VLC oficjalnie najlepszym odtwarzaczem (muzyki i filmów) na Androidzie.
Pokaż ukrytą treść Przy okazji poniższego mi się skojarzyło.Filmów nie oglądam
Nie znam się, to się wypowiem, tak? ;) Co do samego faktu, to brakuje mu jeszcze wielu rzeczy, ostatnio zauważyłem, że nie łyka plików .cue, ale zwrócić trzeba uwagę na to, że to wciąż beta i wciąż wersja niższa niż 1.0 - co nie zmienia faktu, że i tak jest najlepszy :)))
@gethiox: Oddzielnie player, oddzielnie dziesiątki zestawów kodeków dla różnych architektur, oddzielnie płatna wersja "pro". Goń się leszczu :P
Rozmiar: 68,35 MB
Czas działania: 13 godzin
Ahhhh ten ból braku seedów ;_;
Pokaż ukrytą treść I jeszcze .mpc, co to jest za szajs?@Jezor: Nawet jak nie pójdzie, zawsze możesz sobie skonwertować... Bez bólu poradzi sobie takie VLC (na kompie tym razem), a foobar2000 będzie potrzebował zewnętrznego programu (lame).
Rozmiar: 68,35 MB
Czas działania: 13 godzin
Ahhhh ten ból braku seedów ;_;
Pokaż ukrytą treść I jeszcze .mpc, co to jest za szajs?@Jezor: Musepack chyba to się zwie. Dziwny format, ale idzie odtworzyć na kompie, gorzej z przenośnymi playerami, na telefonie VLC powinno sobie z tym poradzić.
@Kuraito: ponieważ chińskie bajki oglądasz - zgadłem?
edit: Nie, nie zgadłem. Sam też mam bana tam, a chińskich bajek nie oglądam.
@Kuraito: Odkąd nie mam flasha, najniższe co widzę, to 360p, więc skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać? ;)
> kup porządne buty polskiej produkcji za 350zł
> chodź w nich 4lata kalendarzowe, całe lata, wiosna, lata, jesienie zimy
> buty mają jedną wadę, po 4latach starły się podeszwy na piętach
> miej 5lat gwarancji
> w 6dni roboczych podeszwy wymienione na nowe
> nigdy nie kupuj gówna z CCC, Daichamana ani innego g/chinskiebadziewie
> miej buty na kolejne 4lata
Feministki językowe próbują dla Ewy Kopacz ukuć termin "premierka". Skoro była "ministra", to powinna teraz być "premiera". Albo przynajmniej "premierzyca" (na wzór "papieżycy", do licha!)
:D
@Xanthia: W języku polskim od dawna funkcjonują takie pojęcia jak pani psycholog, pani socjolog zaś tworzenie takich słów jak psycholożka, socjolożka przywodzi na myśl (z powodu bezdźwięczności "ż" w tych słowach) psycho-loszki. Psychopatyczne, małe lochy.
Z drugiej strony: sędzia jest bezpłciowe do bólu, choć słyszałem próby "odmiany" typu sędzina. Problem w tym, że sędzina to żona sędziego...
Kwestia rodzajów w języku polskim na przykład nie ma przełożenia na język angielski, gdzie rodzaje praktycznie nie istnieją. Jak napisał @Jezor - pani premier, pani minister, pani pilot (pani lekarz bym się kłócił, jest przecież lekarka i złych skojarzeń nie ma, ale z drugiej strony jest doktor i pani doktor). Wcale nie brakuje określeń na zawody wykonywane przez kobiety, to li tylko mit wciskany przez feministki, które kierują się ideologią, nie posługując się ani trochę logiką czy zdrowym rozsądkiem.
@shish: Polska sztuka współczesna! Najbardziej chyba rozwalił mnie fragment opisu
Pokaż ukrytą treść Te wszystkie artystki od tęczy, od kupy błota itp. są zwyczajnie niedoruchane i w dupach im się przewraca. A potem masz taką "sztukę".uformowana została przez artystkę w abstrakcyjną formę podporządkowaną osi wschód – zachód, pozytyw odpowiadający negatywowi wydrążonego tunelu
@Jezor: A wygląda niestety tak
Pokaż ukrytą treść Żeby nie było, że ściemniam, opis tej "instalacji" i źródło zdjęcia: http://csw.art.pl/index.php?action=aktualnosci&s2=1&id=1077Tak wracając do oszustw Tesco, jeżeli ktoś z was jeszcze łudzi się, że może zrobić tam zakupy o każdej porze dnia i nocy to za chwilkę wyprowadzę tę osobę z błędu: TESCO (przynajmniej to u mnie) jest czynne 23 godziny na dobę; od 01:00 do 00:00.
Tak wracając do oszustw Tesco, jeżeli ktoś z was jeszcze łudzi się, że może zrobić tam zakupy o każdej porze dnia i nocy to za chwilkę wyprowadzę tę osobę z błędu: TESCO (przynajmniej to u mnie) jest czynne 23 godziny na dobę; od 01:00 do 00:00.
@Jezor: Oczywiście, że w środku. Kolejki (na Kabatach) bywają koło północy baaardzo długie, zdąży się nawet wytrzeźwieć. No i to zamknięcie dnia nie trwa godziny, raczej kilkanaście minut (nie pamiętam dokładnie, dawno nie byłem).