📷 #WhereTaken🌎 #285 2/6
🟦🟦🟦🟦🟨➡️
🟦🟦🟦🟦🟦🎉
⭐⭐⭐
wheretaken.teuteuf.fr
@kakabix: @Deykun: A wahałem się między
Pokaż ukrytą treść Finlandią a Szwecją i nie trafiłem :D
@Deykun: @spam_only: Pokaż ukrytą treść ja zacząłem od kanady, potem sugerując się angielskim napisem na łódce dałem UK, myśląc o szkocji. A potem podobnie
Wróciłem na italki zabookowałem dwie lekcje, w ogóle 1,5 roku wystawiłem nativiowi pozytywną recenzję i jest jedną z 3 przypiętych na jego profilu, ale spoko uczył. :3
@Aleks: zapraszam do mnie, jest ciepło i przytulnie
a nie, bo nie pokazałeś rzeczy, to nie zapraszam, idź na zewnątrz, gdzie jest płacz i zgrzytanie zębów XD
Ostatnio się zrobiłem nadwrażliwy na jakichś. Często mi ch podczas pisania znika. I tak rozkminiam, że możliwe, że to zdechnie przez wbudowany spellchecker.
Pytanie
Od pewnego czasu intryguje mnie poprawność słowa jakiś i jakichś. Która forma jest poprawna i w jakim przypadku? Jaka występuje między nimi różnica? Które z poniższych zdań jest poprawne?
- Spotkałam jakichś znajomych.
- Spotkałam jakiś znajomych.
Odpowiedź
Jakiś to zaimek nieokreślony w mianowniku rodzaju męskiego (w rodzaju męskonieżywotnym też biernik), np. „Pytał o ciebie jakiś pan”. Jakichś to dopełniacz lub miejscownik lm tego zaimka (w rodzaju męskoosobowym też biernik), np. „Szukali jakichś dokumentów”. Z dwóch podanych przez Pana zdań tylko pierwsze jest poprawne. Aby się nie pomylić i nie powiedzieć jakiś zamiast jakichś lub na odwrót, można na chwilę pominąć końcowe -ś, wybrać właściwą formę zaimka pytajnego, a następnie dokleić -ś, przywracając mu znów nieokreślony charakter. Na przykład: „Spotkałam jakich znajomych?” – „Jakichś!”. ~Mirosław Bańko, PWN
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/jakis-i-jakichs;9023.html
Jak ktoś pisze "jakiś znajomych", to tego nie podkreśla, bo to poprawne słowo i coraz więcej ludzi będzie ślepa na jakichś i zdechnie.
Duda nie powiedział "dick", a fakt, że tak wszyscy to powtarzają jest pojebany i tylko potwierdza jakiego Polacy mają pierdolca na punkcie dojebywania się do tego jak ktoś mówi po angielsku, na pewno większego niż jak się powinno mówić.
Ani tam nie ma "c" ani nie ma "k", z których chociaz jedna powinna się pojawić żeby to złośliwie podciągnąć po "dick", nie wiem czy polaczki się ujebały "i" w "indeed", no ale "ee" to zwykle właśnie dźwięk bliżej naszego "i" czego polski robak może nie wiedzieć, a "i" z "dick" po polsku często dźwiękowo uderzy w "y", "yi" - dyick, bitch - byicz.
Najgorzej, że nawet ogarnięci ludzie to wyciągają, że "hehe duda powiedział benis", a nie powiedział, trzeba sporo złej woli, żeby to tak usłyszeć.
Co powiedział wiarołomca:
https://www.youtube.com/watch?v=RfXR40P00wU
@Deykun: jedno to przypierdalanie sie do angielskiego, a drugie to jebanie po pisie xd tak jak jestem antypis, tak musze im przyznac, ze liberałowie krytykuja ich z zasady, w ogole nie patrzac na realna sytuacje, no ale to tak polityka pewnie dziala czy cos
niemniej chcialem tez przypomniec jakie byly memy jak tusk do brukseli jechal xd
@Deykun: mnie bawi ze w mojej banieczce na twitterku ci co przypierdalaja sie do tego, to sami pruja dupę, ilekroć jakaś gierka nie ma polskiej lokalizacji albo dubbingu :)
@ignus: twoja matka nie wie, jak jej zajebałem kopa w cyce to nawet nie pisnęła
może dlatego że jest martwa i się rozkłada już od miesiąca odkąd ją wziąłem do ruchania trupa xd
Ten gif wzbudza wiele emocji w internecie pokazując słowo "aborcja" w języku migowym. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że słowo to można w języku migowym pokazać na wiele sposobów i ten jest opisowy. Pisząc opisowy nie mam na myśli przebiegu zabiegu czy też uczuć mu towarzyszących, a sam jego cel, a celem jest "przerwanie ciąży" lub jak w tym konkretnym przypadku "usunięcie dziecka". Mamy więc przedstawione dwa symbole: "usunięcie" (remove) i "dziecko" (baby) pokazane w odwróconej kolejności ze względu na składnie języka angielskiego.
Czy mogę to potwierdzić?
Oczywiście.
Na stronie handspek.com która jest źródłem nagrania:
http://www.handspeak.com/word/index.php?dict=aa&signID=4374
Znajdziemy dwa symbole:
http://www.handspeak.com/word/index.php?dict=ba&signID=11 (baby)
http://www.handspeak.com/word/index.php?dict=reg&signID=4197 (remove)
Tak, oba symbole są dokładnie takie same i prezentuje je nawet ta sama pani. :)
Dodatkowo przy słowie "aborcja" z pierwszego linku mamy adnotacje w języku angielskim:
Gloss: REMOVAL/REMOVED. In this standalone video, it's a compound word, however in the context of sentences, it's usually signed a single sign "removal/removed".
This video has been viral at times. To explain an etymological origin of this signed word (one of a few variations), the latter part of the sign originated from the ASL sign "removal" or "to remove". No worse than the English term "abortion". #
Piszę na ten temat, bo symbol ten wykorzystuje się na przykład w takich filmach, a nie jest to według mnie uczciwe.
Znak "aborcji" w języku angielskim (języku polskim jest podobny) nie jest może ładny, ale nie jest tak przedmiotowy jak omawiany wyżej:
https://www.signingsavvy.com/sign/ABORTION
http://www.spreadthesign.com/pl/68528/aborcja-polski
Zastosowanie znaku o którym teraz mówię w zdaniu "I'm glad you weren't an abortion":
http://www.youtube.com/watch?v=oSrjUcDS3L8
Jeśli kogoś interesują wzmianki i dyskusje na temat tego gifu to tu jeszcze parę linków:
http://jezebel.com/5829986/how-to-say-abortion-and-fucktard-in-sign-language
http://www.standforlife.net/2013/06/the-abortion-sign-for-deaf-picture.html
http://www.reddit.com/r/funny/comments/2y7h8g/abortion_sign_language/cp79niy
@Deykun: Fajnie, że to wytłumaczyłeś, ale nie rozumiem co jest nieuczciwe? Tak, ten znak gra na moich uczuciach i jako ojciec od razu mam z nim bardzo negatywne skojarzenia i nie będę podświadomie lubił osoby która mi go pokaże. Uczucia z nim związane są niezależnie od nas, a gesty na tyle uniwersalne, że umysł odbiera połączenie tych dwóch znaków jak wyrzucenie niemowlaka do kosza.
@newinuto: W sumie to 4 moderatorów a chyba nikt nie jest aktywny :D
http://strimoid.pl/g/ciekawostki/moderators
sama się moderuje - przecież zasady są jasne :D
@szarak:
Właśnie to miałam na myśli: żaden z moderatorów się tutaj już nie pojawia (albo pojawia, ale rzadko).
Na razie "samo-moderowanie się" działa :)