Byłem na zielonej granicy i w sumie spodziewałem się krindżu. Prawda jest taka że wykopki się zesrały. Fajnopolactwem zaczęło jebać na ostatniej półgodzinie, ale i tak film całkiem dobry.
Byłem na zielonej granicy i w sumie spodziewałem się krindżu. Prawda jest taka że wykopki się zesrały. Fajnopolactwem zaczęło jebać na ostatniej półgodzinie, ale i tak film całkiem dobry.
@Pherun: no ta scena z kuleszą XD "ja zawsze głosowałam na platformę i ze świeczką stałam, ale ci nie pomogę" poczułem się jakbym smoleńsk oglądał, poza tym była tylko jedna-dwie scenki tego typu na 2,5 h filmu, więc ok
moim zdaniem należało nagrać dokument, a nie fabułę, jeżeli rzeczywiście holland chciała pomóc sprawie, no ale nie moje pieniądze, nie moje małpy