
A tak wygląda działanie komputerka. Główny ekran to konsola udostępniana przez ziloga, po prawej asembler i loader, na dole sygnał zegara generowany przez analizator stanów logicznych.
Na filmiku widać najpierw bootloader, który czeka na jakiś program w głównej pamięci RAM (adres 0x8000, tam się zaczyna fizyczny RAM, niższe adresy są emulowane przez Arduino i tam też siedzi bootloader). Ładuję tam shella, a w shellu ładuję program pod adresem 0xa000, a potem go uruchamiam.

Kiedyś lubiłem utrzymywać porządek w zakładkach ale ostatnio zrobiłem się na tyle leniwy że okazuje się że od dwóch tygodni na telefonie mam otwarty życiorys rapera Doniu

BTW. co do tej piosenki uciekaj to ona chyba jest o tym, że policja odjebała jakiś gówniarzy przez przypadek, bo się nie zatrzymali a jechali autem jakiegoś zbira.
I bardzo kurwa dobrze, jak przykro, że odjebano sebastianów. Jeszcze patologia z pretensjami do policji, że nie zapytali spierdalających grzecznie czy przypadkiem nie są zbirami, czy tak sobie spierdalają.

Kiedyś lubiłem utrzymywać porządek w zakładkach ale ostatnio zrobiłem się na tyle leniwy że okazuje się że od dwóch tygodni na telefonie mam otwarty życiorys rapera Doniu

@spam_only:
Ja nie mówię o przyszłości jaką wymyślili, tylko, że reguły podróży w czasie i sposób gryzienia paradoksów w tym filmie są niespójne często głupie. Dzisiaj jak się kręci coś w tematach podróży w czasie to przy tej skali produkcji jest to rozkminiane znacznie lepiej.
Komediodramat romantyczny About Time z 2013 roku ma bardziej przemyślaną mechanikę podróży w czasie z wchodzeniem do szafy niż trylogia powrotu do przyszłości.
Jak dzisiaj weźmiesz fanów sci-fi i dysktujesz o podróżach w czasie w filmie X to możesz mieć normalną rozmowę z argumentami co się stanie jakby ktoś zrobił rzecz x. A w powrocie o przyszłości nie, bo zależy jak pasowało scenarzystą.
Powrót do przyszłości to komedia z słabonaukowym wątkiem sci-fi w tle. Oni tam alternatywne rzeczywistości wrzucają jak im pasują.

A co do powrotu do przyszłości to mogli by zrobić reboot, ale nie zrobią, bo są jakieś srogie opory od twórców, jak się na ten film spojrzy obiektywnie to podróże w czasie są tam obiektywnie do dupy wymyślone i wewnętrznie sprzeczne dzisiejszy widz by ten film jebał.