
Co cię urzekło w Linuxo pochodnych?
- szybkość działania
- brak potrzeby instalowania sterowników
- przejrzystość i wykonalność działań
- nit nie sprawdza w sumie nic, chyba ze to lubisz xD
https://www.youtube.com/watch?v=7yeA7a0uS3A

Miłość:
Jeszcze IBM Thinkpad T60 (stan magazynowy za 100cb) i alternatywny system operacyjny herbatka.
Piękno działania, elastyczność oraz intuicyjność
Są tak płynne, szybkie i piękne jak przyjemność z oglądania tego Comercial
https://www.youtube.com/watch?v=-PgTjhx1VLw
aż grzech kazić tą doskonałość używaniem

Gdyby rok miał 13 miesięcy to
364 / 13 = 28 dni w miesiącu
28 / 7 = 4 tygodnie w miesiącu
Każdy miesiąc zaczyna się w poniedziałek, każdy dzień roku jest tego samego dnia roku co poprzednio.
W normalnym roku 365 - byłby specjalnym dniem
W roku przestępnym 366 - byłbym 2 specjalnym dniem

Reddita się powinno jebać za te ich gówno awatary których tknięcie wypierdala stary bez słowa. Rozsierdzony.

W mojej drugiej pracy oferują albo 50 zł za godzinę netto na zleceniu albo 50 zł netto na b2b xd niech ktoś mi wyjaśni o chuj tu chodzi że oni nie chcą się zgodzić na to żeby płacić mi kosztów pracodawcy na b2b które i tak ponosza przy zleceniu xddd tylko wypierdalaja hajs w podatki. Nie ogarniam tego zwyczajnie.

ogólnie to słońce mi jebie po oczach w pracy, bo od roku jakoś albo półtora jest rozjebana roleta w oknie i nikt oczywiście tego nie naprawił

Rafał Matuszczak
Student polonistyki na UW, który odwiedził już 34 kraje świata. Zakochany w Tajlandii, tak samo bardzo, jak w muzyce Britney Spears i głosie Edyty Górniak. Największym marzeniem jest zamieszkać na wyspie, na której nieustannie trwa jedna wielka impreza z pop przebojami ;-)

Widzę, że pan się ładnie przedstawił przed nami tutaj w tej chwili strimsiakom, przed tymi milionami strimsiaków
Pokaż ukrytą treść Ukończyłem dziennikarstwo. Czasem mam wrażenie, że wiem o innych więcej, niż o samym sobie. Z tego powodu jestem tutaj i dzielę się z Wami najświeższymi newsami. To zajęcie pozwala na poszerzanie kreatywności.

Jak to mawia Klaudiusz sevkovic
z grona amatorów wybieramy najlepszych i wysyłamy ich na mistrzostwa świata

Kolejne pytanie z serii Pytong. Szukam materiału, w którym ktoś mi wytłumaczy jak krowie na rowie funkcję FuncAnimation
z matplotlib
, bo nie mogę tego ogarnąć.

@Zian: a co jest niejasne? Tworzysz obiekt FuncAnimation
, przekazujesz mu wykres i funkcję aktualizującą wartości i tyle

ALE MNIE DZIS BOLI REKA OMG
Ogolnie to bylem u ortopedy i powiedzial ze mam zapalenie nerwu jakiegoś i dał tabsy ze niby pomoze
CHUJA TAM
Nie pomogło i wydaje mi się że typ się nie zna bo po pierwsze to nie jestem nerwowy a po drugie nie ma ani ognia ani dymu

@Aleks: Przewinęło mi się kilka osób które miały podobny problem i w 90% to był właśnie problem z mięśniami lub kręgosłupem od nadmiernego siedzenia, czyli klasyczne 'za mało ruchu, za dużo siedzenia'

Mam słownik z listami o różnej długości i chcę posegregować jednostki z tych list na planety i nie-planety w kolumnach. W takiej konfiguracji wyskoczy mi IndexError, bo listy nie są równej długości. Jak dodać 'False' w przypadku nieistniejącego elementu?
https://edube.org/sandbox/7af3b2ce-77d7-11ec-b2f5-0242157e55ca

@sens: Dziękuję, dobry panie. False też ładnie się drukuje.
https://edube.org/sandbox/9d01d276-77df-11ec-91df-0242157e55ca

W kratkę zupełnie działa ten strims jak pogoda dzisiaj. Serwer pewnie na drzewie stoi i podmuchy wiatru wyginają antenkę od routera w domu druteksa

Udało mi się to przyspieszyć konkretnie bo znalazłem jak w pygame zmapowac tablice na obrazek i kolory liczę od razu w w C więc zaoszczedzilem 12 bitów na piksel xd więc już da się normalnie przeglądac na rozdzielczości 1000x1000 no a teraz się męczę z precyzją floatów bo doszedłem do miejsca gdzie precyzja się kończy i zamiast fraktali widzę kwadraty poczułem się jak teleskop hubble'a
Próbowałem z quadmath ale clang nie wspiera, gcc też ma problemy więc szukam jakiejś zewnętrznej biblioteki
Kiedyś ojciec, który był po dwóch zawałach, dał mi kaczora, to był taki kaczor, którego musiałem zabić. Złapałem go, wziąłem pod pachę. Ale wiecie, nigdy nie zabijałem zwierząt. To był silny kaczor, kaczka-mutant, ogromny. Chodziłem na siłownię i tylko ja go byłem w stanie utrzymać. Gdy kaczor się szarpał, ojciec trzymał głowę, a ja ją siekierką uciąłem. I słuchajcie, szybko ten tułów kaczora skierowałem do wiadra, żeby wyciekła krew. Lewą ręką go trzymałem i akurat moja lewa dłoń znajdowała się tam gdzie ma serce, gdzie kaczuszka ma klatę. Jego serce biło bardzo szybko, potem jeszcze szybciej, a następnie coraz wolniej, bo krew spływała. Powiem wam chłopaki, że to było traumatyczne przeżycie dla mnie.
Ale powiedziałem sobie ważną rzecz: Jeśli nie zjem tego mięsa, to nigdy nie będę jadł w życiu mięsa.
Ale miałem taką ochotę ma mięso, że powiedziałem sobie: zjem to mięso