zawsze sobie archiwizuje rozmowy na fejsie, jesli tylko nie mam komus odpisac/cos z kims zalatwic/z kims sie umowilem czy cos i ehh chyba ostatnio to pol roku temu mialem tak ze wszystkie czaty zarchiwizowane ;/ ciagle cos, ktos blablabla eh
zawsze sobie archiwizuje rozmowy na fejsie, jesli tylko nie mam komus odpisac/cos z kims zalatwic/z kims sie umowilem czy cos i ehh chyba ostatnio to pol roku temu mialem tak ze wszystkie czaty zarchiwizowane ;/ ciagle cos, ktos blablabla eh
ale w suime do tego tygodnia mialem jakies kilka konwersacji, teraz mam 3 (ziomek z kt sie mam umowic na przyszly tydzien, czat z ktorym sie dzisiaj umawiam i ziomek ktoremu musze cos wyslac od stycznia xd)
zawsze sobie archiwizuje rozmowy na fejsie, jesli tylko nie mam komus odpisac/cos z kims zalatwic/z kims sie umowilem czy cos i ehh chyba ostatnio to pol roku temu mialem tak ze wszystkie czaty zarchiwizowane ;/ ciagle cos, ktos blablabla eh
Duda nie powiedział "dick", a fakt, że tak wszyscy to powtarzają jest pojebany i tylko potwierdza jakiego Polacy mają pierdolca na punkcie dojebywania się do tego jak ktoś mówi po angielsku, na pewno większego niż jak się powinno mówić.
Ani tam nie ma "c" ani nie ma "k", z których chociaz jedna powinna się pojawić żeby to złośliwie podciągnąć po "dick", nie wiem czy polaczki się ujebały "i" w "indeed", no ale "ee" to zwykle właśnie dźwięk bliżej naszego "i" czego polski robak może nie wiedzieć, a "i" z "dick" po polsku często dźwiękowo uderzy w "y", "yi" - dyick, bitch - byicz.
Najgorzej, że nawet ogarnięci ludzie to wyciągają, że "hehe duda powiedział benis", a nie powiedział, trzeba sporo złej woli, żeby to tak usłyszeć.
Co powiedział wiarołomca:
https://www.youtube.com/watch?v=RfXR40P00wU
@Deykun: jedno to przypierdalanie sie do angielskiego, a drugie to jebanie po pisie xd tak jak jestem antypis, tak musze im przyznac, ze liberałowie krytykuja ich z zasady, w ogole nie patrzac na realna sytuacje, no ale to tak polityka pewnie dziala czy cos
niemniej chcialem tez przypomniec jakie byly memy jak tusk do brukseli jechal xd
Fajnie, że taka strava robi osobno przycisk zaloguj i zarejestruj. Używam autentykacji googlem albo facebookiem żeby nie podawać hasła na gówno stronkach, ale nic nie jest gorsze jak wracam na gównostronę chcę się zalogować ale klikam facebooka zamiast googla albo w drugą stronę i mi wysrywa nowe konto np. patronite tak robi ale to częste. A strava robi proces rejestracji, to widzę, że nie to.
@Deykun: najgorzej jest na vinted to rozkminione xD jak sie nie loguejsz socialami tylko mailem jak normalny czlowiek
- Przycisk "Zarejestruj się | zaloguj się" (jeden przycisk, dwie funkcje)
- "Lub zaloguj się przeze-mail" jako mały tekst pod spodem obok "zarejestruj się"
- Dopiero można wpisać hasło
ile razy wbiłem na rejestracje to nie zlicze
To co zwraca moją uwagę w Warszawie, to nazywania liceów od patronów. Mówi się że ktoś chodzi do zmichowskiej, Kopernika, Batorego, domeyki, itp itd. W trójmieście natomiast mówimy numerami. Obstawiam że to wynika z dużej liczby liceów w warszawie i niewygodnych wysokich numerów.
Jak jest w waszych miastach?
@kakabix: w krakowie masz dwie VIII popularne xd poza tym masz dwa licea popularne ktore sa mickiewiczami https://licea.perspektywy.pl/2022/rankings/ranking-malopolski
To co zwraca moją uwagę w Warszawie, to nazywania liceów od patronów. Mówi się że ktoś chodzi do zmichowskiej, Kopernika, Batorego, domeyki, itp itd. W trójmieście natomiast mówimy numerami. Obstawiam że to wynika z dużej liczby liceów w warszawie i niewygodnych wysokich numerów.
Jak jest w waszych miastach?
@kakabix: moze problemem też jest że prywatne licea maja te same numery co publiczne? w krakowie chyba właśnie na przykład są dwie czwórki dość popularne i rodzi to konfuzje
Zasnąłem w wannie, ale jakimś cudem organizm chwilę wcześniej wykonał procedurę awaryjna odlozenia telefonu na bok
co myslicie o terapii? moja opinia ponizej, nie polecam czytac tego wysrywu osobiscie
dla mn ta kultura terapeutyczna to jest scam xd ludzie to traktuja czesto jako cudowne rozwiazanie wszystkich problemow, gdzie jej skutecznosc zarowno w opublikowanych badaniach (a wiekszosc opublikowanych badan ma poziom dna, badzmy szczerzy) jak i z obserwacji autora tego wysrywu jest dosc niewielka, lewaki ktore caly czas mowia o tym ze tzrzeba isc na terapie i sami zapierdalaja czesto caly czas powielaja te same patologiczne wzorce ktore ich tam sprowadzily in the first place, plus rozmowy o tym czy pomogla i jak pomogla opieraja sie czesto na tym ze odpowiedz jest typu "nie wiem, chyba tak" albo typu "jak najbardziej pomogla [tutaj jakis tekst ktory pokazuje ze dana osoba nie jest w stanie sprecyzowac w czym i w jaki sposob jej pomogla]"
byc moze jest to z mojej strony mechanizm obronny bo nie raz sam slyszalem ze powinienem isc dlatego jestem ciekawy jakie jest wasze zdanie
@strimsVEVO: no właśnie z tymi nurtami to ja tez slyszalem ze sa jakies running jokes ze jedne lepsze od drugich i niektore to gowno, a inne to nie, nwm. ja bym poszedl na sprobowanie zeby se przegadac, bo identyfikuje u siebie rozne rzeczy, ktore wydaje mi sie ze daloby sie przepracowac jednak, a jakos nie widze za bardzo sposobow na zalatwienie tego samemu. no bo jak ja mam chocby to przykladowe zajadanie stresu sobie sam ogarnac? nawet na uczelni chyba u mnie byly jakies zajecia z radzenia sobie ze stresem ale nie chcialo mi sie isc, no ale jednak to wydaje mi sie ze sa rzeczy typu takiego, ze terapia moze byc skuteczna. podobnie chyba uzaleznienia? ale to pewnie zalezy od czego i w jakim stadium, bo nie wiem czy mozna w inny sposob wyleczyc uzaleznienei? a juz na pewno nie powinno sie sobie tego zostawiac samemu