
Czasami czuję to jak nadchodzą Nowe Czasy, Nowe Sredniowiecze, wkurwiam sie, buntuję i łzę uronię nawet, ale potem przypominam sobie że jestem Historykiem też i Polakiem, więc co by nie było, wiem że Ja i moje ziomki sobie z tym jak zawsze poradzimy. Czuję dumę mogąc być częścią tak wspaniałego, witalnego, silnego i w sumie kozackiego narodu, oraz mogąc być spadkobiercą tak bogatej i głębokiej tradycji.
Obyś żył w ciekawych czasach- ponoć żydowskie przekleństwo,
moim zdaniem raczej Słowiańskie, a raczej stricte polskie brzemię i błogosławieństwo za razem :-)
Nie załamuje rąk zatem, nie lamentuję, nie protestuję, nie buntuję się zbyt ostro, tylko czekam, czekam ze zrozumieniem, lekkim smutkiem, ale i nadzieją, bo wiem że jak to wszystko pierdolniePokaż ukrytą treść xD
To My, Polacy i tak przetrwamy i po jakimś czasie to My znowu będziemy rozdawać karty :->
https://www.youtube.com/watch?v=RkZkekS8NQU
#1ListRunchenaDoNaroduWodospadowickiego XD

Zauważyliście to ostatnie diametralnie zwiększoną czestotliwość komunikatów RCB na fona?
Mimo w sumie normalnych warunków pogodowych.
Do czego oni Nas podświadomie przygotowują?
Do braku dostaw prądu jak w KRLD,
czy może że jak wysypało się niechcący MSW Australi że w razie wojny Rosji z Ukrainą to pomogą/
Chmm?
Czyżby mokre sny wujka foliarza ("doniesienia oraz przecieki" świadczące o planowanej kwietniowej ofensywie ZSRPutin na Ukrainę) były bliskie ziszczenia?

@rakkenroll: a ja wręcz przeciwnie, słuchaj, może to dlatego że w górach mieszkam i przy granicy? Może intensyfikacja i ostrzerzenia tego typu są różne dla różnych regionów?

@spam_only: Nie to za proste, żeby było prawdziwe, wolę moja spiskową teorię :-)
Ale dzięki za konstruktywny respons- to też może być prawda ;-)
.>humor na strimsie w 2012 - wyrafinowane memy i potezne zabawne komiksy, filmiki internetowe itp
.> humor na strimsie w 2022 - losowe wybieranie grup do zapostowania wpisow
jakie jest waszym zdaniem najlepsze wykonanie "live"??? moim zdaniem to wykonanie boring angel autorstwa oneohtrix point never w wykonaniu oneohtrix point never... https://youtu.be/nKBrYZ6lKsg?t=2256

@strimsVEVO: koncewrtówki SOPHIE, chociaz no w sumei to dj sety częściej ale still xd hey qt tez kiedys mega dobrze zagrala widzialem na yt, no i fishmans live albumy maja lepsze niz te studyjne imo

za Biedak umiera tak samo jak bogacz, a mędrzec identycznie jak głupiec. Więc JEŚLI miałbyś po śmierci trafić do piekła na wieczność, to czy chciałbyś, aby ktoś Cię przed nim ostrzegł i powiedział jak go uniknąć? Rozejrzyj się. Każdego dnia słychać miliony narzekań na ten świat. Chciwość, samolubstwo, bieda, głód, wojny, morderstwa, choroby - ale to nie jest jeszcze piekło. Bo nawet teraz są piękne słoneczne dni, gwieździste noce, bezkresne niebo, śpiewy ptaków. Są nawet ludzie wyciągający pomocną dłoń do bezradnych. Jest miłość. W piekle nie ma miłości. Nie ma piękna, nie ma nadziei. Dlatego czy cenisz swoje życie? Zobacz. Gdyby ktoś CIEBIE oszukał i okradł, a potem stanął przed Sądem i rzekł na swoją obronę: "Wysoki Sądzie. Oszukałem i okradłem, ale skąd mogę wiedzieć, jak jest w więzieniu i czy ono istnieje? Przecież nigdy tam nie byłem, więc po co miałbym się martwić? Mam inny światopogląd. Myślę pozytywnie. Jestem niewierzący" - to czy na tej podstawie sprawiedliwy Sędzia powinien wypuścić Twojego napastnika na wolność? Dobrze wiesz, że nie. Ponieważ w takich okolicznościach, Twój oprawca trafiłby do więzienia, NIE DLATEGO, że tam nie był lub że nie wierzy w istnienie kary - ALE DLATEGO, że Cię oszukał i okradł. Bo tak jak jego winy są realne - tak i realny będzie wyrok. Podobnie jest z Tobą. Jeżeli tylko RAZ w życiu skłamałeś lub coś ukradłeś – to Bóg wymierzy Tobie karę, NIE DLATEGO, że w Niego nie wierzysz lub że się tym nie martwisz - ALE DLATEGO, że w rzeczywistości złamałeś już Prawo.

@Deykun: AaaaPokaż ukrytą treść Było coś. Jedyny co prawdziwie "shakował systiem", czerwona czcionka,.. XD Coś było

@Deykun: No ale słuchaj- przeca to autopasta tak dobra jak ja bym pisał- powinniśmy go chołubić, czemu został zatem przegnany?

chodze sobie os6tantio znowu na jakies rekuracje ale to tak bardziej dla beki i troche sam z siebie ostatecznie mam beke do czego sie posuwam powiedziec w takich sytuacjach xd
typ mnie po angielsku pyta co by o mnie powiedzieli moi wspolpracownicy xd i jakas dziwna logika zaszła w mojej głowie ze chcialem powiedziec jedna zalete i jedna wade i powiedzialem ze zadaję dużo pytań i jestem nudny X_ddd ale dali mi i tak drugi etap (bo palnąłem rekruterowi ze praca testera jest jak praca detektywa bo trzeba szukac bugow i aż się mu oczy zaświeciły na to porównanie) i na drugim kurwa o co mnie pytaja xd bo wpisałem w stópke cv jakies normickie hobby żeby nie było że jestem alienem, że lubię czytać (no lubię) i gotować (nie przyrządziłem żadnego posiłku od pół roku chyba) i że pracowałem w restauracji kiedyś (to akurat prawda xd ale to siedzialo w cv jak nie mialem zadnego doswiadczenia jeszcze i jakos tak zapomnialem uisunac) i mnie typy pytają czy najpierw znam jakieś fajne tricki/ciekawostki z kuchni xD ja się chwile zastanwiam i mowie ze jak pokroją ogórka w takie C koślawe to wtedy sos się lepiej na nim będzie trzymał w jakiejś sałatce a oni takie 'wwoooow zajebisty tip' xD a pozniej mnie pytaja o ksiazki a ja w cv wpisalem ze lubie dostojewskiego (przeczytalem jego 2 ksiazki xdd wsm nwm po chuj go tram wpisalem) i typ mnie pyta czemu akurat dostojewskiego xd i co mam mu powiedziec. mowie mu: bo tak, bo fajnie sie czyta xd a ten drąży no ale czemu akurat jego, ze on kiedys zbrodnie i kare czytal. a ja mu mowie ze no tez czytalem i spoko i ze jeszze idiote czytalem (prawda) i ze braci karamazow czytalem (nieprawda xd) i on mnie pyta czy bracia karamazow to ta ksiazka co w niej jezus byl xd a ja mu mowie ze niee, to nie ta, a pozniej mi dziewczyna mowi ze to jednak ta xdd
niemniej jednak dostalem sie do trzeciego etapu, czeka mnie rozmowa z hiring managerem xdd ale pierdole te firme bo się coś tam sieciami zajmują a ja mam to w dupie. no chyba że mi powiedzą że będą mi płacić 50 ziko na h (obecnie mam 35) to wtedy sie zgodze, ale sie wtedy zastanowie

Wgl widziałem chyba Gosię halber na przejściu jak stała koło mnie pod blokiem xd ale miała maskę i nie miałem pewności i bałem się przez to zagadać choć zawsze chciałem zbić z nią pione xd

Macie tak czasem że dostajecie taska ale takiego przejebanego że rwiecie sobie włosy z głowy, próbujecie pięciu różnych bibliotek bo ktoś wystawia chujowe, dziurawe i źle udokumentowane API, gdzie używają jakiegos biznesowego domenowego slangu, ale nigdzie nie ma wytłumaczone co te słowa znaczą (pozdro azure) i wreszcie po zylionie różnych kombinacji już prawie działa, bo dostałeś z tego api to czego potrzebujesz, ale jest jakaś taka mała pierdoła do wykończenia tego i znowu wpadasz w te pętlę kodowania po omacku choć jesteś o włos od rozwiązania? No ja tak właśnie w tej chwili mamm

@sens: pamietam ze przez pierwszy miesiac pracy najbardziej zadowolony byłem ze spisania wszystkich skrótów biznesowych uzywanych w firmie przez biznes xd

@sens: Miałem tak samo, ale w branży utrzymania ruchu dla prywaciarza, potem zacząłem robić w korpo, no i chajc nie dośc że dwa razy tyle, roboty z pięć razy mniej, to zawsze mogę zastosować jakiś klasyczny wykręt w stylu: pracujemy nad tym, jesteście następni w kolejce, prosze poprawnie zgłosic usterkę, nie ten dział, zgłoszenie jest w toku, zajmujemy sie tym, albo ze sto innych i w przeciwieństwie do branży IT czy jak tam to naprawdę działa- bo ludzie w to wierzą- bo to zazwyczaj prawda- nie to co u lamusów klawoklepów impotenckich nołlajfów- gdzie każdy wie że to tylko ich wymówka kolejna, bo i tak nic nie robią, nie to cokolesie w strojach roboczych i z często ciężkimi i także czesto ostryminarzędzami przy pasie i/lub w dłoni ;-)
Po prostu- różnica w ludzkim szacunku do wykonywanych profesji, kolego :-)

Kurwa najlepszy crossover od dawna. Wchodzę na linkedin a tam mój prezes lajkuje post Zuzanny Filutowskiej czyli kurwa platyny z wykopka XD

ehh jak byłem mały i nocowałem u babci to mnie koił dźwięk tramwajów wieczorem i źle wyprofilowane szyny piszczały tak fajnie, a teraz tutaj to niby mam zakręt tramwajowy pod chałupą ale tak średnio cokolwiek słychać, tam to był parter i stare okna i pętla

Jak na x-kom się da 5G i wejście słuchawkowe. To zostaje 80 telefonów.
- 5 telefonów - niepopularne marki (Black Shark, vivo, TCL)
- 1 telefon HTC - błędnie zaznaczony, że ma jacka
- 1 telefon w 2 wariantach Sony - 5699 zł drogo, a nie robią praktycznie telefonów teraz i trochę ciężko ufać
- 1 telefon w 4 wariantach OnePlusa - który łączy się z OPPO i podobno daje ciała ze zmianą systemu
- 2 telefony w 4 wariantach OPPO - ok
- 1 telefon w 5 wariantach Samsunga - w sumie to się nie czepiam, spodziewałem się więcej
- 2 telefon w 6 wariantach ASUS - największy zawód oba modele są bardzo dobre ale podobno wadliwe (ramdump)
- 4 telefony w 9 wariantach Nokii - ok niższa średnia półka, ostatnio dali dupy, bo mieli być czystym Androidem, ale nie aktualizują modelu do 11 w jakimś modelu, bo software aparatu nietypowy dowcip
- 3 telefony w 11 wariantach Motorola - ok różne przedziały cenowe, trochę głupie combo z słuchawkami bezprzewodowymi
- z 5 telefonów w 19 wariantach Xiaomii - w sumie ok
- 2 telefony w 14 wariantach - ok
Jak się zacznie wybrzydzać to jest 1 bardzo drogi Sony, 1 spoko Samsung, 1-2 spoko realme (kojarzyłem tylko nazwę, więc trochę firma krzak), 1 spoko Xiaomi jak ktoś myśli, że lepszy.
Wybór spośród 5-8 telefonów z kompletnie innych przedziałów cenowych, więc jak np. coś drogiego +4k to tylko Xperia. Można też próbować znaleźć na allegro czy ebajach Google Pixel 4a 5G (jest z i bez), ale ciężko.

@Deykun: tbh to ja nie rozumiem takiego spustu nad jackami. tzn rozumiem że ktos moze niesamowicie bardzo potrzebowac akurat, niemniej w 3/4 przypadkow to jest takie zatwardziale 'tak bo tak' chyba. przez pare miesiecy korzystasz z przejsciowki, pozniej ci sie psuja sluchawki i kupujesz bezprzewodowe i elo

Inflacja dosięgła już transport. Dziś pojechałem do sklepu i wróciłem, a na liczniku pojawiło się dodatkowe 18 km

goorva pisałem komponent w reakcie a dzisiaj się ogarnąłem, że już w projekcie jest komponent, który robi to co trzeba, tylko trzeba go lekko zmodyfikować xD
no i przepisałem swoje dzieło
kurwa już nie mówię o dokumentacji, ale żeby był chociaż komentarz mały, co robi dany komponent w projekcie XD ale nie, domyślaj się

@sens: nwm u nas sa standupy i ktos mowi np "no teraz robie to i piszę komponent X, bo mi potrzebny", a wtedy ktos mu mowi "nie pisz tego bo mamy gotowy komponent Y" to chyba cała wlasnie zaleta tego slynnego agile i standupow jest xd

@sens: Ja tez lubie pisac dokumentacje, szczegolnie w projekcie z ktorego jestem w miare zadowolony, wtedy spokojnie kilka dni moge chetnie przesiedziec i pisac elaboraty dlaczego to dziala (albo raczej dlaczego teoretycznie powinno dzialac wg danej specyfikacji :D) i co to robi, relacje, wyniki itp. Taka odskocznia od klepania gownokodu do jego obserwowania i ew. poprawek.
@ajdajzler niby tak, ale nie kazdy pamieta po jakims tam czasie ze jest komponent X do projektu Y sprzed jakiegos tam dluzszego czasu, zwyczajnie ludzie zapominaja jak juz robia chujwie ktory projekt z rzedu.