Jestem ciekaw czy w Polsce istnieją takie miejsca. Ja w książki generalnie zaopatruję się w empiku (który mnie irytuje mocno), a tylko od święta w innych przybytkach. Dlaczego? Np. ostatnio czekając na autobus odwiedziłem jakiś salon prasowy (mają też książki), później empik (nic ciekawego nie było), aż skierowałem się do dużej księgarni nieopodal (nazwy nie pomnę). Co mnie zaatakowało przy wejściu? Wielka ludzka kupa. Jeszcze ktoś w nią wdepnął i rozmazał trochę już w środku. Kurwa mać. Już nawet nie pomnę "wystroju" wnętrza, bo myślę, że nie zmienił się od 1979r. I nie, nie wygląda to vintage. Ale fakt faktem, co chciałem kupiłem.
@Hare: jak możesz to podmień na normalnego linka póki możesz: http://www.androidauthority.com/deus-ex-android-337914/ aktualny jest mobilny i źle wygląda na komputerze. :/
@Hare: nope, ja po prostu mam szerokie spektrum zainteresowań treściami, ale nie aż tak szerokie, żeby Dodzie dawać UV. ;D
@Hare: jak możesz to podmień na normalnego linka póki możesz: http://www.androidauthority.com/deus-ex-android-337914/ aktualny jest mobilny i źle wygląda na komputerze. :/
@akerro: No tak, czysto teoretycznie mówię. Ja gdybym mieszkał w kraju z takim prawem, to bym szyfrował i umount microSD robił w wypadku jakiejkolwiek kontroli. Tak po prostu, co mi będą zaglądać do plików. ;)
@akerro: Ale powiedzmy, że telefon z Androidem (pamięć masowa wew. i microSD) można sobie jakoś zaszyfrować i w przypadku kontroli telefon wyłączyć. Logi rozmów itp. to tak czy inaczej mogą sprawdzać bez fizycznego dostępu.
@akerro: Ciekawe co powiedzą na zwykły PIN albo inne zabezpieczenia. Będą żądać ich podania? Co jak zapomniałem? Zabierają na dołek, czy do Guantanamo? :P
No tak, jak zwykle same kuce i upośledzeni społecznie techniczni, pryszczaci z piwnic samotnie programujący. Można się było tego spodziewać. Wykop też tak zaczynał a jak skończył?
Ach przepraszam najmocniej jest jeden błąd. Użytkownika @pierog blokuje 17 osób, nie 31. Mam nadzieję, że wybaczysz to faux pas. Miejsce i tak drugie, tylko liczby nie zmieniłem.
@kalmanawardze: Wielkie dzięki, teraz wyszło na to, że mam słaby gust, skoro nawet autorowi się to nie podoba, a mi tak. xD Ale lekko śmiechłem przy czytaniu niektórych. ;)
Ach przepraszam najmocniej jest jeden błąd. Użytkownika @pierog blokuje 17 osób, nie 31. Mam nadzieję, że wybaczysz to faux pas. Miejsce i tak drugie, tylko liczby nie zmieniłem.
Infografika miała być profesjonalna, ale kompletny brak czasu i przypominanie społeczności sprawiło, że dokończyłem jako tako i wrzucam. Zaprezentowane dane są z dnia 19.01.2014 z godzin wieczornych.
Infografika będzie cykliczna, wypuszczana co miesiąc (czyli następna 21 lutego), do tego czasu spokojnie zrobią ją taką, jaką sam chciałbym widzieć, więc pierwszą wersję traktujmy jako przetarcie ;) Więc następna wersja będzie już zrobiona cacy. (nawiasem schodzi z takim byle czym sporo czasu...5 godzin, a miała być jedna).
Aha, kolaż z avatarami jest dosyć stary, bo z 11 stycznia, w następnej wersji będzie aktualny, ale nie chcę już męczyć duxeta.
Kolejna infografika będzie być może zawierała więcej informacji, ale to już wy musicie wywierać presję na duxecie, by chciało mu się je wyciągać, ja udostępnię to, co dostanę.
PS nie ma na imgurze, bo zaczęli ubijać png i konwertować na jpg i wygląda brzydko. Jak ktoś ma czas i ochotę, niech porobi lusterka:)
Pozdrawiam ;)
@tristan: nie chcę wyganiać z tej grupy, ale zobacz sidebar. Założyłem ją przez przypadek, g/Technika ma więcej treści, ludzi itp.
@tristan: jeśli chcesz mogę usunąc i możesz dodać tam, ale tylko jeśli chcesz, nie narzucam nic. Masz już 2 Uv, ale pewnie jeśli zawołasz ich w nowej treści, to klikną jeszcze raz.
Chyba chodzi im o soki z kartonów itp. bo skoro producent dodaje tam cukier, to nic dziwnego, że może być tak samo szkodliwe jak dajmy na to Sprite.
Powiedzmy, że jest kawałek o fruktozie i sokowirówkach w domach ludzi, więc może chodzić też o prawdziwe soki z owoców, ale dalej znowu:
The juice industry has long enjoyed a healthy image. Anything to do with fruit, says Blythman, "has always been used to put a halo of health around dubious products that don't merit it. That's business as usual for the food industry." For all their reliance on phrases such as "100% pure" and "pure squeezed", many of the big commercial orange juice manufacturers make a processed product, as detailed by Alissa Hamilton in her 2009 book Squeezed: What You Don't Know about Orange Juice. In the early 20th century, juice was mainly sold in cans. During the second world war, the US government commissioned scientists to develop a product that would supply vitamin C to soldiers overseas. "That's when research into developing a frozen concentrate that people would actually like started," says Hamilton. Until then, it had been fairly tasteless – the concentrating process removed the water, but also the natural chemicals that gave orange juice its taste. "They started adding fresh juice to the concentrate and that made it taste good. The discovery was too late for the war, but after the war that's when orange juice started to become really popular."
Mówiąc w skrócie - mam wrażenie, że artykuł skupia się na sokach kupowanych w sklepach. Nie powinno nikogo dziwić, że nie są one zdrowe. Normalne soki z owoców pewnie nie są tak zdrowe jak całe owoce, ale na pewno są czymś całkiem innym niż soki z kartonów. Mam wrażenie, że tutaj amerykanie odkryli amerykę - soki są niezdrowe bo producenci dodają do kartonów cukier/słodziki i robią je z koncentratów.
@Gitman87: Dokładnie i pytanie czy w tym artykule skupiają się na szkodliwości takich soków, czy chodzi też o soki naturalne, bo zawierają fruktozę, czyli same cukry itp? Szybko przez ten artykuł przeleciałem, jutro przeczytam dokładniej.