
btw, jakie to jest fatalne w całej swojej treści, patrząc z dzisiejszej perspektywy xd jak można dzieciom takie rzeczy wciskać o krwi, bliznie i winności oddania zycia (inb4 kontekst w czasach zaborów był inny, mówię o wspólczesnosci)
— Kto ty jesteś?
— Polak mały.
— Jaki znak twój?
— Orzeł biały.
— Gdzie ty mieszkasz?
— Między swymi.
— W jakim kraju?
— W polskiej ziemi.
— Czym ta ziemia?
— Mą Ojczyzną.
— Czym zdobyta?
— Krwią i blizną.
— Czy ją kochasz?
— Kocham szczerze.
— A w co wierzysz?
— W Polskę wierzę!
— Coś ty dla niej?
— Wdzięczne dziecię.
— Coś jej winien?
— Oddać życie.

@kakabix: Nie jest fatalne, jest piękne w swojej straszności, bezpardonowości i narzucaniu ślepego lojalizmu od małego. To piękny element Naszej Tradycji i Kultury. Kwestia tylko że należy go przekazywać z odpowiednim komentarzem, a nie jak teraz robią to pseudoprawaki i inne rządowe kurwy co sobie patriotyzmem i dziedzictwem kulturowym Przodków, oraz Naszą historią, brudną tłustą złodziejską, manipulatorską i zakłamaną mordę wycierają.

Ludzie z Wrocławia mają takie charakterystyczne twarze, że to od razu widać xD Nie wiem, jak to działa. Z innymi miastami tak nie ma. No może jeszcze Gdańsk, ale nie wszyscy. Tam część ludzi wygląda jak trójząb Neptuna i jakby pili słoną wodę od małego. Ale we Wrocławiu ludzi mają takie okrągłe głowy, mają pod nosem bardzo silne dołki te takie wargowe. WTF

@sens: To cecha charakterystyczna silnego słowiańskiego genu Polaka. Szczera słowiańska twarz, często marsowa mina, szlachetność oblicza i spojrzenie tęskniące nieco za rozumem ale przeszywające na wskroś, zazwyczaj podłogę albo obiekt zazdrości ;-)

tez tak macie ze czasami tłumicie swoje emocje kodzeniem? czułem się dzisiaj tak so-so i przez cały dzien kodzilem se jakąś gówno stronkę która nikomu do niczego nie jest potrzebna i wgl nawet nic dzisiaj za bardzo nie jadłem, ani z nikim nie rozmawiałem i czuję się taki pusty? ale przynajminej nie czuje sie smutno + czuje sie jakkolwiek produktywnie
ciekawe czy taki dzien sprawi ze jutro/po weekendzie bede wypoczęty czy wręcz odwrotnie

tez tak macie ze czasami tłumicie swoje emocje kodzeniem? czułem się dzisiaj tak so-so i przez cały dzien kodzilem se jakąś gówno stronkę która nikomu do niczego nie jest potrzebna i wgl nawet nic dzisiaj za bardzo nie jadłem, ani z nikim nie rozmawiałem i czuję się taki pusty? ale przynajminej nie czuje sie smutno + czuje sie jakkolwiek produktywnie
ciekawe czy taki dzien sprawi ze jutro/po weekendzie bede wypoczęty czy wręcz odwrotnie

@ajdajzler: To zależy od tego czy zarobiłeś i czy masz jakieś inne życie poza kodzeniem.
Moim kodzeniem jest chlanie, ale z tego niewielka korzyść jest.
Jak nie piję to zagłębiam, pogrążam się w pracy, zawodowej- rzadko.
Bardzo pomaga mi praca manualna, ostatnio znowu wruciłem do wyrobu noży no i instrumenty NAF robię też, czasem, to pomaga, jest jak ZEN dla Mózgu i osobowości, robisz coś męskiego produktywnego, doskonalisz skile i manualność- coś jak nauka szermierki trochę ale bez elementów infantylizmu i pseudoepickości, czysta forma, kształt, treść i efekt, porzyteczny i przydatny na długo- i think it is beautiful :-)
In My way, and any way ;-)

Wybieram sobie składniki do nowego kompa, tymczasem mam pytania:
Czy jakaś firma produkuje jeszcze osprzęt bez tych skurwiałych pedalskich bazarowych pasków ledowych?
Kiedy ta wsiurska moda co mi się kojarzy z bidą lat 90 (zbieranie kolorowych puszek, chujowe zabawki na ruskim bazarze i agrotunning) się skończy?
Czy każdy nowy komp musi wyglądać jak jebana dekoracja na paradzie "równości" fanów alfabetu i innych baśniowych stworów?

@Aleks: jeszcze niedawno kupienie karty graficznej i potrzymanie z rok żeby odsprzedać z zyskiem to była inwestycja w sumie xD

O kurniaPokaż ukrytą treść Ale perełkę znalazłem! Thinkpad t420 z matrycą HD- rare shit bro xD Niby mam już 6 starych thinkpadów, ale siedem to też ładna liczba :3

@Aleks: lubię w chuj te kompy za design, no i możesz się nimi bawić jak klockami lego, zrobisz i wymienisz wszystko sam jak w starym samochodzie xD

O kurniaPokaż ukrytą treść Ale perełkę znalazłem! Thinkpad t420 z matrycą HD- rare shit bro xD Niby mam już 6 starych thinkpadów, ale siedem to też ładna liczba :3

Wybieram sobie składniki do nowego kompa, tymczasem mam pytania:
Czy jakaś firma produkuje jeszcze osprzęt bez tych skurwiałych pedalskich bazarowych pasków ledowych?
Kiedy ta wsiurska moda co mi się kojarzy z bidą lat 90 (zbieranie kolorowych puszek, chujowe zabawki na ruskim bazarze i agrotunning) się skończy?
Czy każdy nowy komp musi wyglądać jak jebana dekoracja na paradzie "równości" fanów alfabetu i innych baśniowych stworów?

Wybieram sobie składniki do nowego kompa, tymczasem mam pytania:
Czy jakaś firma produkuje jeszcze osprzęt bez tych skurwiałych pedalskich bazarowych pasków ledowych?
Kiedy ta wsiurska moda co mi się kojarzy z bidą lat 90 (zbieranie kolorowych puszek, chujowe zabawki na ruskim bazarze i agrotunning) się skończy?
Czy każdy nowy komp musi wyglądać jak jebana dekoracja na paradzie "równości" fanów alfabetu i innych baśniowych stworów?

@Aleks: Szczerze mówiąc to chyba nie znam nikogo kto jeżeli nie kupił laptopa to by sam nie składał swojego kompa,.. wgl. serio ktoś kupuje jeszcze gotowe zestawy?

Wybieram sobie składniki do nowego kompa, tymczasem mam pytania:
Czy jakaś firma produkuje jeszcze osprzęt bez tych skurwiałych pedalskich bazarowych pasków ledowych?
Kiedy ta wsiurska moda co mi się kojarzy z bidą lat 90 (zbieranie kolorowych puszek, chujowe zabawki na ruskim bazarze i agrotunning) się skończy?
Czy każdy nowy komp musi wyglądać jak jebana dekoracja na paradzie "równości" fanów alfabetu i innych baśniowych stworów?

Wybieram sobie składniki do nowego kompa, tymczasem mam pytania:
Czy jakaś firma produkuje jeszcze osprzęt bez tych skurwiałych pedalskich bazarowych pasków ledowych?
Kiedy ta wsiurska moda co mi się kojarzy z bidą lat 90 (zbieranie kolorowych puszek, chujowe zabawki na ruskim bazarze i agrotunning) się skończy?
Czy każdy nowy komp musi wyglądać jak jebana dekoracja na paradzie "równości" fanów alfabetu i innych baśniowych stworów?

@ToyBlackHat: Słyszałem wiele dobrego o makach, no i nie chodzi nawet o to że nieznoszę Appla jako firmy- bo to by do przejścia było, tylko o to że kiedy innym design ich kompów się kojarzy z jakąś tam ponadczasowością, czy pewnie elegancją, mi się zawsze kojarzy zwłaszcza z uwagi na kolorystykę, z takim bazarowym szajsem z lat 90/00, wiesz takie chujowe zegarko kalkulatory i inny szajs i tego już niestety nie przeskoczę, po prostu moim zdaniem są beznadziejni designersko i bieda design to wcale nie elegancja ;-)