sens
g/WylizanaJama

Jestem teraz w Rossmanie dziewczyna kupuje jakieś rzeczy jakiś Węgier ssie mi palca u nogi jebla idzie dostac. Trzymajcie się na tym strimoidzie

sens

@kakabix: nie. Najtańszy firmy "ok" xD

sens
g/WylizanaJama

Jestem teraz w Rossmanie dziewczyna kupuje jakieś rzeczy jakiś Węgier ssie mi palca u nogi jebla idzie dostac. Trzymajcie się na tym strimoidzie

sens

@sens: teraz idę do RTV erło agiede kupić opiekacz

Deykun
g/madreslowo

Lipogram – tekst tak napisany, że nie występuje w nim określona głoska. &PWN

Srodek stylistyczny, forma instrumentacji głoskowej polegająca na takiej budowie tekstu, aby składał się on z wyrazów, w których nie występuje określona głoska, szczególnie częsta w danym języku. Julian Tuwim przytoczył w swojej książce „Pegaz dęba” kilkudziesięciowierszowy fragment, w którym ani razu nie pojawiła się głoska „r”: &Wikipedia

Słońce tego dnia wstało jakieś dziwnie leniwe, matowe bez blasku. Około południa na powleczone niezwykłą bladością niebo wypełzły zwały skłębionych żółtych obłoków i w jednej chwili świat zasnuł się ciemnością.

sens

@Deykun: ciekawostka powiązana: Tymon Smektała aka Hut Sędzimir - redaktor CDA, wybitny ekonomista, raper - nagrał album bez używania głoski r, z powodu swojej wady wymowy

sens
g/CoMnieGryzie

chciałem się pfizerem szczepić a nie jakąś skurwiałą astrą, co teraz, w warszawie sama astra

sens

@ajdajzler: a ja chce czipa od fajcera

sens
g/CoMnieGryzie

chciałem się pfizerem szczepić a nie jakąś skurwiałą astrą, co teraz, w warszawie sama astra

sens

@kakabix: no powiedzmy, Ursus złapałem

sens
g/CoMnieGryzie

chciałem się pfizerem szczepić a nie jakąś skurwiałą astrą, co teraz, w warszawie sama astra

sens

@sens: ten system zapisów na szczepienia to jak rejestracja na zajęcia w USOSie

sens
g/CoMnieGryzie

chciałem się pfizerem szczepić a nie jakąś skurwiałą astrą, co teraz, w warszawie sama astra

sens

@sens: o, udało się

sens
g/CoMnieGryzie

chciałem się pfizerem szczepić a nie jakąś skurwiałą astrą, co teraz, w warszawie sama astra

sens

@sens: aaa, bo to sie w kurwe dynamicznie zmienia i trzeba czatować xDDD

sens
g/Steam

https://i.imgur.com/5zrSHLB.jpg

sens

@kakabix: ¯\_(ツ)_/¯

Logika
g/smieszneobrazki

to już nawet nie jest śmieszne :<

sens

@Logika: nigdy nie było

Pherun
g/Grafika

lubię dobre bobsleje
takie bez ścian

sens

@Pherun: lubie dobre dżojnty ale bez tytexu

Logika
g/QuizFilmowy

Kim jest Wacław Ryjek?

sens

@Logika: tw. st. jak ci. rob. :)

sens
g/sens

No i o, w końcu przeniosłem wszystkie graty ze starej chałupy do nowiutkiego mieszkania. Zajęło mi to prawie miesiąc, od 7 kwietnia do 3 maja. XD

sens

@kakabix: w przyszłości xd

ajdajzler
g/gitara

kolejny powód do zwątpienia w studia: tylko pojedyncze osoby na drugim roku studiów ogarniają gita. jako 10% osob normalnie potrafi posługiwać się branchami, pull requestami itd, wie o co chodzi, z jakies 40% osob wie ze na github trzeba wrzucic kod jak sie chce komus pokazac ale uzywaja github desktop zeby wrzucac pliki i nawet nie wiedzą co to commit. pozostałe 50% osob wgl nie uzywa

nie zebym gardził tymi ludźmi; wręcz przeciwnie - jest mi ich w chuj szkoda, ze system edukacji ich tak wyruchał. bo co, pojda pozniej do pracy i powiedzą brancha nie potrafie zrobic ale ci calke moge policzyc do szefa? albo nie potrafię otworzyc .csv w moim programie, ale jak chcesz to mogę ci policzyć wszystkie pochodne cząstkowe metodami FAD i BAD... zwlaszcza ze osoby na moim kierunku to raczej dobre partie - kazdy rozszerzona matura z matmy >80% była i ludzie są faktycznie pracowici. to bez sensu, ze uniwersytet zupelnie marnuje ich potencjal.

tez rozumiem, ze studia to nie kurs do pracy i tu sie bardziej liczy jakas nwm specjalistyczna wiedza, ale to wszystko grochem w ściane. nikt nic nie pamieta, zapierdala sie bez sensu, bo robi sie rzeczy, ktorych malo kto w prawdziwym zyciu uzywa

sens

@ajdajzler:

i na rynku pracy

rynek pracy to akurat docenia papier, bo wtedy wiadomo, że jesteś w stanie przejść przez dużą dawkę bulszitu, co w korpo jest nieocenioną umiejętnością

ajdajzler
g/gitara

kolejny powód do zwątpienia w studia: tylko pojedyncze osoby na drugim roku studiów ogarniają gita. jako 10% osob normalnie potrafi posługiwać się branchami, pull requestami itd, wie o co chodzi, z jakies 40% osob wie ze na github trzeba wrzucic kod jak sie chce komus pokazac ale uzywaja github desktop zeby wrzucac pliki i nawet nie wiedzą co to commit. pozostałe 50% osob wgl nie uzywa

nie zebym gardził tymi ludźmi; wręcz przeciwnie - jest mi ich w chuj szkoda, ze system edukacji ich tak wyruchał. bo co, pojda pozniej do pracy i powiedzą brancha nie potrafie zrobic ale ci calke moge policzyc do szefa? albo nie potrafię otworzyc .csv w moim programie, ale jak chcesz to mogę ci policzyć wszystkie pochodne cząstkowe metodami FAD i BAD... zwlaszcza ze osoby na moim kierunku to raczej dobre partie - kazdy rozszerzona matura z matmy >80% była i ludzie są faktycznie pracowici. to bez sensu, ze uniwersytet zupelnie marnuje ich potencjal.

tez rozumiem, ze studia to nie kurs do pracy i tu sie bardziej liczy jakas nwm specjalistyczna wiedza, ale to wszystko grochem w ściane. nikt nic nie pamieta, zapierdala sie bez sensu, bo robi sie rzeczy, ktorych malo kto w prawdziwym zyciu uzywa

sens

@ajdajzler: jak ktos jest ogarnięty to ogarnie i dostanie robotę. Jedyny problem jaki ja widzę to na studiach ani w informatorach nie ma informacji na czym polegają studia i ze to nie zawodowka. Wypadałoby to podkreślić bo ludzie idący na studia tego zdają się nie wiedzieć w większości