał bardziej konkretne rozpoznanie. lekarka też stwierdziła że w sumie to może być i tak że dostanę jakieś naprawdę lekkie leki, które mi przetkają receptory i może bez długiej terapii się obejdzie (ale zasugerowała terapię tak czy siak, no to wiadome jest że pewne rzeczy se lepiej wytłumaczyć zawsze)
ajdajzler

@Deykun: nono wlasnie wydaje mi sie ze to coś  wtym stylu jak na memie xd
@kakabix: eh troche mnie to wkurza ze pewnie bede musial zrobic jakis giga research na temat lekow, bo po prostu nie ufam lekarzom w tej dziedzinie. to zbyt inwazyjne są rzeczy. w ogóle mam małe zaufanie do lekarzy, wiele razy dostawałem na przykład zupełnie niepotrzebnie antybiotyk, którego nie brałem

ajdajzler
g/batman

update leczenia depresji ajdajzlera odcinek drugi

poszedlem dzisiaj do rodzinnego a raczej w sumie to do odziału w brudnych najkaczach żeby się tylko przepisać do nowego rodzinnego, a nie u siebie na wsi (bo ofc nie zamierzam informować o tym rodziców, przynajmniej póki to jest w planach, bo po chuj ich martwić, a zresztą to kto wie czy by zrozumieli o co mi chodzi + pewnie taka prawda że to ich wina, jak to w większości problemów psychicznych jest xd no nieważne) i mnie pani w recepcji z zaskoczenia wzięła że akurat babka sobie anulowała termin i mogę wbijać do doktorki z miejsca :O

no więc wbijam i mówię że w sumie trochę sam zauważyłem, a trochę za sugestią znajomych wydaje mi się że mogę mieć depresję i prosiłbym o skierowanie na psychoterapie. no i babeczka wgl się mega przejęła i bardzo dosadnie mi wszystko wytłumaczyła, naprawdę bardzo się zaangażowała. w każdym razie najpierw dała mi do wypełnienia kwestionariusz taki na z 21 pytaniami po 3 punkty każdy w skali 0-3 z różnymi objawami, no taka przed-diagnoza. no i wyszło mi 16 punktów, czyli tak jak twierdziłem - lekka depresja (przedział lekkiej depresji był od 11-21 pkt chyba).

lekarka mi bardzo szczegółowo wytłumaczyła co mam teraz robić:

  1. zapisać się do psychologa, wiadomo że na NFZ to se z dobry rok poczekam, ale niech termin leci
  2. równolegle zapisać się do psychiatry - tak żeby coś się działo w temacie i żeby nie czekać bezczynnie. raczej się nie będę kwalifikował na leczenie psychiatryczne, ale na pewno będę tam miał bardziej konkretne rozpoznanie. lekarka też stwierdziła że w sumie to może być i tak że dostanę jakieś naprawdę lekkie leki, które mi przetkają receptory i może bez długiej terapii się obejdzie (ale zasugerowała terapię tak czy siak, no to wiadome jest że pewne rzeczy se lepiej wytłumaczyć zawsze)
ajdajzler

i jeszcze dodam że w tym wszystkim ciekawi mnie aspekt myśli samobójczych (boże, jak dobrze że istnieje miejsce w internecie gdzie nie trzeba tego wyrazu ogwiazdkowywać.....). zdecydowanie takowych nie posiadam, nie myślałem nigdy o zabiciu się i jest to dla mnie coś, czego na pewno bym nie zrobił. z drugiej strony w jakiś dziwny sposób jestem tka jakby oswojony z tą myślą.. w sensie nie przeraża mnie to i sam koncept gościł w mojej głowie na tyle często, że nie czuję jakoś przywiązania emocjonalnego do samobójstwa, a tym bardziej śmierci. mam takie wrażenie, że po prostu prędzej czy później umrę i jeśli to się stanie na wskutek tego że nwm stracę pracę, pieniądze i bliskich i postanowie wtedy się zabić to w sumie whatever.

no i zastanawia mnie czy to już jest właśnie jakiś niebezpieczny symptom oswojenia się z takimi myślami czy może zupełnie naturalny pogląd na sprawę? jak myślicie?

normalnie to zapytałbym psychoterapeutę, ale pewnie jutro jak będę dzwonił do ośrodków to dowiem się że najbliższy termin jest za 2 lata:)

ajdajzler
g/batman

update leczenia depresji ajdajzlera odcinek drugi

poszedlem dzisiaj do rodzinnego a raczej w sumie to do odziału w brudnych najkaczach żeby się tylko przepisać do nowego rodzinnego, a nie u siebie na wsi (bo ofc nie zamierzam informować o tym rodziców, przynajmniej póki to jest w planach, bo po chuj ich martwić, a zresztą to kto wie czy by zrozumieli o co mi chodzi + pewnie taka prawda że to ich wina, jak to w większości problemów psychicznych jest xd no nieważne) i mnie pani w recepcji z zaskoczenia wzięła że akurat babka sobie anulowała termin i mogę wbijać do doktorki z miejsca :O

no więc wbijam i mówię że w sumie trochę sam zauważyłem, a trochę za sugestią znajomych wydaje mi się że mogę mieć depresję i prosiłbym o skierowanie na psychoterapie. no i babeczka wgl się mega przejęła i bardzo dosadnie mi wszystko wytłumaczyła, naprawdę bardzo się zaangażowała. w każdym razie najpierw dała mi do wypełnienia kwestionariusz taki na z 21 pytaniami po 3 punkty każdy w skali 0-3 z różnymi objawami, no taka przed-diagnoza. no i wyszło mi 16 punktów, czyli tak jak twierdziłem - lekka depresja (przedział lekkiej depresji był od 11-21 pkt chyba).

lekarka mi bardzo szczegółowo wytłumaczyła co mam teraz robić:

  1. zapisać się do psychologa, wiadomo że na NFZ to se z dobry rok poczekam, ale niech termin leci
  2. równolegle zapisać się do psychiatry - tak żeby coś się działo w temacie i żeby nie czekać bezczynnie. raczej się nie będę kwalifikował na leczenie psychiatryczne, ale na pewno będę tam miał bardziej konkretne rozpoznanie. lekarka też stwierdziła że w sumie to może być i tak że dostanę jakieś naprawdę lekkie leki, które mi przetkają receptory i może bez długiej terapii się obejdzie (ale zasugerowała terapię tak czy siak, no to wiadome jest że pewne rzeczy se lepiej wytłumaczyć zawsze)
ajdajzler

no i w sumie jestem ciekaw tych leków 🧐 ogólnie podejście miałem takie mega anty, no bo dużo słyszałem o tym złych rzeczy. ale z drugiej storny ta babka tak to przedstawiła, że w sumie stwierdziłem że gdyby mi to przepisano to czemu nie. malutkie dawki faktyzcnie mogą jakoś niezbyt mocno wpływać na człowieka, a jeśli to pomoże na to że zdecydowanie zbyt często czuję się do dupy to byłby duży profit, zwłaszcza że ominąłbym pewnie kilku lat oczekiwania na efekty.

w każdym razie samo pójście i zajęcie się tematem jest bardzo fajne i daje mocne poczucie sprawczości, choć też czuję że mnie to trochę przerasta. mam trochę problem z komunikowaniem tego znajomym (dlateog piszę na strimsiku..). wydaje mi się że też zająłem się tym w ostatnim dobrym moemncie. podejrzewam że gdybym się tym nie zajął, a zmarłby mi ktoś bliski albo spotkałoby mnie inne duże nieszczęście życiowe to mogłoby mnie to zupełnie sparaliżować, po prostu czuję się tak trochę na krawędzi emocjonalnie.

ajdajzler
g/batman

update leczenia depresji ajdajzlera odcinek drugi

poszedlem dzisiaj do rodzinnego a raczej w sumie to do odziału w brudnych najkaczach żeby się tylko przepisać do nowego rodzinnego, a nie u siebie na wsi (bo ofc nie zamierzam informować o tym rodziców, przynajmniej póki to jest w planach, bo po chuj ich martwić, a zresztą to kto wie czy by zrozumieli o co mi chodzi + pewnie taka prawda że to ich wina, jak to w większości problemów psychicznych jest xd no nieważne) i mnie pani w recepcji z zaskoczenia wzięła że akurat babka sobie anulowała termin i mogę wbijać do doktorki z miejsca :O

no więc wbijam i mówię że w sumie trochę sam zauważyłem, a trochę za sugestią znajomych wydaje mi się że mogę mieć depresję i prosiłbym o skierowanie na psychoterapie. no i babeczka wgl się mega przejęła i bardzo dosadnie mi wszystko wytłumaczyła, naprawdę bardzo się zaangażowała. w każdym razie najpierw dała mi do wypełnienia kwestionariusz taki na z 21 pytaniami po 3 punkty każdy w skali 0-3 z różnymi objawami, no taka przed-diagnoza. no i wyszło mi 16 punktów, czyli tak jak twierdziłem - lekka depresja (przedział lekkiej depresji był od 11-21 pkt chyba).

lekarka mi bardzo szczegółowo wytłumaczyła co mam teraz robić:

  1. zapisać się do psychologa, wiadomo że na NFZ to se z dobry rok poczekam, ale niech termin leci
  2. równolegle zapisać się do psychiatry - tak żeby coś się działo w temacie i żeby nie czekać bezczynnie. raczej się nie będę kwalifikował na leczenie psychiatryczne, ale na pewno będę tam miał bardziej konkretne rozpoznanie. lekarka też stwierdziła że w sumie to może być i tak że dostanę jakieś naprawdę lekkie leki, które mi przetkają receptory i może bez długiej terapii się obejdzie (ale zasugerowała terapię tak czy siak, no to wiadome jest że pewne rzeczy se lepiej wytłumaczyć zawsze)
sens
g/marksizm

Jjb xd wczoraj pomyślałem że fajnie byłoby ogarnąć sobie medyczne ziułko. Przed chwilą wyszedłem z apteki z tematem xd to jest polska?

ajdajzler

@sens: w sumie co powiedziales? xd

Deykun
g/lego

Jakbym miał tyle klocków za dzieciaka to bym sobie życie na nowo ułożył

ajdajzler

@Deykun: ja mialem z pol tego a i tak koledzy do mnoe przychodzili (na wsi to jednak jest bieda..)

ajdajzler
g/Sztuka

https://youtu.be/Y13arMwRUUE

ajdajzler
g/JustStrimoidThings

https://youtu.be/b29hmMDW9tw

ajdajzler
g/Nippon

z takich rzeczy za ktorymi tesknie w internecie to Wielka Fala Meme Botów na Facebooku w latach 2015-2019

nie wiem co się zdarzyło że to jebło, ale ShitpostBot 3000, ten bot z walką państw na mapie, losowo tworzone obrazki dla debili, news bot, flag mashup bot, no i dziesiątki innych botow to bylo tak zajebiste.. wchodzilem na facebooka i mialem prawie same boty, ale bawilem sie przy tym mega przednio

pewnie facebook zmienil api czy cos, ale szkoda bocików