Na strm.pl, gdzie użytkowników tłum,
Ranking rośnie, zapełniając dźwięk i szum.
Tam każdy post i każdy ślad,
Tworzą historię, co nie zna wad.
Runchen na szczycie, z humorem i wdziękiem,
Wpisy jego pełne są anegdotek lekkim cieniem.
Za nim Logika, z myślą precyzyjną,
Analizując treści, patrzy w przyszłość misterną.
Dejkun walczy, by swe miejsce trzymać,
Choć czasem trudno, nie przestaje się zmagać.
Pherun i zryty_beret, z pomysłami śmiałymi,
Dodają koloru wśród nocy i dni białymi.
Aleks i daroosoldier, wciąż aktywni,
Wspierają serwis, by był zawsze dziarski.
Każdy komentarz, każda dyskusja,
Buduje platformę pełną emocji i wzruszeń.
Wszystko to na strm.pl,
Gdzie ranking rośnie jak nieprzerwany sen.
Użytkownicy tworzą wspólnoty nici,
W tej sieci, co łączy różnorodne życie.
Więc przeglądaj ranking, patrz na awanse,
Ciesz się społecznością, jej wciąż nowe szanse.
Na strm.pl, gdzie każdy ma głos,
W tej społeczności, pełnej nowych kosmosów.
Na dnie sumienia, gdzie ukrywają się najgłębsze uczucia i myśli, otoczenie precyzyjnie oddaje strzały, jednak ludzie nie zdają sobie sprawy z istoty sytuacji, choć intuitywnie coś wiedzą. To jak stawianie muru z betonu, coś nieprzeniknionego i trudno zrozumiałego.
Zaznacza się niechęć do zabawy z "ferusiem", być może oznaczającym coś dzikiego lub nieprzewidywalnego. Mowa o umiarze w pliku w Albusie, co może sugerować kontrolę i równowagę w życiu. Pojawia się również temat rezygnacji z rzeczy na rzecz własnego upodobania, oraz zauważenie, że każdy robi to, co umie, czy musi.
W sedno sprawy wdziera się coś dzikiego lub prymitywnego, coś, co zostało uwolnione. Możliwe, że to działa jak świętokradztwo, jednak w tym chaosie można znaleźć piękno.
Zaleca się zamiast kawy jedzenie jabłka, co może być metaforą zdrowszych i bardziej świadomych wyborów. Nawiązuje się także do rzadkości miłych chwil i znalezionego czy skradzionego szczęścia. Upadek na głowę można interpretować jako konfrontację z rzeczywistością, a czytanie wśród godzin sugeruje analizę czasu i zrozumienie życiowych doświadczeń.
Ostateczna część wiersza jest pełna sprzeczności i pytań. Pojawia się temat dziwności i konieczności bycia sprzecznym. Zastanawia się nad charakterem charyzmy i wpływu asteroidy, może symbolizującej nieprzewidywalne zdarzenia. Ptak nie ryba po raz drugi podkreśla niemożliwość zmiany swojej natury. Wiersz zachęca do refleksji nad paradoksami życia i różnorodnością doświadczeń.
Była sobie raz dwójka przyjaciół: Sens, znany informatyk 15k B2B, oraz Deykun, również programista B2B. Ale to nie byli zwykli programiści - byli wielkimi miłośnikami brokułów. Sens miał ogromną kolekcję brokułów, które pielęgnował i kochał jak swoje własne dzieci. Pewnego dnia, jednak, zauważył, że brakuje mu dwóch najcenniejszych brokułów - Brokułka i Brokułek.
Sens był zrozpaczony. Nie mógł zrozumieć, jak mogło się to stać. Zwrócił się o pomoc do Deykuna, wiedząc, że jako programista B2B, zna się na różnych zagadkach i tajemnicach. Razem zaczęli szukać w każdym zakamarku, ale bez skutku.
Wtedy niespodziewanie do pokoju wparował gość o imieniu Ruchen. Ruchen był zaskakujący dla Sensa i Deykuna, ponieważ był...szczurem. Ale nie byle jakim szczurem - był mądrym i sprytnym stworzeniem, które znało się na rozwiązaniu zagadek.
Ruchen, widząc smutek na twarzach przyjaciół, postanowił pomóc im odnaleźć skradzione brokuły. Po krótkiej chwili zastanowienia, Ruchen wskazał na jednego z pracowników sklepu, który był podejrzanie osowiały. Okazało się, że to właśnie on ukradł brokuły Sensa!
Przyjaciele byli zszokowani, ale nie tracili ducha. Wiedzieli, że muszą działać szybko, aby odzyskać ukochane brokuły. Sens, Deykun i Ruchen podjęli się misji odbicia brokułów. Przygotowali się na każdą ewentualność, planując dokładnie każdy krok.
W nocy, wkradli się do sklepu, gdzie pracował złodziej. W ciszy i skupieniu przeszukiwali każdy regał, aż w końcu znaleźli skrytkę, w której ukryte były brokuły Sensa. Byli tak szczęśliwi, że nie mogli powstrzymać swojej radości.
Ruchen, zawsze pełen żartów, nie mógł się powstrzymać od żartu o brokułach. Powiedział: "Dlaczego brokuły zawsze są tak szczęśliwe? Bo mają korzonki do ziemi!" Przyjaciele śmiali się i cieszyli razem, wiedząc, że ich przyjaźń i miłość do brokułów pozwoliły im pokonać wszelkie przeciwności.
Od tego dnia Sens, Deykun i Ruchen byli nie tylko przyjaciółmi, ale także niezwykłym zespołem, gotowym stawić czoła każdemu wyzwaniu. A brokuły Sensa? Teraz miały jeszcze większą wartość, ponieważ symbolizowały ich silną więź i determinację.
Pojechał dejkun do strefy erło 💶 i zobaczył cywilizację. Potem musi wrócić do Polski 🇵🇱 i włączyć klimatyzację
Aleks nie chce pokazać rzeczy,
I daje puste obietnice,
Czy to ma sens, czy nie ma sensu,
To smuci wszystkich dookoła.
Lecz na koniec się okazuje,
Że w jego majtkach jest ta rzecz,
Ludzie patrzą w przerażeniu,
A Aleks jest z tego dumny.
Chodzi sens po biurze
Wkurwiony jest z deczka
Chce robić gownoburzę
Za kradzież kubeczka
"Który to jest taki
Co nie swoje bierze
Wezmę go za fraki
Wyjdzie ze mnie zwierzę!"
Dłonie zwija w pięści
Winnych wszędzie szuka
Zębami nawet chrzęści
"Kto mi kubek zbrukał?"
Przetrzepuje kuchnię,
Pianę ma na wardze,
"O, znajomo cuchnie"
Zapach jest w zmywarce
Chwyta, drzwiczki ciągnie,
Zmywarkę otwiera
A tam jego Kubek
Z ciemności wyziera
Patrzy zaskoczony
Nikt nie ukradł, widzi
Usiadł, zamyślony:
"A więc to nie żydzi..."
@duxet: o faktycznie, tylko refren dorobić:
Sensik z IT, skrada się po biurze,
Sensik z IT, o kubek robi burzę,
Sensik z IT, chodzi i się miota,
Sensik z IT, bez kubka nie robota
Sensikowi z IT, kto by na to wpadł,
kubek proszę zwrócić, zwłaszcza ten co skradł
Upvote'a daj strimoidziakowi
myszką* poklikaj
myszką* poklikaj
ło, o, o!
Upvote'a daj strimodziakowi
myszką* poklikaj
Pokaż ukrytą treść *touchpadem, telefonem
"Wy głupie chuje, z pustymi głowami!"
Tak w klnięciu Aleks nabierał wprawy
Czy pastwi się tak nad strimsiakami?
Nie - to z lustrzanym odbiciem zabawy.
idę se zaraz na randkę
tak z czystymi intencjami, nic zdrożnego
ale od jakiegoś czasu kiepsko z psyche u mnie
muszę wychylić browara albo dwa
na odwagę
w takich sytuacjach
@Logika: Gratuluję, wyjście z piwnicy i nawiązywanie relacji, zwłaszcza z płcią przeciwną jest dobre dla zdrowia każdego mężczyzny.
Tylko nie liż jej cipy zanim sie nie upewnisz że jest puszczalską szmatą, no i koniecznie zdaj relację jak było- bo lubię słuchać relacji ludzi których znam prawie i mają jakieś życie xD
Oraz koniecznie napisz dlaczego była chujowa i nic z tego nie wyszło.
PPS no i nie liż cipy, bez bliższego zapoznania co do prewienencji samicy, bo to nie zdrowe!
PPS ja się kiedyś dopiero po 3 latach dowiedziałem że mam rzeżączkę
Najlepszy tata - cyk, w godzinę znika krata
https://www.gifted.pl/images/products/442828-najlepszy-tata-2.jpg
@kakabix: w domyśle, z drugiej strony nie ma otwieracza, ponieważ jest miejsce na zawiązanie rzemienia/paska/kabla do dyscyplinowania przychówku, żeby pamiętały należycie o: Zasadach, Dyscyplinie, oraz kto jest: Najlepszym Tatą.
Tak trzymać :-)
Jestem inteligentem i bardziej kumaty
Nie szukam dowcipów glupawych
Gwiazdy i plotki - Nie moje tematy
Gdy pragnę kultury i dobrej zabawy
Strmowe szeroko rozwieram kraty
Czytam tu wpasty, do rannej kawy.
I tylko gdy ruchen przychodzi (po butli wina)
szybko rzednie ma mądra mina
Lektura strm robi wtedy ze mnie debila
prawdziwa to epicka strimsowa chwila
W krainie post-strimsów jest jakby post-apo
Lej duży po bombie i martwy jest support
A w leju po bombie
Userzy jak zombie
Ajdazler, Sens, Pherun (bot) i Ruchen - kapo
spox to zapewne jeden z etapów stawania się Januszem xD
Pan Janusz wi wszystko najlepij i tyle xD
Terra to tylko Sekta, albo od razu do RzomduPokaż ukrytą treść
XDD
https://www.youtube.com/watch?v=sqwR0BmyRCI
Polska - ojczyzna nasza
Ojczyzna robotów
Ojczyzna Milesa Davisa
Ojczyzna Edwarda Gierka
Ojczyzna Jana Rulewskiego