@zskk: Taka moda, teraz sporo takich rzeczy scrollowanych. http://strimoid.pl/c/CZXWBX/sony-be-moved
Tylko Lechia. A na poważnie, to nie rozumiem tych kłótni. Who cares? W końcu to i tak jedna wielka metropolia, o ile można to tak nazwać. Oczywiście mówię o kłótniach na poziomie społecznym, nie o jakichś dyskusjach o różnicach ekonomicznych, o infrastrukturze itp.
//@pierog też podziały tu wprowadzasz. Tylko g/Trojmiasto :D
@andrzej_gownooki: op się nudzi, op dostarcza. Profesjonalny zespół grafików dokleił genialnego Sun Ra, jako osobny epizod w rozwoju Jazzu http://i.imgur.com/RoMufx9.jpg
Maxthon mi sie podobał-szkoda że chinole sa podejrzani o szpiegowanie.
Co jeśli spece NSA zaimplemetowali spyware do FF w ramach opensourcingu?
Maxthon mi sie podobał-szkoda że chinole sa podejrzani o szpiegowanie.
Co jeśli spece NSA zaimplemetowali spyware do FF w ramach opensourcingu?
Co jeśli spece NSA zaimplemetowali spyware do FF w ramach opensourcingu?
Duże prawdopodobieństwo, że z czasem zostanie to przez kogoś zauważone.
Nadal nie rozumiem, w czym jest ona niepochlebna? Tematyka jak każda inna, opowiada o faktach historycznych, nie ma w tym nic złego. Ta książka stoi na półce, jeszcze jej nie przeczytałem, ale obiecuję, że jeśli tylko to zrobię, napiszę Ci czy są tam odpowiedzi na twoje pytania. Po przejrzeniu mogę powiedzieć jedynie, że jest tam mnóstwo skanów akt IPN.
Jego ojciec był wykładowcą w WAT, ale rzeczywiście Jacek Żakowski nie był w partii, co wyraźnie napisaliśmy. Za to on chętnie wypowiada się o porządku III RP i jest jego gorliwym obrońcą. Tu jasno stwierdziliśmy, że nie więzy krwi czy własna przynależność, ale sposób myślenia i jego publicystyka zdecydowały o tym, że został umieszczony w książce.
@Paradygmat: Widzisz, w linku od Andrzeja widać, że sama autorka książki mówi, że nie ma dowodów na rodzinne powiązania z SB itp. Niby 'jasno to stwierdzili', ale na okładce umieścili go razem z innymi, w samym środku. Nie widzę w tym wyroku nigdzie naruszenia wolności słowa.
Nadal nie rozumiem, w czym jest ona niepochlebna? Tematyka jak każda inna, opowiada o faktach historycznych, nie ma w tym nic złego. Ta książka stoi na półce, jeszcze jej nie przeczytałem, ale obiecuję, że jeśli tylko to zrobię, napiszę Ci czy są tam odpowiedzi na twoje pytania. Po przejrzeniu mogę powiedzieć jedynie, że jest tam mnóstwo skanów akt IPN.
@bleki ciekawy wywiad, ale mam prośbę, dla dobra strimoida. ;) Mógłbyś wkleić do g/Technika? Tamta grupa była pierwsza, ma więcej subskrybujących, więcej treści. Tą założyłem przez przypadek, nie ma co duplikować. ofc nie wyganiam, nie usuwam treści, sugeruję, jeśli nie chcesz to okay. ;)
Nadal nie rozumiem, w czym jest ona niepochlebna? Tematyka jak każda inna, opowiada o faktach historycznych, nie ma w tym nic złego. Ta książka stoi na półce, jeszcze jej nie przeczytałem, ale obiecuję, że jeśli tylko to zrobię, napiszę Ci czy są tam odpowiedzi na twoje pytania. Po przejrzeniu mogę powiedzieć jedynie, że jest tam mnóstwo skanów akt IPN.
@Paradygmat: Dobrze, porzućmy słowo niepochlebna. Powiem krócej - książka ma w opisie
Wychowane w rodzinach działaczy i funkcjonariuszy KPP, PZPR. Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, a potem SB. Doskonale ustawione potem w życiu, dzięki koneksjom, a potem pieniądzom i „grubej kresce”.
co oznacza, że tekst odwołuje się do osób przedstawionych na okładce. A dowodów na to, by ten opis mógł opisywać Żakowskiego nie widziałem i jak widać sąd chyba też ich nie widział. Więc w tym momencie dla mnie to kłamstwo, nie ważne, czy to jest pochlebne czy nie, koleś ma prawo żądać usunięcia jego zdjęcia.
Okay, jak przeczytasz możesz dać znać, ja nie czytałem, ale skoro on tak twierdzi i potwierdził to sąd, a portal w tym artykule nie przedstawia dowodów mogących podważyć decyzję sądu, to dla mnie dowodów brak.
//używaj przycisku "odpowiedz", jest czytelniej ;) ///i sorry, za ciągłe edytowanie komentarza
Co rozumiesz pod pojęciem "niepochlebna tematyka"? O jakim braku dowodów mówisz? Zakładasz, że nie maja dowodów.
Co rozumiesz pod pojęciem "niepochlebna tematyka"?
Spojrzałem na opis książki:
ONE. RESORTOWE DZIECI. Wychowane w rodzinach działaczy i funkcjonariuszy KPP, PZPR. Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, a potem SB. Doskonale ustawione potem w życiu, dzięki koneksjom, a potem pieniądzom i „grubej kresce”.
Jak najbardziej niepochlebna tematyka, nie ukrywajmy. Potem przeczytałem, o co chodzi Żakowskiemu:
Zdaniem Jacka Żakowskiego w książce nie ma dowodów na jego powiązania ze służbami PRL, a to właśnie ma sugerować okładka i tytuł książki "Resortowe dzieci. Media". Jego zdaniem umieszczenie go na okładce ma też sugerować, że jako jeden z bohaterów książki był wychowany w rodzinie działaczy i funkcjonariuszy KPP, PZPR, Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, a potem SB, lub był związany ideologicznie oraz materialnie z byłą władzą i bezpieką. Według Żakowskiego sugestie te są niezgodne z prawdą i nie mają uzasadnienia w poświęconych mu fragmentach książki, bo zamieszczono w niej jedynie informacje o próbach inwigilacji go przez Służbę Bezpieczeństwa.
O jakim braku dowodów mówisz? Zakładasz, że nie maja dowodów.
Więc jeśli chcesz zmienić moje założenie, to przedstaw twarde dowody na to, że Żakowski był wychowany w rodzinie związanej z KPP/PZPR/SB, oraz, że został ustawiony w życiu dzięki koneksjom, jak mówi opis książki.
@bleki: Też na początku się zastanawiałem nad tym, ale założyłem, że skorzystali z translatora, jak to chińczyki.
@bleki: wyjaśnienie:
Pokaż ukrytą treśćczyści łańcuch z całego smaru, a jak powszechnie wiadomo, smar jest potrzebny.