po piersze to jest skamdal psze państwa żeby nie było grupy celowej poświęconej kawie
po drugie to chyba na jakąś grupę matematyczną ze skomplikowanym prawdopodobieństwem bardziej pasuje, ale niech już będzie tutaj: dziś trzykrotnie oblałem się dwiema kawami
Zastanawia mnie trochę. Jeff Bezos nabija na pal pracowników którzy mówią o związkach zawodowych. Dlaczego nikt nie stworzył jeszcze w USA systemu który zbiera pracowników chcących stworzyć związek zawodowy który upubliczniałby ich dane po zebraniu grupy + margines błędu.
Chcesz dołączyć do związku zawodowego w Amazonie czy Tesli:
- zakładasz konto na FUCK1PERCENT.COM wypełniasz dane o firmie, identyfikujesz się w jakiś sposób
- FUCK1PERCENT jest zaufaną grupą jebiącą 1 procent nie sprzedają twoich danych ale próbują ocenić twoją wiarygodność (mogą cię po prosić o zdjęcie tatuaża z numerem wymagać od ciebie poufnej informacji - jest w tym ryzyko po twojej stronie, ale fuck1% jest raczej wiarygodne)
- opcjonalnie możesz zaznaczyć, że jesteś gotów na papierologie
- po osiągnięciu masy krytycznej z marginesem wybrana grupa papierkologów dostaje maila czy nadal chcą się w to bawić
- jeśli wybierają TAK - dostają pomoc prawną od FUCK1PERCENT i na dalszym etapie listę pozostałych pracowników
Wiadomo, że firmy będą fejk weryfikacje robić, ale tworząc coś takiego błyskawicznie i opensourcowo można by piorunem stworzyć związki w dużych korporacjach.
Dziwi mnie, że to coś takiego nie istnieje, podejrzewam, że od groma ludzi by coś takiego postawiło za darmo żeby jebać Jeffa Bezosa. Ale pewnie umyka mi coś w corporate america.
@Deykun: ja coś czuję, że po prostu amazon i te wielkie korporacje po prostu udupiłyby projekt zanim miałby szansę jakkolwiek się rozwinąć
kurde ale disco elysium to wyjebana gierkaPokaż ukrytą treść nie gralem w lepiej napisanego rpga, z tak blyskotliwymi dialogami, realnymi konsekwencjami decyzji oraz gierki, w ktorej mozesz zaangazowac sie politycznie i jednoczesnie ta polityka jest przedstawiona powazniej i glebiej niz I CI Z LEWA I CI Z PRAWA TO CHUJE. grajcie w nią huje
kurde ale disco elysium to wyjebana gierkaPokaż ukrytą treść nie gralem w lepiej napisanego rpga, z tak blyskotliwymi dialogami, realnymi konsekwencjami decyzji oraz gierki, w ktorej mozesz zaangazowac sie politycznie i jednoczesnie ta polityka jest przedstawiona powazniej i glebiej niz I CI Z LEWA I CI Z PRAWA TO CHUJE. grajcie w nią huje
czcionka na niektórych ekranach nadal szeryfowa
nadal szeryfowa czy pani kurwa się dobrze czuje?
czcionka powinna być BEZSZERYFOWA na WSZYSTKICH kurwa ekranach
Ależ mnie wkurwiają ci pseudointelektualisci narodowi, co są swietsi od papieża i chcą przyslowiowo zagazować 50 tys agentów i informatorów i plują na Wajdę takiego np. Wałęsę xd czy Wałęsa to zwyklacki janusz-elektryk umówmy się prostak z bańka w nosie bo był twarzą czegoś dużego być może niechcący być może z teczka SB? No być może tak.
Tylko dlaczego te miernoty prawicowe czuja się uprawnione do dalszego dzielenia Polaków starając się wyciągać brudy często z własnej dupy? Czemu nie mogą się cieszyć z efektów przemian? Czy oni myślą że cokolwiek lepszego nas czekało gdyby robili filmy w garażu dla siebie i rodziny, i kolportowali bibułę w kolku rozancowym?
Czy Wajda mijał się z prawdą? No może tak, nie mi to oceniać, bo ja wtedy nie żyłem. Ale przecież wydźwięk jego filmów jest jednoznaczny, szczególnie później. Jak inaczej miał się przebić do mas? Nie ma nic gorszego od urojonej bezkompromisowości i przeświadczeniu o tym że czarne jest czarne a białe jest białe.
mam kurwa przełomową hipotezę dla historii polskiego kina
CZYM TAK NAPRAWDĘ BYŁ BARCIŚ W DEKALOGU
otóż dogadał się on zapewne z Kieślowskim, że zrobi sobie taką autopromocję, wiecie - jak ta łapka Heyah co były reklamy w 2004 roku, nikt kurwa nie wiedział o co chodzi, ale każdy się interesował, Kieślowskiemu też to dobrze zrobiło, bo dzięki temu ma w swoim arcydziele jakąś tajemnicę, a nie wszystko jak prostakowi bezpośrednio, wznioślejsze te filmy dzięki temu, a dla Barcisia? product placement, z tym, że product to jest sam on, wymyślił sobie, że potem każdy będzie chciał mieć takiego tajemniczego barcisia we filmie i że będzie pchał wózek z węglem albo niósł jakąś sztalugę w każdym hicie
a że nikt tego pretensjonalnego pierdolenia nie obejrzał, no to nie pykło. Niemniej - wyprzedził polską reklamę o dobrych 10 lat jak nie lepiej.
@sens: po prostu kupię wszystkie produkty jakie zostały stworzone w dziejach ludzkości i zabije kapitalizm
mam kurwa przełomową hipotezę dla historii polskiego kina
CZYM TAK NAPRAWDĘ BYŁ BARCIŚ W DEKALOGU
otóż dogadał się on zapewne z Kieślowskim, że zrobi sobie taką autopromocję, wiecie - jak ta łapka Heyah co były reklamy w 2004 roku, nikt kurwa nie wiedział o co chodzi, ale każdy się interesował, Kieślowskiemu też to dobrze zrobiło, bo dzięki temu ma w swoim arcydziele jakąś tajemnicę, a nie wszystko jak prostakowi bezpośrednio, wznioślejsze te filmy dzięki temu, a dla Barcisia? product placement, z tym, że product to jest sam on, wymyślił sobie, że potem każdy będzie chciał mieć takiego tajemniczego barcisia we filmie i że będzie pchał wózek z węglem albo niósł jakąś sztalugę w każdym hicie
a że nikt tego pretensjonalnego pierdolenia nie obejrzał, no to nie pykło. Niemniej - wyprzedził polską reklamę o dobrych 10 lat jak nie lepiej.