Writer

Jednak gdy informatyk chciał poznać treść pisma złożoną przez pełnomocnika Mariusza Drozdowskiego, usłyszał, że treść owa jest tajna. Dlaczego? Bo dotyczy spraw osobistych. Wszystko jak u Franza Kafki. Bez sądu, procesu, wyroku. Po prostu o pewnych ludziach nie można pisać, bo są pod ochroną.

Ale niech podadzą nazwę firmy hostingowej, niech pokażą jakieś dowody na tą blokadę i szantaż, dlaczego tego nie zrobili? Dlaczego po tym wszystkim po prostu nie zmienili hostingu?

Writer

@Paradygmat: Nie czytasz ze zrozumieniem, nie pisałem o dowodach na zdjęcie tekstów, ale o dowodach na to, że zdjęcie tekstów było warunkiem odblokowania strony. Przecież wytłuścili nawet:

Aby strona wSumie.pl mogła znów normalnie działać, musiały zostać dezaktywowane wszystkie teksty poświęcone „Jej perfekcyjności”.

Więc chcę dowody na rzekome szantażowanie, dowody na to, że musieli zdjąć teksty by strona wstała, dowody na to, że strona została zablokowana przez te teksty.

Bardzo prosto o taki dowód, niech pokażą mail od firmy hostingowej informujący o zawieszeniu strony z powodu takiego i owego. Mail do informatyka z informacją, że nie mogą przedstawić zażalenia złożonego przez tego mecenasa, bo "to sprawa prywatna" itp. Muszą mieć takie dowody, bo przecież nie dowiedzieli się ustnie, że blokuje się im domenę, bo transwestyta zgłosił zażalenie? :P

Przecież ten tekst to zbiór takiego sobie gadania, które mógł napisać każdy. Wygląda to jakby opowiadali o tym koledze, a nie pisali artykuł. Chociaż screeny maili bardzo by wszystko uwiarygodniły. Dziwi mnie, że ich nie opublikowali. Poza tym ostatnio modne jest bojkotowanie wszystkiego, dlatego też dziwi mnie, że nie podali nazwy firmy hostingowej.

Writer

Jednak gdy informatyk chciał poznać treść pisma złożoną przez pełnomocnika Mariusza Drozdowskiego, usłyszał, że treść owa jest tajna. Dlaczego? Bo dotyczy spraw osobistych. Wszystko jak u Franza Kafki. Bez sądu, procesu, wyroku. Po prostu o pewnych ludziach nie można pisać, bo są pod ochroną.

Ale niech podadzą nazwę firmy hostingowej, niech pokażą jakieś dowody na tą blokadę i szantaż, dlaczego tego nie zrobili? Dlaczego po tym wszystkim po prostu nie zmienili hostingu?

Writer

@Paradygmat: Dowód na to, że musieli zdjąć te teksty by zdjęto blokadę.

//edit: i konkrety, jaka firma to zrobiła, dlaczego nie zmienili hostingu, skoro ten blokuje ich wolność słowa itp.

Writer

Jednak gdy informatyk chciał poznać treść pisma złożoną przez pełnomocnika Mariusza Drozdowskiego, usłyszał, że treść owa jest tajna. Dlaczego? Bo dotyczy spraw osobistych. Wszystko jak u Franza Kafki. Bez sądu, procesu, wyroku. Po prostu o pewnych ludziach nie można pisać, bo są pod ochroną.

Ale niech podadzą nazwę firmy hostingowej, niech pokażą jakieś dowody na tą blokadę i szantaż, dlaczego tego nie zrobili? Dlaczego po tym wszystkim po prostu nie zmienili hostingu?

Writer

@Paradygmat: To oni piszą artykuł, oni mają dostarczyć informacji i dowodów. Bardzo powierzchownie to opisane "a informatyk nie mógł zobaczyć pisma". No okay, ale ja jestem czytelnikiem i chciałbym też zobaczyć jakiś dowód, a nie samemu przeprowadzać śledztwo w temacie na którym im powinno zależeć. ;)

Writer

@duxet: Dzięki. :)

Writer

@jkl: Dzięki. Myślę, że treść można zostawić, tylko zmienił się jej charakter. Niestety nagłówka nie mogę zmienić. :< @duxet: dało by radę na "PO nie kupiła sobie fanów na Facebooku. Partię próbował wrobić złośliwy internauta"?

borysses

Wkurzaja to malo powiedziane. A juz szczegolnie tacy, co nie potrafia isc po lini prostej i nie wiadomo ktorym pasem ich brac... i tacy co nagle sie zatrzymuja badz plyna w poprzek i jeszcze nagle zmieniaja kierunek z glowa odwrocona przez co prawie ich rozdeptuje. A placzace sie pod nogami bachory najchetniej celnym kopem umieszczalbym na chodniku po przeciwnej stronie jezdni.

Gitman87

A czym wypełnią ten ubytek słodkości? Sztucznymi słodzikami bo naturalne są za drogie. Śmierdzi mi tu lobby.

Tak nawiasem: wlejscie do szklanki wodę i wspypcie 9 łyżeczek cukru i spróbujcie to wypić. Domyślam się że wykręca ryj, ale producenci napoi colopodobnych dodają kwasu fosforowego żeby zmniejszyć te odczucie przesłodzenia; gaz też robi swoje a kalorie się zgadzają.

Dobrym zjawiskiem jest to że wiele producentów slodkśoci promuje aktywny tryb życia

Writer

@Gitman87:

Śmierdzi mi tu lobby.

Może być i tak, gdyby potępiali ten cukier, a nie potępiali już np. syropu glukozowo-fruktozowego, to wyszli by na hipokrytów. Czy może traktuje się go jako cukier i o nim jest też artykuł?

Analfabeta

Tapeta 1600x900

Inne rozdzielczości do znalezienia w google.

Writer

@Analfabeta: Co to za widget z zegarem? Conky?

Writer

@Gitman87: Myślałem, że było tylko we wpisach. :/ Ale inna grupa tak czy inaczej. ;)

//właściwie to bym usunął, ale już nie mogę a moda nie będę fatygował. Niech zostanie.

borysses

Mając nieco jodu, jodku potasu i amoniak można zrobić trójjodek azotu. Mokry jest OK, wysuszony strzela jak kapiszkon, trącony nawet piórkiem. Zabawa świetna, byle w małych ilościach.

Writer

@borysses: Zabawa świetna, tylko w dużych ilościach* poprawiłem, bo źle zapisałeś to zdanie :D

Writer

Koniec z wirusami, trojanami, koniec z antywirusami i firewallami zamulającymi pracę komputera. Linux jest bezpieczny, nikomu też nie chce się tworzyć złośliwego oprogramowania na tę platformę. Dlatego też po przesiadce na Ubuntu będziecie mogli zapomnieć o aktualizacjach bezpieczeństwa i innych tego typu problemach.

Szczególnie jeśli jest to aktualizacja bezpieczeństwa dotyczące przeglądarki internetowej. Jak jest dziura w chromie to może być i w wersji na linuksa. Poza wcale nie "koniec z firewallami". Firewall jest tak czy inaczej, tylko go nie widać ;)

Writer

no i dodam, że na Windowsie robi się syf, bo Moje Dokumenty i tym podobne masz na C, a ludzie rzeczy wrzucają na D. Na linuksie /home to połączenie dysku D i Moich dokumentów, dwa w jednym. Prościej = lepiej. ;)

Writer

Koniec z wirusami, trojanami, koniec z antywirusami i firewallami zamulającymi pracę komputera. Linux jest bezpieczny, nikomu też nie chce się tworzyć złośliwego oprogramowania na tę platformę. Dlatego też po przesiadce na Ubuntu będziecie mogli zapomnieć o aktualizacjach bezpieczeństwa i innych tego typu problemach.

Szczególnie jeśli jest to aktualizacja bezpieczeństwa dotyczące przeglądarki internetowej. Jak jest dziura w chromie to może być i w wersji na linuksa. Poza wcale nie "koniec z firewallami". Firewall jest tak czy inaczej, tylko go nie widać ;)

Writer

@Miljarter: No własnie, a na linuksie już automatyczne partycjonowanie tym się zajmuje. Dostajesz partycję /home, która jest odpowiednikiem partycji D. Odpalasz w Ubuntu menadżer plików i widzisz tylko Obrazy, Zdjęcia, Wideo, Muzyka, Dokumenty, czyli zawartość katalogu "użytkownik" na /home. Więc dla zwykłego czlowieka nie ma potrzeby zmiany tego.

Writer

Koniec z wirusami, trojanami, koniec z antywirusami i firewallami zamulającymi pracę komputera. Linux jest bezpieczny, nikomu też nie chce się tworzyć złośliwego oprogramowania na tę platformę. Dlatego też po przesiadce na Ubuntu będziecie mogli zapomnieć o aktualizacjach bezpieczeństwa i innych tego typu problemach.

Szczególnie jeśli jest to aktualizacja bezpieczeństwa dotyczące przeglądarki internetowej. Jak jest dziura w chromie to może być i w wersji na linuksa. Poza wcale nie "koniec z firewallami". Firewall jest tak czy inaczej, tylko go nie widać ;)

Writer

@Miljarter: Racja. Tylko po co komu dzielić dysk na dwa? Skoro nie wie jak, to znaczy, że wcale nie chec tego robić, a to głupie przyzwyczajenie windowsowe, ludzi którzy muszą mieć dyski C i D. :D No bo po co?

Writer

Koniec z wirusami, trojanami, koniec z antywirusami i firewallami zamulającymi pracę komputera. Linux jest bezpieczny, nikomu też nie chce się tworzyć złośliwego oprogramowania na tę platformę. Dlatego też po przesiadce na Ubuntu będziecie mogli zapomnieć o aktualizacjach bezpieczeństwa i innych tego typu problemach.

Szczególnie jeśli jest to aktualizacja bezpieczeństwa dotyczące przeglądarki internetowej. Jak jest dziura w chromie to może być i w wersji na linuksa. Poza wcale nie "koniec z firewallami". Firewall jest tak czy inaczej, tylko go nie widać ;)

Writer

@Miljarter: co do punktu 1, to nie ma w Ubuntu automatycznego partycjonowania? Nie wiem, dawno nie instalowałem.

punkt 3: Dokładnie, z softem różnie bywa.

punkt 5: Po części to popularność, ale po części to też bezpieczeństwo linuksa.

I co do tego nastolatka: pomoże, póki to coś prostego. Jak nie i okaże się, że to błąd na który cięzko znaleźć rozwiązanie w necie, to też zaoferuje formata. ;)

Writer

@duxet: Dzięki. :)